Kto stawił się na zwołany przez Donalda Tuska wiec przed debatą w TVP? Co mówili sympatycy KO? Czy w ogóle chcieli rozmawiać? To wszystko zebrał dla Państwa reporter telewizji wPolsce.pl Maciej Zemła.
Przed budynkiem ATM w Warszawie, gdzie miała miejsce debata wyborcza TVP, zwolennicy Donalda Tuska zebrali się na długo przed rozpoczęciem wydarzenia. Pod studiem ekipa telewizji wPolsce.pl napotkała m.in. Andrzeja Hadacza, ale także „Babcię Kasię” i nieco zapomnianego już byłego lidera KOD-u Mateusza Kijowskiego.
Będzie kulturalnie po debacie? Nie będzie brzydkich haseł?
— zapytał red. Maciej Zemła „Babcię Kasię”, jak nazywana jest Katarzyna Augustynek znana ze swoich „potyczek” z policjantami podczas manifestacji opozycyjnych.
Z naszej strony nie, natomiast ze strony przeciwników pana Tuska, jest to możliwe, ja tego nie wiem, nie znam tych ludzi. A dlaczego pan sugeruje, że ja mogę się awanturować? To bardzo niemiłe pytanie
— mówiła z pretensjami Babcia Kasia. Gdy reporter telewizji wPolsce.pl przypomniał o pewnych wydarzeniach i sprawach sądowych, kobieta odparła:
Nie dlatego, że się awanturowałam, proszę pana, tylko dlatego, że policja mnie prześladuje.
Red. Zemła spotkał także Mateusza Kijowskiego. Były lider KOD prezentował transparent z napisem: „Kto wali w Tuska, ten od Ruska”.
ZOBACZ CAŁY MATERIAŁ:
Widać, że przed debatą TVP zebrała się wierna drużyna opozycji i Donalda Tuska. Ale cóż, nawet gorące wsparcie od takich fanów nie pomogło liderowi Platformy, który bezapelacyjnie poniósł porażkę przed kamerami.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/666001-tylko-u-nas-tuskowi-kibicowali-babcia-kasia-i-kijowski