Kandydujący z paktu senackiego Grzegorz Schetyna stwierdził w Radiu ZET, że jego zdaniem Prawo i Sprawiedliwość nie wygra wyborów parlamentarnych 15 października. Dopytywany przez Bogdana Rymanowskiego co w sytuacji, gdy partia Jarosława Kaczyńskiego jednak wygra, wspominał o OBWE i międzynarodowych instytucjach.

Polityk Koalicji Obywatelskiej i kandydat paktu senackiego Grzegorz Schetyna wyraził na antenie Radia ZET przekonanie, że obecny obóz rządzący nie zdoła zwyciężyć w wyborach parlamentarnych, które prezydent Andrzej Duda rozpisał na 15 października. W ten sposób Schetyna ominął pytanie Bogdana Rymanowskiego, który chciał dowiedzieć się od byłego szefa PO, czy jego stronnictwo zaakceptuje wynik wyborów, jeśli PiS ponownie zwycięży.

Kandydat do Senatu dopytywany, jakie będzie stanowisko Koalicji Obywatelskiej jeśli to jednak PiS osiągnie sukces odparł dwuznacznie, że oceną rzetelności głosowania zajmie się OBWE i inne organizacje międzynarodowe.

To wszystko to nie my, ale OBWE i instytucje międzynarodowe będą budować materiał i pokazywać, czy wybory były sfałszowane czy też nie

— odparł były przewodniczący PO.

Komentarze

Enigmatyczna, budząca wiele wątpliwości wypowiedź Grzegorza Schetyny nie spodobała się wielu komentatorom życia publicznego w Polsce, którzy podejrzewają, że w przypadku wyborczej porażki, Koalicja Obywatelska może w myśl zasady „ulica i zagranica” nie uznać wyniku niepomyślnego dla siebie głosowania i prosić o pomoc w jego unieważnieniu zagraniczne podmioty.

Tusk nie bez przyczyny powierzył pilnowanie wyborów Nitrasowi

— napisał jeden z użytkowników platformy X.

Rozumiem że jeśli wygra @KObywatelska to nikt nie będzie sprawdzał czy były sfałszowane czy nie ⁉️

— dodał inny komentator.

Wszystko co robią w tej kampanii, nie służy czemukolwiek twórczemu. To plan destrukcji, bo wiedzą że na legalną wygraną nie mają żadnej szansy. Szykują rebelię. Schetyna wygląda na przestraszonego, bo wie ze nic dobrego go nie czeka. Wina już zwalona na OBWE i instytucje…

— można przeczytać pod wypowiedzią Schetyny.

Pokazuje to hipokryzje całego ugrupowania PO i tych pseudo polityków. Rozkazy zostały wydane z Niemiec, że muszą wygrać dlatego też dostali pożyczkę z Mbanku na zwiększenie nacisku i większy marketing z tym związany. A na wypadek przegranej Schetyna powiedział już wszystko

— zauważył internauta.

Nieustanne podejrzenia o nierzetelność procesu wyborczego w Polsce są tłumaczeniem własnego niedołęstwa, które jest przyczyną kolejnych porażek PO. Powoływanie się na zewnętrzne ośrodki w kontekście polskich wyborów to z kolei stary i zgrany „wentyl bezpieczeństwa”, którego środowisko Donalda Tuska używa, by sprawiać wrażenie, że polska demokracja cierpi na poważne ubytki. Nie wiadomo już nawet, która z tych strategii jest bardziej cyniczna.

CZYTAJ TEŻ:

— Strategia Platformy „ulica i zagranica” będzie realizowana aż do ciszy wyborczej

— Misja OBWE w Polsce? Przydacz: Opozycja chce wywołać atmosferę niepewności. Zaprzęga do politycznej walki organizacje międzynarodowe

pn/X