Donald Tusk próbował skrytykować polski rząd ws. sytuacji na granicy. Lider PO oburzał się na rzekome narażanie polskich interesów z… Rosją.
Od 6 listopada, na przejściach z Ukrainą w Dorohusku i Hrebennem (woj. lubelskie) oraz w Korczowej (woj. podkarpackie) trwa protest polskich przewoźników, którzy przepuszczają kilka aut na godzinę. Protestujący domagają się m.in. wprowadzenia zezwoleń komercyjnych dla firm ukraińskich na przewóz rzeczy, z wyłączeniem pomocy humanitarnej i zaopatrzenia dla wojska ukraińskiego; zawieszenia licencji dla firm, które powstały po wybuchu wojny na Ukrainie i przeprowadzenia ich kontroli. Jest też postulat dotyczący likwidacji tzw. elektronicznej kolejki po stronie ukraińskiej.
O ten protest był pytany we wtorek w Sejmie szef PO Donald Tusk. Na uwagę, że za dwa tygodnie jego rząd będzie musiał zmierzyć się z tym problemem, odparł: „nie za dwa tygodnie”.
Ja mam dzisiaj spotkanie z ekspertami i tymi politykami, którzy będą się zajmowali tymi kwestiami
— podkreślił.
Także dzisiaj po południu i tak mamy odprawę w kwestii przewoźników i protestu na granicy ukraińskiej
— poinformował szef Platformy.
Powołanie rządu Mateusza Morawieckiego
Nawiązując do powołania nowego rządu premiera Mateusza Morawieckiego powiedział, że „skoro udają, że powołali realny rząd, to mogli by poudawać, że zajmują się realnymi problemami”. W ocenie Tuska „ta bezczynność jest nie do wybaczenia”.
Narażamy w ten sposób relacje polsko-ukraińskie i nie pilnujemy polskich interesów
— podkreślił.
Ten rząd stawia nas wszystkich w bardzo trudnej sytuacji. PiS, Morawiecki i Kaczyński zagrali fatalnie, bardzo amatorsko, nieprofesjonalnie i bardzo cynicznie kartą ukraińską
— zauważył polityk.
Na początku, kiedy tak wypadało, demonstrowali radykalnie pro-ukraińską postawę kompletnie zapominając o polskich interesach
— zaznaczył Tusk.
Jak dodał, „z Ukrainą trzeba żyć w przyjaźni, wspierać, a jednocześnie nie zaniedbywać polskich interesów”.
Oni to kompletnie zaniedbali, a kiedy zorientowali się, że to ludzi wkurza, zaczęli grać kartą antyukraińską, a później w ogóle odwrócili się od problemu na granicy
— ocenił szef PO.
To jest skandal, bo nawet w takiej sprawie jak protest kierowców, oni narażają nasze fundamentalne interesy, relacje z Ukrainą, Rosją, Europą na szwank
— podkreślił Tusk.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/672509-tusk-narzeka-na-narazanie-relacji-z-rosja-sentyment