Jacek Majchrowski ogłosił, że nie będzie już ubiegał się o reelekcję na stanowisku prezydenta Krakowa. Wskazał jednak swojego kandydata na następce. Problem polega na tym, że wskazany polityk jest tymi słowami… zaskoczony.
Zdaniem Majchrowskiego najlepszym kandydatem na prezydenta Krakowa byłby jego zastępca ds. polityki społecznej i komunalnej Andrzej Kulig. Jak dodał i jeżeli ten zdecydowałby się na udział w wyborach, poparłby go.
Urząd ten powinien objąć ktoś, kto ma chęć i ma pojęcie o mieście. Jest osobą, która powinna być dostępna przez cały czas
— powiedział Majchrowski.
Podkreślił, że Kulig nie jest związany z żadnym ugrupowaniem politycznym.
Reakcja Kuliga
Do słów swojego szefa odniósł się sam Andrzej Kulig. We wpisie w mediach społecznościowych mówi o… zaskoczeniu. Zwraca też uwagę na inną ważną kwestię.
Dzisiejsze oświadczenie prezydenta jest dla mnie zaskoczeniem. Z moich dotychczasowych obserwacji wynika, że Kraków w ostatnim czasie stał się miejscem rywalizacji dużych grup biznesowych i partii politycznych
– czytamy.
W tej sytuacji muszę się zastanowić czy jest miejsce dla kogoś takiego jak ja, dla osoby, która zajmuje się codziennymi, zwykłymi sprawami mieszkanek i mieszkańców. Ważne też dla mnie będzie stanowisko mojej rodziny, a przede wszystkim żony i córek
– pisze Kulig.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/671510-majchrowski-wskazal-nastepce-nietypowa-reakcja