Wszyscy mamy takie poczucie, że CPK to jest polityczny pomysł i w wielu wymiarach chory pomysł. Po wyborach zweryfikujemy ten projekt - powiedział w środę na spotkaniu w Brzezinach (woj. łódzkie) lider PO Donald Tusk.
Tusk chwali swoją politykę wywłaszczeń
Przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk rozpoczął wizytą w Brzezinach akcję objazdu Polski Tuskobusem.
Od wielu miesięcy spotykam się z ofiarami CPK w prawie każdym województwie. Powstały stowarzyszenia, powstał w jakimś sensie ruch społeczny, wszędzie słyszę dokładnie to samo: nikt nie jest przeciwko inwestycjom
— mówił Donald Tusk.
Ludzie nie protestowali?
Zaznaczył, że jako były premier ma „duże doświadczenie w kwestiach wywłaszczeń pod wielkie inwestycje”.
Myśmy byli wielkim placem budowy w Europie, tysiące inwestycji. To także wiązało się z wywłaszczeniami. Nie było ani jednego protestu
— podkreślił lider PO.
A dotyczyło to tysięcy polskich rodzin. Wszyscy wiedzieli, że te inwestycje mają sens. Myśmy starali się wtedy zadośćuczynić wszystkim, którzy mogli przez to coś stracić, tracili domy czy mieszkania, ale myśmy starali się to zadośćuczynić w taki sposób, żeby ludzie mieli przynajmniej materialne zadośćuczynienie. I to w stopniu takim, że praktycznie nie było, ani procesów sądowych, nikt nie protestował. Staraliśmy się naprawdę po ludzku podejść do tego problemu
— zapewnił Tusk.
Warto w tym miejscu przypomnieć, że sytuacja nie do końca wyglądała tak, jak chciałby tego Tusk. Wiceminister Marcin Horała, pełnomocnik Rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego obnażył kłamstwo PO o tym, że nie było protestów ws. budowy dróg. Horała przypomniał o protestach dot. przebiegu S7, protestach na budowie autostrady A2 z 2011 roku. W 2009 roku protestowali też mieszkańcy osiedla Raduszka – przeciwko drodze ekspresowej. Protesty dotyczyły też budowy Trasy Kaszubskiej, S6, a mieszkańcy wsi Stare Babki zostali w 2014 roku wywłaszczeni.
CZYTAJ WIĘCEJ: Za rządów PO nie było protestów ws. budowy dróg? Horała obnaża kłamstwo Tuska! Przypomniał, co pisały media: „Kolejne protesty”
Tusk: CPK to chory pomysł
Tutaj wszyscy mamy takie poczucie, że CPK to jest polityczny pomysł i w wielu wymiarach chory pomysł. Po wyborach, zweryfikujemy ten projekt. To, co jest takie charakterystyczne, ta inwestycja w ogóle nie ruszyła, moim zdaniem dobrze, bo to umożliwi jej zablokowanie, ale wydano już miliony, dziesiątki milionów złotych na pensje dla pana (Marcina) Horały i ludzi PiS-u, którzy się umościli, jak w każdej ze spółek także tutaj
— podkreślił Tusk.
Centralny Port Komunikacyjny to planowany węzeł przesiadkowy między Warszawą i Łodzią, który zintegruje transport lotniczy, kolejowy i drogowy. W ramach tego projektu w odległości 37 km na zachód od Warszawy, na obszarze ok. 3 tys. ha ma być wybudowany port lotniczy. Pierwszy etap lotniska, czyli dwie równoległe drogi startowe i infrastruktura do obsługi 40 mln pasażerów, ma zostać uruchomiony w 2028 r. Plan Generalny CPK zakłada, że następnie port będzie w sposób modułowy rozbudowywany.
Jak wynika z prognoz Międzynarodowego Zrzeszenia Przewoźników Lotniczych (IATA), w 2060 r. lotnisko może obsługiwać do 65 mln pasażerów.
Spółka CPK jest w 100-proc. własnością Skarbu Państwa.
CZYTAJ TAKŻE:
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/663281-woli-lotnisko-w-berlinie-tusk-cpk-to-chory-pomysl