„Mam ogromny szacunek do pana prezydenta Andrzeja Dudy” - powiedział Marek Sawicki na antenie telewizji wPolsce.pl, odnosząc się do wywiadu prezydenta Andrzeja Dudy dla tygodnika „Sieci” i portalu wPolityce.pl. Marszałek Senior skomentował również do kwestię ewentualnego objęcia przez niego ministerialnej teki.

Wywiad prezydenta

Marszałek senior odniósł się do następujących słów, które prezydent Andrzej Duda wypowiedział w wywiadzie dla tygodnika „Sieci” i portalu wPolityce.pl.

Z jednej strony słyszymy pięknie brzmiące hasła o demokracji, z drugiej realizowana jest specyficzna forma odwetu – na Zjednoczonej Prawicy, na Elżbiecie Witek, na Marku Pęku. Sytuacja, w której największy klub parlamentarny, ugrupowanie, na które wyborcy oddali najwięcej głosów – ponad 7,5 mln – nie ma swoich przedstawicieli we władzach Sejmu i Senatu, nie ma nic wspólnego z zasadami demokracji

– mówił prezydent.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

– TYLKO U NAS. Prezydent Duda: Będę bronić polskiej suwerenności. „Z uwagą przyglądam się pierwszym zapowiedziom pana marszałka”

– Co tak zirytowało Tuska w wywiadzie prezydenta Dudy dla „Sieci”? Odpowiedział, zanim przeczytał i niechcący ujawnił kierunek działań

– TOP 10 cytatów z wywiadu prezydenta Andrzeja Dudy dla „Sieci” i wPolityce. „Linia praworządności - nie pozwolę jej przekroczyć”

W reakcji na ten cytat, Sawicki zapewnił o swoim szacunku do prezydenta, przedstawił jednak odmienną opinię.

Mam ogromny szacunek do pana prezydenta Andrzeja Dudy, nie tylko za powołanie mnie na funkcję marszałka seniora, ale generalnie za całokształt jego prezydentury. Jestem jednak trochę zdumiony tym stwierdzeniem. Nie jest prawdą, że Prawo i Sprawiedliwość nie ma miejsca w prezydium Sejmu i Senatu. Mają miejsca. O ile wiem większość senacka zmienia podejście do wicemarszałka Marka Pęka, natomiast jeśli chodzi o panią marszałek Elżbietę Witek i zaszłości związane z jej prowadzeniem Sejmu przez ostatnie 4 lata, sprawiają, że opór większości posłów był zbyt duży. Pan prezydent Andrzej Duda, doskonale wie, że każdy klub ma prawo do zgłoszenia swojego kandydata, ale wybór dokonuje się na sali sejmowej

– powiedział Marek Sawicki.

Podział ministerstw

Pytany o to, czy obecna opozycja dogadała się już w kwestii podziału ministerstw, odparł:

Mniej mnie to interesuje. Zdecydowanie bardziej interesuje mnie misja pana premiera Mateusza Morawieckiego, jego koalicja polskich spraw, chciałbym więcej wiedzieć na temat tego dekalogu. Chciałbym też wiedzieć kogo pan premier zaprasza do realizacji tego dekalogu i kiedy będziemy głosowali wotum zaufania dla rządu Mateusza Morawieckiego.

Następnie Sawicki odniósł się do pytania o to, czy prowadził w tej kwestii rozmowy.

Otóż nie odzywali się do mnie. Miałem takie głębokie nadzieje, że jako ten który uchodzi za propisowskiego polityka w Polskim Stronnictwie Ludowym, dostanę jakąś ofertę, liczyłem na wicepremiera, może na jakiegoś zacnego ministra, ale jakoś żadnych sygnałów nie ma. W nowej koalicji, koalicji opozycji, mam tę wygodę, że w negocjacjach nie uczestniczę

– odparł.

Marek Sawicki zapewnił, że nie planuje obejmować żadnego z ministerstw w nowym rządzie.

Nie. Jasno określiłem warunki swojej pracy. Podczas kampanii wyborczej informowałem moich wyborców, że skupię się na pracy parlamentarnej, wykorzystam moje doświadczenie w pracy legislacyjnej. Przesuwam wcześniejsze swoje doświadczenia w stronę komisji kontroli państwowej, uważam, że tam będzie sporo pracy. Chciałem być również w komisji środowiska, tam jest bardzo ciasno, jednak mnie zawsze interesowała energia odnawialna i kwestie z nią związane. Jako starszego posła młodzież przesuwa mnie do komisji infrastruktury, akurat też jest to dziedzina bardzo znana. I w jednej i drugiej komisji będę miał sporo do powiedzenia

– stwierdził.

mw/mly/wPolsce.pl