„Rada Polityki Pieniężnej nigdy nie robiła takich kroków, jakie powinna robić w gospodarce, tylko to, co robiła Nowogrodzka” - grzmiał na antenie telewizji Polsat News poseł Polski 2050 Bartosz Romowicz.

Nie może być tak jednoosobowo, że prezes partii decyduje o tym, czy będziemy mieli podwyższenie czy obniżenie stóp

— podkreślał.

Dowody? Brak

Gdy jednak prowadzący rozmowę Grzegorz Jankowski zapytał o dowody, parlamentarzysta zaczął kluczyć.

Każdy z nas by takie dowody znalazł. (…) Wszyscy wiemy, jak wyglądał proces decyzyjny w ciągu ostatnich lat

— mówił.

Nie był jednak w stanie wskazać, jak miał wyglądać proces decyzyjny w RPP.

Nie rzucam żadnych pomówień. Formalnie decyzja zapadała w Radzie Polityki Pieniężnej

— stwierdził.

Na pytanie, gdzie w takim razie miała rzekomo zapadać nieformalnie decyzja, nie odpowiadał.

Po dociekaniach ze strony Grzegorza Jankowskiego, poseł powiedział w końcu:

O wysokości stóp procentowych decydowała Rada Polityki Pieniężnej.

Gdy dziennikarz dopytał:

To nie prezes Kaczyński?

Romowicz odpowiedział:

Jarosław Kaczyński decydował o polityce kraju.

Zapytany o swoje sugestie nt. procesu decyzyjnego poza Radą, odpowiedział:

Ja sugeruję, że nie zawsze w podejmowaniu decyzji kierowano się tym, żeby stłumić inflację, żeby zatrzymać ten proces wzrostu cen.

Zmiana zdania

Gdy Grzegorz Jankowski dopytał, czy zatem to nie Jarosław Kaczyński podejmował w tej sprawie decyzje, Romowicz odpowiedział:

Rada Polityki Pieniężnej.

Jak widać, w ciągu zaledwie kilku minut można wycofać się z własnych słów. To najlepiej pokazuje „wiarygodność” Polski 2050.

gah/X/Polsat News