Wygląda na to, że jeśli to Donald Tusk zostanie premierem, będziemy świadkami ideologicznego skrętu w lewo w tak ważnych dziedzinach, jak rodzina i praca oraz nauka i szkolnictwo wyższe. Resortami tymi mieliby pokierować politycy Lewicy (kolejno: Agnieszka Dziemianowicz-Bąk oraz Dariusz Wieczorek). Również Ministerstwo Cyfryzacji trafiłoby do Lewicy (Krzysztof Gawkowski). Poseł Joanna Scheuring-Wielgus miałaby z kolei zostać sekretarzem stanu w Ministerstwie Kultury.
Negocjacje na finiszu
Negocjacje pomiędzy liderami Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi (PSL i Polski 2050) oraz Nowej Lewicy dobiegają końca. Politycy rozmawiają już o obsadzie wiceministrów w poszczególnych resortach. W czwartek po południu ma się odbyć kolejna runda negocjacji.
Jak powiedział PAP sekretarz generalny Nowej Lewicy Marcin Kulasek, „do momentu powołania Donalda Tuska na premiera, nie komentujemy nazwisk członków rządu”.
Na pewno Lewica będzie w rządzie i będzie miała godną reprezentację doświadczonych parlamentarzystów i ekspertów
— dodał.
CZYTAJ TAKŻE: UJAWNIAMY. Oto niemal pewny skład rządu Koalicji Obywatelskiej, Polski 2050, Polskiego Stronnictwa Ludowego raz Lewicy. LISTA
Dla Lewicy m.in. cyfryzacja, rodzina i nauka
Lewica w nowym rządzie ma odpowiadać za trzy resorty. Ministerstwem cyfryzacji ma pokierować Krzysztof Gawkowski, który w rządzie Donalda Tuska miałby być także wicepremierem. Agnieszka Dziemianowicz-Bąk ma stanąć na czele resortu rodziny i polityki społecznej, a Dariusz Wieczorek miałby odpowiadać za naukę i szkolnictwo wyższe - wynika z informacji PAP.
Wśród nazwisk polityków Lewicy, którzy znajdą się w nowym rządzie jako wiceszefowie resortów, są parlamentarzyści m.in. Joanna Scheuring-Wielgus (w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego), Krzysztof Śmiszek (Ministerstwo Sprawiedliwości), Andrzej Szejna (Ministerstwo Spraw Zagranicznych), Wiesław Szczepański (Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji), Wojciech Konieczny (Ministerstwo Zdrowia) i Marcin Kulasek (Ministerstwo Aktywów Państwowych).
W wyborach do Sejmu, które odbyły się 15 października, PiS zdobyło 194 mandaty, co nie daje większości co najmniej 231 posłów. KO zdobyła 157 mandatów, Trzecia Droga - 65, Nowa Lewica - 26, a Konfederacja - 18.
Umowa koalicyjna ekipy Tuska, zaprzysiężenie rządu Morawieckiego
10 listopada doszło do parafowania umowy koalicyjnej przez przewodniczącego Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska, przewodniczącego Polski 2050 Szymona Hołowni, prezesa Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysława Kosiniaka-Kamysza oraz współprzewodniczących Nowej Lewicy: Włodzimierza Czarzastego i Roberta Biedronia. Kandydatem koalicji na premiera jest Donald Tusk.
W poniedziałek prezydent Andrzej Duda zaprzysiągł nowy rząd Mateusza Morawieckiego, utworzony po wyborach parlamentarnych w tzw. pierwszym kroku konstytucyjnym. Premier 11 grudnia przedstawi Sejmowi exposé z wnioskiem o udzielenie jej wotum zaufania. Jeśli go nie uzyska i nie uda się wyłonić rządu, inicjatywę przejmie Sejm. Kandydata na premiera może zgłosić grupa co najmniej 46 posłów. Sejm wybiera premiera i członków rządu większością bezwzględną w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.
Jak zapowiedział marszałek Sejmu Szymon Hołownia, może się to stać jeszcze 11 grudnia.
Ciekawe, czy oddanie takich spraw jak rodzina czy nauka i szkolnictwo wyższe jest ze strony Donalda Tuska celowym działaniem. Jedno jest pewne: w tych dziedzinach nic dobrego Polski raczej nie czeka i przez naukę oraz rodzinę i politykę społeczną przetoczy się ideologiczny „walec”.
aja/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/672747-ekipa-tuska-jak-ideologiczny-waleclewica-otrzyma-minmrips