Nawet się z tym nie kryją! Mecenas Sylwia Gregorczyk-Abram z inicjatywy „Wolne Sądy” przekonywała, że należy „uzdrowić” sytuację w Krajowej Radzie Sądownictwa, powołując na nowo sędziowską część jej członków. Stwierdziła nawet, że sędziów można odwołać z KRS za pomocą… uchwały. W sieci pojawiły się mocne komentarze, m.in. ze strony sędziego Sądu Najwyższego.
To już nie ma „neoKRS”?
Posłowie Kamila Gasiuk-Pihowicz (KO), Robert Kropiwnicki (KO), Tomasz Zimoch (Polska 2050) i Anna Maria Żukowska (Lewica) zostali we wtorek po południu wybrani przez Sejm do Krajowej Rady Sądownictwa. Sejm odrzucił natomiast cztery kandydatury zgłoszone przez PiS; byli to: Marek Ast, Bartosz Kownacki, Kazimierz Smoliński i Arkadiusz Mularczyk; wszyscy czterej zasiadali dotąd w KRS z ramienia Sejmu.
Przypomnijmy, że Krajowa Rada Sądownictwa składa się z: Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego, Ministra Sprawiedliwości, Prezesa Naczelnego Sądu Administracyjnego i osoby powołanej przez Prezydenta Rzeczypospolitej, 15 członków wybranych spośród sędziów, czterech członków wybranych przez Sejm oraz dwóch członków wybranych przez Senat; zgodnie z konstytucją kadencja wybranych członków Krajowej Rady Sądownictwa trwa cztery lata.
CZYTAJ TAKŻE: Fala komentarzy po wyborze członków opozycji do KRS! „Cała ich narracja o praworządności to pic na wodę”; „Koalicja stołków”
Taki pomysł ma mecenes z „Wolnych Sądów”
Tymczasem pojawiają się coraz głośniejsze pomysły, by w szybki sposób dokonać swoistych czystek m.in. w Krajowej Radzie Sądownictwa!
Żeby uzdrowić tę sytuację [w KRS - red.], trzeba powołać na nowo sędziowską część KRS
— powiedziała otwarcie w TVN24 mecenas Sylwia Gregorczyk-Abram z inicjatywy „Wolne Sądy”. A co rozumie przez słowo „uzdrowienie”? Chyba nic innego jak czystki i regres?
Mecenas stwierdziła przy tym, że obecnie zasiadających w KRS sędziów, wskazanych przez Sejm głosami PiS, można odwołać… za pomocą uchwały (sic!).
Czyli zostawiamy tych wybranych legalnie przedstawicieli prezydenta czy Sejmu, bo to jest ta, powiedzmy legalna część Rady. Należy 15 członków powołać w taki sposób, który jest zgodny z konstytucją. Czyli przez środowisko sędziowskie, bo na tym polega funkcjonowanie Krajowej Rady Sądownictwa. Najlepiej oczywiście byłoby to zrobić ustawą o Krajowej Radzie Sądownictwa, która powinna być wprowadzona jak najszybciej
— mówiła, ale problemem dla takich zapędów może być jednak weto prezydenta.
Tych wyroków jest naprawdę już kilka i pan prezydent powinien je mieć na uwadze (…). Natomiast są też takie głosy i ja naprawdę przyjrzałabym się tej procedurze, żeby odwołać tych nielegalnie powołanych członków Krajowej Rady Sądownictwa uchwałą Sejmu, ponieważ oni uchwałą Sejmu też zostali powołani. Unieważnić tę uchwałę, która była złamaniem konstytucji
— powiedziała w TVN24 Gregorczyk-Abram. Jej zdaniem „to byłby legalny sposób odwołania, unieważnienia wyboru tych członków”. Naprawdę?!
Natomiast wtedy mamy do czynienia z taką sytuacją, że trochę KRS zawieszamy w próżni, bo nie możemy poza ustawą powołać nowych członków Krajowej Rady Sądownictwa
— dodała.
„Kuriozum”
Pomysły pani mecenas z „Wolnych Sądów” spotkał się z mocną reakcją ze strony polityków, publicystów, ale także sędziego Sądu Najwyższego.
Gdyby Sejm zdecydował się podjąć taką uchwałę, nie miałaby ona jakiejkolwiek mocy prawnej, gdyż nie ma żadnej podstawy prawnej do jej wydania. Równie dobrze Sejm może wydać uchwałę, że Pani Gregorczyk-Abram jest Prezydentem RP albo że Ziemia jest płaska. Z takim samym skutkiem prawnym. Czyli żadnym
— skwitował wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta.
Uchwała koła filatelistów wystarczy. Będzie tak samo skuteczna
— napisał sędzia Sądu Najwyższego Kamil Zaradkiewicz.
Jaki piękny fikołek. Lech Falandysz nie powstydziłby się takiej „twórczej interpretacji”. Choć wtedy dotyczyło to KRRiTV, a nie KRS. To co proponuje opozycja to w czystej postaci działanie sprzeczne z prawem
— skomentował wiceszef MAP Andrzej Śliwka.
Przedstawicielka „Wolnych Sądów” rysuje po raz kolejny plan złamania Konstytucji, zerwania z trójpodziałem władzy i zniszczenia praworządnego ładu w państwie. Kuriozum 😳
— stwierdził działacz Forum Młodych PiS Oskar Szafarowicz.
Trybunał Konstytucyjny zreformujemy uchwałą, KRS uzdrowiły uchwałą, wyroki TK też odwołamy uchwałą. Tylko później nie płaczmy, że praworządność to listek figowy potrzebny do przejęcia władzy
— napisał dziennikarz Marcin Makowski.
CZYTAJ TAKŻE:
olnk/TVN24/X/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/670860-gregorczyk-abram-chce-odwolac-sedziow-z-krs-uchwala