Opozycyjna większość coraz bardziej rozzuchwala „kastę” sędziowską oraz jej akolitów, którzy jawnie już namawiają do łamania ustaw i likwidowania konstytucyjnych organów. Osobliwe ciało, jakim jest Komitet Obrony Sprawiedliwości, zorganizował happening przed siedzibą Krajowej Rady Sądownictwa i domagał się zakończenia jej kadencji. Oczywiście, bezprawnie.
Naprawę państwa trzeba zacząć od fundamentów, a fundamentem sądownictwa jest KRS. Chcemy KRS, której Polacy będą mogli zaufać, która potrafi zreformować sądy, KRS która będzie prawdziwie niezależna od polityków. Mamy gotowy projekt ustawy, która sprawi, że będziemy mieli taką KRS. Apelujemy o to, aby ta ustawa została jak najszybciej uchwalona i podpisana przez prezydenta
– powiedział rzecznik prasowy stowarzyszenia sędziowskiego „Iustitia” sędzia Bartłomiej Przymusiński.
Pan sędzia zapomniał dodać, że ten projekt powstawał z wyjątkowo politycznym zacięciem, gdyż przy jego tworzeniu zaangażowani byli politycy Platformy Obywatelskiej, tacy jak choćby Borys Budka. Pomysły „kasty” sędziowskiej i jej przyjaciół z Koalicji Obywatelskiej wyśmiali inni sędziowie, którzy wykazali absurdy w projekcie przygotowanym dla większości sejmowej.
Art. 11 ust. 7 lit. c) proj. @JudgesSsp. Nie można zostać członkiem @KRS_RP jeżeli nie jest prowadzone wobec kandydata postępowanie o przestępstwo z oskarżenia publicznego! Wkład w rozwój jurysprudencji na skalę światową. Skrojony pod @Kwiatkowski2011 i potencjalnych naśladowców?
– wytykał sędzia Łukasz Piebiak i inni sędziowie.
Boją się nowych sędziów
Z kolei prezes Iustitii, sędzia Krystian Markiewicz, przekonywał że każdego tygodnia „produkowani są” nowi „neosędziowie”, co jego zdaniem powoduje kolejne postępowania przed europejskimi trybunałami. Według niego w pierwszej kolejności Sejm powinien w uchwale stwierdzić niekonstytucyjność decyzji o powołaniu KRS w obecnym kształcie i tym samym zakończyć jej działalność.
W moim przekonaniu powinno stać się to jak najszybciej, bo każdy tydzień to jest kilkadziesiąt nowych ogłoszeń o stanowiskach sędziowskich. Uważam, że pierwsze posiedzenie Sejmu powinno być najlepszym takim momentem
– powiedział Markiewicz, który chyba zapomniał, jak wiele jest wakatów w sądownictwie i jak bardzo sądy oraz strony cierpią na długotrwałość i przewlekłość procesów.
Zdaniem Markiewicza Sejm powinien uchwalić reformę KRS.
Potrzebne jest uchwalenie ustawy o KRS. Projekt, który przygotowaliśmy jest dobrą podstaw do tego, żeby taką procedurę legislacyjna wszcząć jak najszybciej. Liczymy na współprace z panem prezydentem
– zaznaczył Markiewicz.
Ciekawe, że prezes „Iustitii” chce dziś „współpracować” z prezydentem Dudą. Wielokrotnie podważał on bowiem konstytucyjne prerogatywy głowy państwa, a jego współpracownicy grozili prezydentowi konsekwencjami karnymi za działania dotyczące sądownictwa.
Pokazówka Komitetu Obrony Sprawiedliwości pod siedzibą Krajowej Rady Sądownictwa jest wyraźnym znakiem, że „kasta” sędziowska bardzo spieszy się z wprowadzeniem jej groźnego projektu. Wśród polityków, którzy mogą tworzyć przyszłą koalicję nie słychać (oprócz ludzi Tuska) większego entuzjazmu dla szokująco szkodliwego projektu „Iustitii”. Być może to jest powodem takiego wzmożenia zbuntowanej części środowiska sędziowskiego.
WB, PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/669612-prowokacja-kasty-i-jej-sojusznikow-przed-siedziba-krs