Widzowie TVN24 mogą się poczuć zaskoczeni… Donald Tusk brutalnie i lekceważąco potraktował dziennikarkę stacji, która sama wcześniej w brzydki sposób zachowała się wobec Michała Koboski z Polski 2050. Na korytarzu sejmowym rozegrała się dość ciekawa, a jednocześnie wymowna scena.
Dziennikarka TVN24 bez słowa zostawiła Koboskę
Na antenie TVN24 transmitowano rozmowę reporterki tej stacji z Michałem Kobosko (Polska 2050), którą przeprowadzano na korytarzu sejmowym. W pewnym momencie pojawił się tłum, który towarzyszył przechodzącemu liderowi PO. Dziennikarka TVN24 bez żadnego słowa… pozostawiła polityka Polski 2050 i pobiegła za Donaldem Tuskiem.
Tak Tusk potraktował sejmową reporterkę
Panie premierze, czym będzie się zajmowała komisja ds. służb specjalnych w pierwszej kolejności?
— pytała Tuska, wybiegając przed tłum. Tymczasem lider Platformy brutalnie zignorował reporterkę TVN24!
Powiedziałem, że w tej chwili nie jestem do państwa dyspozycji
— odparł nieprzyjemnie szef PO.
A może pan powiedzieć chociaż, ilu członków będzie miała, albo kto będzie tam zasiadał?
— pytała dalej dziennikarka.
Będę miał coś do powiedzenia, to się zgłoszę
— odpowiedział Tusk.
Czyli kiedy możemy się spodziewać odpowiedzi na pytanie, panie premierze?
— kontynuowała reporterka sejmowa TVN24.
Jak będę miał coś ciekawego do powiedzenia… Ale nie zawsze publicznie
— dodał z ironicznym uśmiechem Donald Tusk, ignorując kolejne pytania, by następnie schować się za drzwiami jednego z sejmowych pomieszczeń.
To nie za wiele od premiera Donalda Tuska
— skwitowała zgaszona dziennikarka TVN24
Nagranie z tą sceną opublikował i skomentował ją poseł PiS i minister ds. europejskich Szymon Szynkowski vel Sęk (PiS).
Pan premier Tusk nie jest już w tej chwili do dyspozycji „wolnych mediów”. Chyba jasno powiedział. Czego nie rozumiecie?
Co Tusk deklarował w 2021 roku?
Przypomnijmy, w lipcu 2021 roku wówczas jeszcze p.o. szefa Platformy Obywatelskiej Donald Tusk rozmawiał z dziennikarzami po posiedzeniu Rady Krajowej partii. Co im zadeklarował?
Zauważyłem, że politycy, szczególnie rządzący, jak rozmawiają z mediami, to nie ma pytań i odpowiedzi, jest jakaś deklamacja. Ja się nie zmieniłem, będę prawie codziennie do dyspozycji mediów.
Jak pokazała przedstawiona wcześniej scena z Sejmy, tyle właśnie znaczą obietnice, zapowiedzi i deklaracje Donalda Tuska. Brutalnie się o tym przekonują nawet te stacje, które same siebie nazywają „wolnymi mediami”, wspierając poddańczo lidera PO. Wymowne, nieprawdaż?
olnk/X/TVN24/PAP/wPolityce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/670818-wymowna-scena-tak-tusk-potraktowal-dziennikarke-tvn24