Nieco się pospieszyła. Posłanka KO Kinga Gajewska przekazała na platformie X (dawniej Twitter), że policja wszczęła postępowania dyscyplinarne wobec funkcjonariuszy, którzy brali udział w interwencji w Otwocku. „Wiatr zmian” napisała uradowana, lecz… przedwcześnie. „Muszę panią poseł uspokoić. To nieprawda” - odpowiedział wiceszef MSWiA Maciej Wąsik.
Wąsik gasi radosne „nowiny” Gajewskiej
.@PolskaPolicja właśnie wszczęła postępowania dyscyplinarne wobec funkcjonariuszy, którzy ciągnęli mnie do radiowozu w Otwocku
— napisała na platformie X Kinga Gajewska. Wyraźnie uradowana, wplatając w to wątek wyborczy, posłanka KO dodała:
Wiatr zmian.
Okazuje się, że to przedwczesna radość Kingi Gajewskiej.
Musze panią poseł uspokoić. To nieprawda
— odpowiedział wiceminister spraw wewnętrznych i administracji.
Zakończono czynności wyjaśniające nie dopatrując się żadnych nieprawidłowości. Nie wszczęto postepowania dyscyplinarnego. Nie mniej, policjanci czekają na podwyżkę 20% dla budżetówki :-)
— ripostował Maciej Wąsik.
Co tak naprawdę wydarzyło się w Otwocku?
Przypomnijmy, 19 września podczas kampanii w Otwocku odbywało się spotkanie wyborcze premiera Mateusza Morawieckiego z mieszkańcami. Podczas niego funkcjonariusze interweniowali wobec posłanki KO Kingi Gajewskiej, która zakłócała wydarzenie przy pomocy megafonu.
Stołeczna policja tłumaczyła, że interwencja wobec posłanki KO Kingi Gajewskiej polegała na „doprowadzeniu osoby podejrzanej o wykroczenie do radiowozu celem legitymowania” i nie była zatrzymaniem. KSP podkreśla, że funkcjonariusze zaniechali czynności niezwłocznie po okazaniu legitymacji poselskiej.
W momencie, kiedy się wylegitymowała w radiowozie, że jest posłanką została wypuszczona. To cała sprawa. Ta pani i opozycja chce na bazie tego incydentu wytworzyć absurdalną atmosferę wokół policji
— opowiadał szef MSWiA Mariusz Kamiński.
SPRAWDŹ SZCZEGOŁY:
olnk/X/wPolityce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/667307-wasik-gasi-rewelacje-gajewskiej-to-nieprawda