Dlaczego Polska Grupa Zbrojeniowa nie wzięła udziału w Forum Przemysłu Obronnego w Kijowie? Szef MAP podczas porannego wywiadu na antenie Radia ZET powiedział, że „PGZ jako firma nie została zaproszona”, ale wieczorem wydał komunikat, w którym podał nowe informacje. Komunikat wydała również Polska Grupa Zbrojeniowa.
CZYTAJ WIĘCEJ: NASZ WYWIAD. Skurkiewicz o pominięciu Polski na forum zbrojeniowym w Kijowie: Należy te działania odczytywać negatywnie
Forum Przemysłu Obronnego w Kijowie
W sobotę odbyło się Forum Przemysłu Obronnego w Kijowie; prezydent Wołodymyr Zełenski poinformował, że w spotkaniu wzięli udział przedstawiciele ponad 250 firm z 30 krajów Europy, Ameryki Północnej i Azji. MSZ w Kijowie oświadczyło, że podczas forum powołano Sojusz Przemysłu Obronnego i że do tej inicjatywy przyłączyło się 38 firm z 19 krajów. Minister ds. strategicznych gałęzi przemysłu Ołeksandr Kamyszin wyjaśnił, że na forum podpisano ponad 20 umów i listów intencyjnych. Podkreślił, że na spotkanie przybyły duże delegacje ze Stanów Zjednoczonych, swoich przedstawicieli wysłały też duże kraje europejskie.
Dlaczego PGZ nie było w Kijowie?
O nieobecność PGZ na FPO w Kijowie pytany był z rana na antenie Radia ZET minister aktywów państwowych Jacek Sasin.
PGZ jako firma nie została zaproszona. (…) Mamy do czynienia z serią nieprzyjaznych gestów ze strony Ukrainy w ostatnim czasie. (…) Obawiam się, że chodzi o bieżący interes polityczny ze strony ukraińskich władz, które uważają, że kiedy toczy się w Polsce kampania, lepiej stanąć po stronie Niemiec i odegrać rolę tego, kto pokazuje, że nie gra na ten rząd - który jest adwokatem dla Ukrainy, tak wiele zrobił dla Ukraińców - tylko lepiej zagrać na zmianę władzy w Polsce
— mówił szef MAP.
Wieczorem Sasin wydał komunikat, w którym wyjaśnia, że w momencie, gdy pytany był o nieobecność PGZ w Kijowie „nie dysponował precyzyjną informacją na ten temat”. Sasin w komunikacie opublikowanym na platformie X poinformował, że po rozmowie z prezesem PGZ otrzymał informację, że „Polska Grupa Zbrojeniowa otrzymała zaproszenie”. Wyjaśnił również dlaczego spółka nie wzięła udziału w Forum.
W związku z wypowiedzią w Radiu Zet dot. udziału PGZ w Forum Przemysłu Obronnego w Kijowie informuję, że w chwili udzielania wywiadu nie dysponowałem precyzyjną informacją na ten temat. Po rozmowie z prezesem PGZ otrzymałem informację, że Polska Grupa Zbrojeniowa otrzymała zaproszenie. Spółka nie zdecydowała się wziąć udziału ze względu na okoliczności, które są zawarte w oświadczeniu poniżej. Wobec powyższego prostuję swoją wypowiedź. Za powstałe nieporozumienie przepraszam
— czytamy w oświadczeniu szefa MAP.
„Stała i bliska współpraca dwustronna”
Stanowisko ws. Forum w Kijowie opublikowała również Polska Grupa Zbrojeniowa.
Nasze relacje ze stroną ukraińską opieramy na stałej i bliskiej współpracy dwustronnej, której potwierdzeniem są zarówno niedawne rozmowy na najwyższym szczeblu przeprowadzone w trakcie MSPO, jak też bieżące kontakty robocze w ramach już zbudowanych relacji poprzez działające zespoły robocze.
Grupa PGZ od początku wybuchu wojny w Ukrainie prowadzi aktywne działania mające na celu bezpośrednie wsparcie Sił Zbrojnych Ukrainy w walce z rosyjską inwazją. W tym obszarze do tej pory podpisano szereg umów bilateralnych - bezpośrednio z największymi podmiotami ukraińskiego sektora obronnego. W wyniku wysiłków prowadzonych przez grupę PGZ podjęto się m.in. serwisowania czołgów Leopard 2A4, które zostały przekazane przez państwa zachodnie do Sił Lądowych Armii Ukrainy.
Pozostajemy w bieżącym i stałym kontakcie z ukraińskimi partnerami i prowadzimy dalej działania mające na celu zacieśnienie współpracy biznesowej pomiędzy sektorami obronnymi obydwu krajów
— czytamy w oświadczeniu.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/664939-brak-pgz-w-kijowie-powod-szef-map-wydal-komunikat