Zapewne w ramach pracy nad „pojednaniem narodowym” marszałek Sejmu Szymon Hołownia zaatakował w czasie ostatniej konferencji prasowej Trybunał Konstytucyjny. Zaatakował, choć nie sprawdził podstawowych faktów.
Trybunał Konstytucyjny robi wiele, żeby go poważnie nie traktować; robi wiele, żeby go traktować jako instrument politycznej władzy, a raczej realizacji partyjnych zleceń -
— mówił Hołownia. Odniósł się w ten sposób do faktu, że we wtorek przed południem Trybunał Konstytucyjny przełożył na 11 grudnia ogłoszenie wyroku ws. unijnych przepisów, na podstawie których Trybunał Sprawiedliwości UE nałożył kary na Polskę. Na ten sam dzień przełożona została też pierwotnie planowana w TK na środę rozprawa dot. nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym.
Hołownia przeniesienie ogłoszenia werdyktu skomentował następująco:
Spadło z wokandy. Słyszymy, że będzie chyba w następny poniedziałek. Składamy wnioski o wyłączenie sędziów dublerów ze składu, składamy wnioski o weryfikację stanowiska Sejmu w sprawach, które przed TK są rozpatrywane.
Cóż, wystarczyło zapytać u źródła, i już nie byłoby powodu do sugestii, że normalne, w pełni uprawnione przeniesienie werdyktu jest elementem jakiejś „gry”, uzasadniającym skrajnie polityczne, niesprawiedliwe tyrady.
Portal wPolityce.pl zapytał u źródła. Z biura prasowego TK otrzymaliśmy następujące wyjaśnienie:
Prezes Trybunału Konstytucyjnego, z powodu usprawiedliwionej nieobecności sędziego- choroby, odroczył termin ogłoszenia orzeczenia w sprawie K 8/21 oraz termin rozprawy w sprawie Kp 1/23. Ogłoszenie orzeczenia oraz rozprawa odbędą się 11 grudnia.
Przyczyną odroczenia jest więc choroba sędziego, rzecz powszechna zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym. I tak oto „tajemnica” wyjaśniła się w sposób banalny. Z pewnością również w pracy Sejmu takie przerwy również się pojawią. Choroba nie wybiera.
Szymon Hołownia kontynuował swoją wypowiedź w taki oto sposób:
„Zajęcie się kwestią statusu i struktury TK będzie jedną z pierwszych i ważniejszych rzeczy, jakie będziemy mieli do zrobienia w zakresie przywracania w Polsce praworządności i ten moment na pewno nie jest odległy”.
Cóż, znamy tę melodię. Problem w tym, że atak na TK będzie atakiem na praworządność i Konstytucję. Czas zaakceptować fakt, że III RP chwilowo nie ma większości w Trybunale - co wynika z faktu, że sprawowała rządy przez dwie kolejne kadencje parlamentu.
Sil, PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/673438-holownia-uderzyl-w-tk-faktow-jednak-nie-sprawdzil