Ściany sejmowych korytarzy zapewne widziały i słyszały wiele. Ale czy były świadkami takiej sceny? Włodzimierz Czarzasty powiedział do Władysława Kosiniaka-Kamysza: „bardzo cię kocham”, po czym dodał: „Władku, tak jak ustaliliśmy, nie powiedziałem nic”.
Osobliwe wyznanie Czarzastego do Kosiniaka-Kamysza
Politycy opozycji prowadzą negocjacje dotyczące umowy koalicyjnej i podziału stanowisk w rządzie. Chociaż prezydent Andrzej Duda powierzył misję sformowania rządu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu, przedstawicielowi Prawa i Sprawiedliwości, które wygrały wybory parlamentarne, ze strony opozycji nieustannie dochodzą głosy o tym, że to oni stworzą nowy rząd.
Przy okazji negocjacji, z podwórka opozycji dochodzą też głosy o wielu sporach, między innymi w kwestiach gospodarczych i światopoglądowych. Wygląda na to, że sytuację postanowił załagodzić jeden z liderów Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty.
Czarzasty, w otoczeniu dziennikarzy i kamer, zaskoczył Władysława Kosiniaka-Kamysza wyznaniem.
Bardzo cię kocham
— powiedział prezesowi ludowców Czarzasty, po czym dodał: „Władku, tak jak ustaliliśmy, nie powiedziałem nic”.
Jeden z liderów Nowej Lewicy mówiąc o tym, że nic nie powiedział, miał zapewne na myśli to, że nie wyjawił żadnych ustaleń dotyczących umowy koalicyjnej.
Sam Kosiniak-Kamysz w rozmowie z dziennikarzami powiedział, że „wszystko idzie w dobrym kierunku”.
CZYTAJ TAKŻE:
wkt/Twitter/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/670083-osobliwe-wyznanie-czarzastego-do-kosiniaka-kamysza