Zezwolenia, które musieli posiadać przewoźnicy z Ukrainy wjeżdżający do UE działały dobrze i będziemy wznosić, aby zostały przywrócone - zapowiedział w Sejmie premier Mateusz Morawiecki.
Premier: Będziemy wnosić o przywrócenie zezwoleń dla przewoźników z Ukrainy
Szef rządu pytany był w środę przez dziennikarzy w Sejmie o sprawę protestów polskich przewoźników na granicy.
Jest bardzo ważne, aby minister infrastruktury odebrał odpowiednie dyspozycje na radę ministrów UE ds. infrastruktury, tak aby powrócić do poprzedniego systemu zezwoleń
— podkreślił.
System zezwoleń działał dobrze. Będziemy wnosić, aby przywrócić ten system zezwoleń
— dodał Mateusz Morawiecki.
Premier podkreślił, że uznaje szereg racji protestujących. Jednym z postulatów jest właśnie przywrócenie zezwoleń dla przewoźników z Ukrainy, którzy wjeżdżają na terytorium UE.
Nasza delegacja w Kijowie uzgodniła pewne zmiany, które być może doprowadzą do tego, że te na pusto wracające ciężarówki przez granicę będą przepuszczane, co już rozładuje przynajmniej do pewnego stopnia ten korek i ten protest zarazem
— powiedział Morawiecki.
Gajaduhr: Powinno się przeanalizować umowę ws. liberalizacji transportu Ukraina-UE
Kraje członkowskie Unii Europejskiej powinny przeanalizować wpływ umowy Ukraina-UE liberalizującej transport drogowy na cały unijny sektor transportowy - wskazał w Sejmie minister infrastruktury Alvin Gajaduhr. Dodał, że zwrócił się do KE, by ten temat został poruszony na posiedzeniu Rady UE ds transportu.
Szef resortu infrastruktury apelując do UE o taką analizę wskazał, że „brak obowiązku posiadania zezwoleń przez przedsiębiorców z Ukrainy na realizację przewozów dwustronnych i tranzytowych powoduje niekontrolowane i rosnące straty polskich przewoźników drogowych”, nierówną konkurencję i ryzyko likwidacji polskich firm przewozowych.
Dlatego - dodał - zasadnym jest, by państwa członkowskie wspólnie przeanalizowały wpływ umowy ws. transportu na sektor transportu w UE. Omówiły też działania, jakie mogły by zostać podjęte na poziomie UE w celu sprostania temu wyzwaniu. Gajaduhr wskazał, że sytuacja polskich przewoźników pogorszyła się na skutek liberalizacji przewozów Ukraina-UE.
W stosunku do władz Ukrainy, minister apelował o zwolnienie z rejestracji w systemie e-kolejka polskich tirów jadących bez ładunku na co najmniej dwóch przejściach granicznych. Obowiązek rejestracji w tym systemie powoduje, że polscy przedsiębiorcy powracający bez ładunku zmuszeni są do pozostawanie na terytorium Ukrainy przez kilkanaście dni, co powoduje powstanie poważnych start finansowych.
Szef MI zwrócił uwagę, że polskie służby przygraniczne i przewoźnicy zauważają preferencyjne traktowanie w odniesieniu do rejestracji przewoźników z Ukrainy, którzy w czasie oczekiwania polskich kierowców realizują nawet cztery przewozy z przekroczeniem granicy polsko-ukraińskiej w ciągu tygodnia.
Gajaduhr poinformował, że w środę odbył spotkanie z przedstawicielami KE z udziałem inspektorów transportu drogowego. Protestujący, którzy jeszcze rano zapowiadali kolejne blokady dwóch przejść granicznych, zgodzili się na odstąpienie od tego zamiaru.
Zadeklarowałem w porozumieniu, że będą wzmożone kontrole drogowe na odcinkach dróg do granicy. Będą to kompleksowe kontrole, sprawdzenie nie tylko dokumentacji, ale także stanu technicznego i wszystkich regulacji, które obowiązują przewoźników” - zaznaczył Gajadhur. Komitet Protestacyjny zobowiązał się, że jeżeli to przyniesie efekty rozważy formę złagodzenia protestu
— dodał minister.
Minister Gembicka spotkała się z protestującymi rolnikami
Z protestującymi na granicy rolnikami spotkała się we wtorek minister rolnictwa Anna Gembicka. W środę podczas debaty szefowa MRiRW informowała, że rolnicy maja trzy postulaty. Są to dopłaty do kukurydzy, zwiększenie akcji kredytowej oraz utrzymanie wysokości podatku rolnego na obecnym poziomie. Zapewnili też, że gdy te postulaty zostaną spełnione, rolnicy odstąpią od protestu.
Gembicka dodała, że protestujący rolnicy nie zatrzymują samochodów z pomocą humanitarną ani towarami łatwo psującymi się.
Minister poinformowała, że jeszcze w środę podpisze stosowne rozporządzenie w sprawie dopłat i kredytów dla rolników.
Odnosząc się do relacji z Ukrainą zwróciła z kolei uwagę, że potrzebne są rozwiązania systemowe.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Rzecznik PiS: Po rozmowach minister rolnictwa Anny Gembickiej z protestującymi na granicy polsko-ukraińskiej doszło do kompromisu
Posłowie nowej większości oskarżają
Podczas debaty poseł Mirosław Suchoń (Polska 2050-TD) przekonywał o tym, iż problem branży transportowej można było rozwiązać znacznie wcześniej.
Rząd mógł to zrobić i prezydent mógł to zrobić, gdyby dał Sejmowi pracować wcześniej
— mówił. Dodał, że na 4 grudnia br. zaplanowanie jest spotkanie ministrów transportu UE, na którym przedstawiciele obecnego rządu „powinni załatwić sprawy w interesie polskich firm transportowych”.
Jeśli tego nie robicie, możecie nie wracać
— zaznaczył polityk.
Z kolei Dariusz Klimczak (PSL-TD) mówił, że branża transportowa ma dziś problemy z powodu nieumiejętnego rozgrywania kluczowych dla polskich firm przewozowych międzynarodowych rozwiązań prawnych. Wymienił m.in. nowelizację przepisów o delegowaniu pracowników czy pakiet mobilności. Wskazał, że obecnie niezbędne są rozmowy z UE, a także z Ukrainą.
Trzeba m.in. złożyć wniosek o przegląd umowy polsko-ukraińskiej. Mamy trzy miesiące na przedstawienie argumentów za zmianą tej umowy
— powiedział.
Natomiast według Michała Kołodziejczaka (KO), PiS nie tylko jest odpowiedzialny za kryzys w branży przewozowej, ale też za spadek opłacalności produkcji rolnej.
Rolnicy nie mogą dziś sprzedać zboża, a za kilka dni podpisana ma być umowa o sprzedaży spółce zagranicznej terminalna zbożowego w Gdyni - naszego jedynego okna na świat
— mówił.
CZYTAJ TAKŻE: Kolejne dwa protesty polskich przewoźników nie będą zgłoszone. Postanowiono o wzmożeniu kontroli ukraińskich przewoźników
olnk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/672694-protest-przewoznikow-premier-wskazal-na-wazne-rozwiazanie