Zwolennicy opozycji rozpływają się nad tym, jak lider PO Donald Tusk jest poważany przez czołowych zagranicznych polityków. Czyżby? Internauci przypomnieli, że być może nie do końca.
Światowy Tusk
Donald Tusk był nie tylko premierem RP, ale przez dwie kadencje pełnił również funkcję przewodniczącego Rady Europejskiej. Politycy i zwolennicy opozycji do dziś rozpływają się nad tym, że z najważniejszymi europejskimi i światowymi przywódcami rozmawiał jak równy z równym. Zachwycone są też niemieckie media.
Wyborcy skłaniają się ku normalności i kompetencji, od których partia rządząca zbyt daleko odeszła, pozostawiając większość polskich wyborców środka, a ci z kolei byli gotowi głosować na dostępną alternatywę
— pisał wczoraj na łamach „Die Welt” Matthew Kaminski, redaktor naczelny Politico.
Merkel pokazuje palcem
Okazuje się, że z tą estymą, którą miał tak cieszyć się Donald Tusk wśród zagranicznych przywódców bywało jednak różnie. Przypomnieli o tym internauci.
W sieci krąży m.in. fragment relacji ze spotkania Tuska z Merkel. Polski premier próbował uścisnąć dłoń niemieckiej kanclerz. Szefowa rządu w Berlinie, zamiast odwzajemnić uścisk, wskazała Tuskowi palcem miejsce, w które mieli przejść. Swoją drogą, ciekawe, czy Angela Merkel wie, że w Polsce wskazywanie palcem uznawane jest za gest raczej niezbyt kulturalny i preferuje się po prostu skinienie głowy w danym kierunku.
Można oglądać na okrągło😂😂
Ostry żart Junckera
To nie jedyna sytuacja dość niezręczna dla byłego (i być może również przyszłego) premiera. Miała ona miejsce w maju 2017 r., podczas wizyty ówczesnego prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa w Brukseli. Amerykańskiego przywódcę przywitali: Jean-Claude Juncker (wtedy przewodniczący Komisji Europejskiej) oraz właśnie Donald Tusk, przewodniczący RE.
Panie prezydencie, czy wie Pan, że mamy w tej chwili dwóch prezydentów w Unii Europejskiej?
— zwrócił się do Trumpa Tusk.
O jednego za dużo
— odparł Juncker, wskazując na szefa RE, czym wyraźnie rozbawił przywódcę USA. Donald Tusk przez chwilę się roześmiał, ale zbliżenie na twarz polityka pokazuje, że nie był to żart zbyt dla niego przyjemny.
Nie była to zresztą jedyna tego rodzaju sytuacja pomiędzy Tuskiem a Junckerem.
Tusk się „zemścił”?
Warto przypomnieć, że również sam Tusk nie zawsze zachowywał się, jak przystało na pełnioną przez niego funkcję. Oto wpis z 2019 r.:
Pomimo sezonowych zawirowań nasza transatlantycka przyjaźń musi trwać
— napisał ówczesny szef Rady Europejskiej na platformie X (wtedy: Twitterze). Załączył zdjęcie, na którym uwagę zwraca gest wykonany w stronę prezydenta USA Donalda Trumpa. Dla wielu nie był przypadkowy i niezbyt zgodny ze standardami dyplomacji - tym bardziej że zdjęcie i wpis zostały opublikowane na profilu, który Tusk założył sobie jako szef Rady Europejskiej.
Czyżby próbował w jakiś dziwaczny sposób „zemścić” się, że Donalda Trumpa za bardzo rozbawił żarcik Junckera sprzed dwóch lat?
Patrząc na te nagrania i zdjęcia, niektórzy „złośliwcy” mogliby zapewne powiedzieć, że to do lidera PO bardziej pasuje pewne „młodzieżowe” określenie, którego Donald Tusk użył kiedyś wobec premiera Mateusza Morawieckiego.
red/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/669072-o-jednego-za-duzo-tak-traktowano-tuska-na-salonach