To nie koniec awantury o obecność samozwańczego dziennikarza śledczego działającego w internecie pod pseudonimem „Tomasz Wiejski” na zaprzysiężeniu nowego Sejmu. Do ostrej dyskusji włączyli się Obywatele RP, a także… w pewnym sensie wywołana do tablicy poseł Izabela Leszczyna. Wiejski oskarżył Obywateli RP o „stalking”, ci natomiast nazwali go „pisowskim konfidentem”
Wiejski z synem na zaprzysiężeniu Sejmu?
Samozwańczy dziennikarz śledczy Tomasz Wiejski nie jest traktowany zbyt poważnie zarówno przez zwolenników obecnego rządu, jak i - okazuje się - także tych, którzy sympatyzują raczej z opozycją. Wiejski wywołał ogromne emocje, kiedy napisał dziś na platformie X, że wraz z synem chciałby uczestniczyć w zaprzysiężeniu nowego Sejmu. Jedna z internautek oznaczyła we wpisie posłankę KO Izabelę Leszczynę, prosząc o „najpiękniejszą lekcję wychowania obywatelskiego dla Maksa” (syna Tomasza Wiejskiego).
zaraz się dowiem, czy to możliwe, powinno być 😇
— odpowiedziała Izabela Leszczyna.
„Pisowski konfident, siewca fejków, oszust, manipulator”
Dla wielu internautów oznaczało to, że posłanka KO chciałaby wpuścić do Sejmu Wiejskiego, który znany jest z działalności co najmniej kontrowersyjnej.
Co ciekawe, najbardziej emocjonalnie zareagowali… Obywatele RP.
.@Leszczyna chce wprowadzić do Sejm pisowskiego konfidenta, siewcrę fejków, oszusta i manipulatora, który na kilka tygodni przed wyborami, na podstawie kłamstw donosi do pisowskiej prokuratury na demokratyczną opozycję. Poniżej próbka jego kłamstw.(c)
— napisano na profilu organizacji.
Do wpisu dołączono nagranie z fragmentem wypowiedzi Wiejskiego. Na ekranie przewijają się jego wpisy na platformie X.
20 września złożyłem zawiadomienie do prokuratury o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez pewne osoby
— mówi samozwańczy dziennikarz śledczy.
Tomasz Wiejski utrzymuje, że był ofiarą stalkingu: „publicznego znęcania się nad nim, dezawuowania jego pracy, osoby, deprecjonowania jego osiągnięć”. Jak tłumaczy, przed jednym z protestów „Strajku Kobiet” ostrzegał organizatorki i uczestniczki, że mogą paść ofiarą „prowokacji bezpieki”. Marta Lempart kazała się Wiejskiemu „nie wtrącać”.
Kiedy ostrzegałem te panie, że niewykluczone, że może nastąpić prowokacja, pan Piotr Fijałkowski nagle mnie zaatakował. Byłem zaskoczony, bo Obywatele RP to fundacja opozycyjna, która zrzesza osoby walczące z reżimem PiS. Wygląda trochę tak, jakby ktoś tego pana nasłał, abym nie ostrzegał ludzi przed tym, że może nastąpić np. prowokacja
— utrzymuje Wiejski
„Czas walki skończony”
Poseł Leszczyna postanowiła nieco stonować emocje.
Ludzie Kochani! nikogo nie chcę wprowadzić do Sejmu! Pani @rraczkowska94 grzecznie pyta, więc odpowiadam, że dowiem się, jak zwyczajny obywatel, nie poseł, może w ten dzień wejść do Sejmu. Może po kampanii wszyscy mamy nerwy lekko nadwyrężone?🤷🏻♀️ Czas walki skończony. Teraz czeka nas praca nad odbudową normalnej i uśmiechniętej Polski. Serdeczności dla wszystkich, którzy na nią głosowali❤️
— napisała na platformie X.
CZYTAJ TAKŻE: Wiejski wybiera się z synem na zaprzysiężenie Sejmu. Pomoc oferuje… Leszczyna. „Zaraz się dowiem, czy to możliwe”
Niby opozycja już przygotowuje się do przejęcia władzy, ale Polska wciąż jakoś mało uśmiechnięta. Zwłaszcza zwolennicy Koalicji Obywatelskiej są bardziej skłonni do grymasów złości niż uśmiechów i „serdeczności”, a ta w sumie bratobójcza walka jednoznacznie na to wskazuje.
aja/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/669954-ludzie-kochani-obywatele-rp-wsciekli-na-leszczyne