Agnieszka Holland powiela język ojca wzięty wprost z reguł stalinowskiej propagandy - napisał na platformie X minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro w odniesieniu do wypowiedzi ojca Agnieszki Holland na temat żołnierzy Armii Krajowej i Narodowych Sił Zbrojnych.
Ziobro: Holland powiela język ojca
„Nie ma miejsca dla piątej kolumny faszyzmu”, „Wzory hitlerowskich morderców”, „Bandyci, których ideologią i hasłem naczelnym jest mord”, „Hodowano bandytów”, „Nie przebierają w środkach, kopiujących i prześcigających wzory hitlerowskich morderców”, „Faszyzm rodzimy opiera się na tych samych podstawach ideologicznych co hitleryzm i przedstawia dla nas takie samo niebezpieczeństwo”
— takie zdania z tygodnika „Walki młodych” na temat polskich żołnierzy zacytował Ziobro.
To nie Agnieszka Holland o funkcjonariuszach chroniących naszej granicy i polskim rządzie. To jej ojciec - stalinowski propagandzista Henryk Holland - i jego komunistyczny tygodnik „Walka Młodych” tak nienawistnie i kłamliwie pisał o polskich patriotach, niepodległościowym podziemiu, żołnierzach AK i NSZ
— napisał minister.
Ocenił, że dawna retoryka ojca i obecna córki są uderzająco podobne.
Henryk Holland o premierze Mikołajczyku napisał, że działa w sojuszu z +faszystowskim podziemiem+. Dziś jego córka nazywa polskie władze „brunatną hołotą” i insynuuje, że jeśli wygra PiS, to Polska będzie faszystowska
— napisał. Jego zdaniem, żołnierze AK i NSZ byli dla Hollanda bandytami.
Dziś pani reżyser, widząc w Straży Granicznej sadystów i przestępców oraz porównując ich do Niemców w okresie okupacji, powiela język ojca wzięty wprost z reguł stalinowskiej propagandy. Taka to więź pokoleniowa
— podsumował Ziobro.
Niebezpieczny film
Z kolei podczas konferencji prasowej w Łodzi, minister sprawiedliwości podkreślił, że „Agnieszka Holland porównuje polskie służby mundurowe, broniące naszego bezpieczeństwa na wschodniej granicy do niemieckich okupantów, którzy podczas ostatniej wojny mordowali ludzi. Ostatnim filmem A. Holland zrobiła nam wielką krzywdę w obrazie Polski i Polaków”.
Każdy kto pójdzie na „Zieloną Granicę”, to znając kontekst będzie wiedział, że to manipulacja. Jeżeli taki zobaczy natomiast obywatel USA, Francji, Japonii, to będzie myślał, że tak było naprawdę
— wskazał minister sprawiedliwości.
CZYTAJ TAKŻE:
wkt/PAP/TT
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/666360-ziobroholland-powiela-jezyk-ojca-to-stalinowska-propaganda