W południe w Warszawie rozpoczęła się Rada Krajowa Nowej Lewicy, na której zaakceptowana ma zostać uchwała ws. zawarcia umowy koalicyjnej z Koalicją Obywatelską i Trzecią Drogą ws. utworzenia rządu.
Decyzje w sprawie uczestnictwa Nowej Lewicy w rządzie
Ponad 120 polityków Nowej Lewicy, a wśród nich obecni posłowie i senatorowie, samorządowcy m.in. prezydent Świdnicy Beata Moskal-Słaniewska, wiceprezydent Łodzi Małgorzata Moskwa-Wodnicka czy burmistrz warszawskich Bielan Grzegorz Pietrzuczuk, ale też byli parlamentarzyści m.in. Jerzy Jaskiernia i Marek Dyduch, zebrało się w południe w warszawskim Hotelu Gromada, aby podjąć decyzje ws. uczestnictwa ich formacji w rządzie.
Jak powiedział PAP współprzewodniczący partii Włodzimierz Czarzasty, podczas obrad przedstawiony zostanie projekt uchwały dotyczącą udzielenia zgody na parafowaną przez niego i drugiego współprzewodniczącego Roberta Biedronia umowy koalicyjnej z Koalicją Obywatelską i Trzecią Drogą.
Wiceprzewodniczący Nowej Lewicy Dariusz Wieczorek, który w imieniu formacji brał udział w pracach zespołu negocjacyjnego nad umową, przekazał PAP, że na Radzie Krajowej przedstawi „kulisy, co było do wynegocjowania w trakcie rozmów, a co było niemożliwe oraz jaka jest intencja zapisów, które znalazły się w dokumencie”.
Raczej formalność?
Sekretarz generalny Marcin Kulasek przed Radą Krajową w rozmowie z PAP ocenił, że przyjęcie uchwały będzie raczej formalnością.
Umowa koalicyjna będzie jedynym punktem Rady Krajowej. Po przedstawieniu informacji przez liderów odbędzie się głosowanie nad tym punktem, a po nim ok. godz. 14 konferencja prasowa.
W piątek lider KO Donald Tusk, szef Polski 2050 Szymon Hołownia, prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz oraz współprzewodniczący Nowej Lewicy parafowali umowę koalicyjną.
W umowie zapowiedziano, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 2020 r. zostanie unieważniony; zapowiedziano finansowanie procedury in vitro oraz pełen dostęp do bezpłatnych badań prenatalnych; mowa nienawiści ze względu na orientację seksualną będzie ścigana z urzędu. Zadeklarowano, że rządy Zjednoczonej Prawicy będą zbadane i rozliczone.
Projekt ustawy ws. aborcji już na pierwszym posiedzeniu
Podczas pierwszego posiedzenia Sejmu Lewica złoży projekt ustawy dotyczący dostępności do aborcji - zapowiedział w niedzielę na antenie TVP Info sekretarz generalny Nowej Lewicy Marcin Kulasek.
Lewica na pierwszym posiedzeniu Sejmu złoży ustawę dotyczącą aborcji do 12. tygodnia. Będziemy tego pilnować (…) jako lewica i wprowadzimy ustawę dekryminalizującą, żeby lekarze mogli leczyć kobiety
— powiedział.
We wtorek współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty przyznał, że jego zdaniem, aborcja w nowym Sejmie „nie przejdzie”.
Jesteśmy partią, która uważa, że prawo kobiety do aborcji do 12. tygodnia jest prawem, o którym ona ma prawo decydować całkowicie. Niestety jest tak, że nie mamy wystarczającej siły przebicia, żeby przeforsować kwestię dwunastego tygodnia
— mówił wtedy Czarzasty.
Przyznał, że są dwie partie, które to blokują – Polska 2050 i PSL.
Zgodnie z prawem dokonanie aborcji w Polsce jest możliwe w dwóch przypadkach: gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety lub gdy ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego (gwałt, kazirodztwo).
aja/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/670405-co-z-aborcja-lewica-jeszcze-kombinuje-bedziemy-pilnowac