Politycy opozycji przerzucają się opowieściami o rzekomo nierównej i nieuczciwej kampanii wyborczej. Dowód na potwierdzenie tej tezy mamy z Białegostoku. Problem polega na tym, że niedopuszczalne działania zostały podjęte przeciwko politykowi Prawa i Sprawiedliwości.

Jak wynika z dokumentów, Jacek Sasin wystosował prośbę do PGE Dystrybucja S.A., by jego materiały kampanijne mogły zostać umieszczone na „słupach/urządzeniach energetycznych należących lub pozostających w zarządzie” wspomnianej spółki.

Zgoda spółki

Jak dowiedział się portal wPolityce.pl, minister Sasin otrzymał pisemne potwierdzenie zgody do spółki.

Z Białegostoku płyną do nas informacje, według który, gdy członkowie sztabu Sasina rozpoczęli rozwieszanie plakatów w wybranych miejscach, materiały wyborcze były zrywane. Kto za tym stoi?

mly