To są wybory o Europę i cywilizację europejską, cywilizację zachodnią, cywilizację łacińską - powiedział PAP prof. Przemysław Czarnek, szef MEiN. Jego zdaniem, powinien nastąpić koniec Mariana Banasia w Najwyższej Izbie Kontroli, a „człowiek Tuska i Grodzkiego”, mec. Marek Chmaj powinien ponieść konsekwencje, „bo w tym nielegalnym procederze uczestniczył”.
Co, pana zdaniem, powinno nastąpić po ujawnieniu tzw. taśm Banasia?
Prof. Przemysław Czarnek: Według mnie powinien nastąpić koniec pana Mariana Banasia w Najwyższej Izbie Kontroli, bo on z NIK zrobił prymitywny mechanizm do rozdawania prezentów dla Tuska, w celu jego zwycięstwa. Takie fabrykowanie „prezentów”, jak on to nazwał, dla jednej opcji politycznej, to nie ma nic wspólnego z Najwyższą Izbą Kontroli, to nie ma nic wspólnego z obiektywizmem, praworządnością, to jest skandal niebywały, gdyby porównać to ze standardami białoruskimi, to byłaby to obraza dla Łukaszenki. Z drugiej strony, konsekwencje powinien ponieść pan Chmaj, człowiek Tuska i Grodzkiego, bo w tym nielegalnym procederze uczestniczył.
Jak to może wpłynąć na pozycję i wyniki wyborcze Konfederacji?
Moim zdaniem, Konfederacja została tu raczej wykorzystana w sposób przedmiotowy. Została zblatowana z Banasiem z tego powodu, że jego syn startuje z jej list. Banaś się chwali, że to on go wstawił na te listy, że przez to ma wpływ na Konfederację, ma tam mnóstwo swoich ludzi i dzięki nim nie pozwoli, żeby Konfederacja zawierała koalicję z PiS-em, tak, jakby PiS chciał zawierać taką koalicję; że ma wpływ na panią Annę Marię Siarkowską itd., itd. Wydaje mi się jednak, że jest to zwykły mitoman, chwalący się swoimi możliwościami i wpływem na Konfederację, po to, żeby móc te „prezenty” Tuskowi, którego nazywa szefem, dawać. Błędem Konfederacji jest to, że tak się zbliżyła, poprzez jego syna, do Mariana Banasia, nigdy nie próbowała się od niego odcinać, przez co, sama na siebie, przygotowała pasek. Zobaczymy, jak to wpłynie na jej wyniki. Oczywiście, nie jest wykluczone, że Banaś faktycznie ma w tej partii jakieś wpływy, większe, niż nam się wydaje, i jakaś część konfederatów, pod jego dowództwem, będzie chciała zawrzeć koalicję z Tuskiem. Dlatego nie warto głosować na Konfederację. Nie warto ryzykować. Warto głosować na PiS.
Odejście generałów
Niedawno do dymisji podało się dwóch najważniejszych generałów w Polsce, jaki to wpływ, w pana opinii, będzie miało na bezpieczeństwo Polski?
Bardzo pozytywny, w końcu ich nie ma, już dawno ich powinno nie być. Nie pasowali do tego Wojska Polskiego, bo to są generałowie jeszcze ze szlifami z poprzedniej epoki. Teraz mamy znakomitego szefa Sztabu Generalnego – pana generała Wiesława Kukułę, który jest bodaj pierwszym na tym stanowisku nie mających żadnych związków z poprzednim ustrojem. A ci panowie, którzy byli w stanie podać się do dymisji kiedy jest wojna na Ukrainie, w sytuacji, kiedy jest wojna w Izraeli, w sytuacji, kiedy Hamas wzywa do dżihadu w Europie, w sytuacji, kiedy polskie wojsko prowadzi skomplikowaną operację ewakuacji Polaków z Tel Awiwu, którzy zostali tam uwięzieni z powodu działań wojennych - i oni na trzy dni przed wyborami, wykorzystując politycznie sytuację, podają się do dymisji? Tak nie zachowują się generałowie żadnego wojska, to jest skandal. Jestem, zresztą nie tylko ja, ale wielu Polaków jest też o tym przekonanych, że tych dwóch było na pasku Tuska i, widząc klęskę Tuska w debacie telewizyjnej, postanowili podać mu pomocną dłoń, ale ta ręka okazała się brzytwą. Na szczęście przybywa nam w średnich szkołach klas wojskowych, także mundurowych, które są pod patronatem MON-u, tej młodzieży w mundurach widzimy coraz więcej, bo młodzi ludzie są murem za polskim mundurem.
Dlaczego te wybory są tak ważne – co wszyscy podkreślają.
Bo one są o to, czy Polska będzie Polską i czy Europa będzie Europą, bo my wybieramy także przyszłość dla Europy. Gdyby Tusk doszedł do władzy, to bylibyśmy świadkami, jak następuje koniec cywilizacji zachodniej. Ona się już wprawdzie stacza, pod wpływem absurdalnej polityki multi-kulti i pod wpływem polityki otwartych drzwi dla nielegalnych emigrantów, ale jeśli Polska powiedziałaby twarde nie i postawiła na dalszy proces bezpieczeństwa i rozwoju, będzie w stanie uruchomić lawinę wśród innych krajów europejskich i sprawić, żeby Europa wróciła na dawne tory demokracji, bezpieczeństwa i praworządności, żeby zachowała swoją tożsamość. To są wybory o Europę i cywilizację europejską, cywilizację zachodnią, cywilizację łacińską. To są wybory, które mają wpływ na kolejne dziesięciolecia, a nie tylko kolejne cztery lata.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/666638-prof-czarnek-to-wybory-o-europe-i-cywilizacje-europejska