„Nie tylko obywatele są niecierpliwi, także Bruksela i Berlin czekają na nowego partnera” – pisze o zmianie władzy w Polsce niemiecki dziennik „Die Welt” i zaznacza, że pierwsze punkty sporne już się zarysowują. Podobny ton wybrzmiewa w innych niemieckich mediach.
Die Welt
Zdaniem gazety początkowa euforia związana ze zmianą władzy zdążyła w ciągu dwóch miesięcy od wyborów osłabnąć, a wyborcy chcą teraz przede wszystkim zobaczyć szybkie efekty działalności nowego rządu. „Die Welt” przypomina przy okazji, że PiS wielokrotnie dyskredytował podczas kampanii wyborczej Donalda Tuska jako człowieka Brukseli lub Niemiec.
Tusk nie będzie chciał podsycać tych oskarżeń i zorientuje się raczej na oczekiwania w Warszawie niż w Brukseli czy Berlinie
— czytamy na łamach gazety.
Frankfurter Allgemeine Zeitung
„Frankfurter Allgemeine Zeitung” tymczasem pisze, że właśnie w tym dniu, w którym PiS musi oddać władzę, kontrolowany przez tę partię Trybunał Konstytucyjny wydaje skierowany przeciwko UE wyrok.
Antyeuropejski wyrok jest mile widzianym przesłaniem od warszawskich sędziów konstytucyjnych dla nowego rządu, które powinno być również traktowane poważnie przez partnerów UE. Pokazuje on, z jakim oporem będzie musiał zmagać się Tusk i jakim wewnętrznym ograniczeniom politycznym będzie podlegał w Brukseli
— komentuje Reinhard Veser w „FAZ”.
Politico
Portal Politico tymczasem raduje się z tego, że rząd prawa i Sprawiedliwości odchodzi do lamusa.
Polska żegna się z PiS i wita Donalda Tuska. W poniedziałek po ośmiu latach sprawowania władzy PiS ją oddało; wieczorem Donald Tusk został zatwierdzony przez parlament jako kandydat na szefa nowego rządu, który zapowiada rewolucję zarówno w polityce wewnętrznej, jak i w relacjach Warszawy ze światem zewnętrznym
— twierdzi portal. Według Politico Donaldowi Tuskowi się teraz spieszy.
Tusk chce być na szczycie UE-Bałkany w środę wieczorem, a na pewno chce być w Brukseli w czwartek na rozpoczęciu szczytu przywódców UE, gdzie zapewne zapowie radykalną zmianę w podejściu Warszawy do Brukseli i będzie dążył do zakończenia ośmiu lat konfliktu
— czytamy.
Die Zeit
Niemiecki tygodnik „Die Zeit” ma tymczasem nadzieje na „wielkie porządki” w państwie po rządach PiS.
Skończyła się era rządu narodowo-konserwatywnego, który lubił wzbudzać nastroje antyeuropejskie i antyniemieckie. Jednak PiS sprawił na koniec, że rządzenie dla Tuska nie będzie łatwe
— uważa gazeta. Według niej „problemem może być zwłaszcza prezydent Duda, w którym odchodząca partia PiS ma ważnego sojusznika politycznego”.
Konstytucja przyznaje prezydentowi szczególne uprawnienia, które utrudnią nowemu rządowi przywrócenie praworządności: może on zawetować każdą ustawę uchwaloną przez rząd i parlament – a tym samym zniszczyć wszelkie reformy. Zgodnie z konstytucją weto można odrzucić w parlamencie, ale obecnej opozycji brakuje na to głosów
— lamentuje „Zeit”. Kolejną przeszkoda dla Tuska będzie TK, bank centralny i prokuratura.
Nowy rząd chce przywrócić w Polsce praworządność i musi tego dokonać poprzez demontaż nielegalnego systemu PiS – nie będąc oskarżanym o zachowywanie się jak poprzednicy. Nie jest to łatwe zadanie
— uważa gazeta.
Washington Post
Amerykański „Washington Post” pisze o „momencie katharsis dla wielu Polaków”.
Radość przeplata się z wysokimi oczekiwaniami wobec nowych władz
— twierdzi gazeta. Według „WAPO” gratulacje napłynęły z całego kontynentu w poniedziałkowy wieczór, gdy Warszawski Pałac Kultury został iluminowany w kolorach polskiej flagi.
Jest poczucie, że teraz można po prostu wrócić do normalności, w tym sensie, czym jest państwo i czy instytucje publiczne są szanowane
— czytamy.
Guardian
Brytyjski „Guardian” w ten powrót do normalności nie do końca wierzy.
Donald Tusk zapowiedział „wypędzenie ciemności… wypędzenie zła” po ośmiu latach rządów narodowo-konserwatywnych, po tym, jak polski parlament poparł jego nominację na nowego premiera kraju. Analitycy twierdzą jednak, że cudów nie będzie, bo nowy rząd będzie codziennie walczył z PiS
— uważa gazeta.
El Pais
Hiszpański, lewicowy „El Pais” także radował się ze zmiany władzy w Polsce.
W poniedziałek Polska zakończyła ośmioletni okres rządów ultrakonserwatywnego rządu Prawa i Sprawiedliwości , który sprowadził kraj na margines Unii Europejskiej, naruszając praworządność. Sejm, niższa izba parlamentu, odrzucił inwestyturę Mateusza Morawieckiego i kilka godzin później w pełnym emocji posiedzeniu wybrał Donalda Tuska na premiera
—pisze gazeta. Według niej „powrót do władzy Donalda Tuska zamyka erę ultrakonserwatyzmu w Polsce”. Nawet jeśli nie w Europie. Hiszpański dziennik także marzy o „normalizacji relacji na linii Warszawa-Bruksela”.
Nowy liberalny premier ma nadzieję uczestniczyć kilka godzin po inauguracji w odbywającym się w tym tygodniu Radzie Europejskiej, aby rozpocząć naprawę praworządności i swoich stosunków z Brukselą
—czytamy.
Taz
Gabriele Lesser w niemieckim „Taz” natomiast” snuje wizje odebrania immunitetu Jarosławowi Kaczyńskiemu. Bo „obraził” Donalda Tuska nazywając go „niemieckim agentem” w Sejmie.
To powinno być ścigane z urzędu. Tusk, który kilka minut wcześniej promieniał radością, dziękował posłom i poświęcił dzień zwycięstwa swoim dwóm dziadkom, siedział jak skamieniały w ławie poselskiej. Miał zapewne nadzieję, że historia jego dziadków, którzy jako członkowie mniejszości kaszubskiej cierpieli w nazistowskich obozach koncentracyjnych, zakończy wieloletnią kampanię nienawiści PiS przeciwko niemu. Ale się mylił.
—twierdzi Lesser.
JJW
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/674232-wypedzenie-zla-swiatowa-prasa-o-zmianie-wladzy-w-polsce