Kilkudniową wizytę w Nowym Jorku prezydent Andrzej Duda wraz z małżonką rozpoczęli od złożenia wieńca przed pomnikiem katyńskim w Jersey City.
Uroczystość miała miejsce 17 września, w rocznicę zbrodniczej napaści na Polskę w 1939 roku. Symboliczny monument przedstawia polskiego żołnierza, któremu zadano cios w plecy bagnetem.
Nie ukrywam, że wtedy, kiedy były dyskusje dotyczące przeniesienie pomnika w inne miejsce, ja też podjąłem działania, wspierając dążenia naszych rodaków, by na tym bardzo ważnym miejscu pozostał. Pamiętajmy, że jest to pomnik też naszego artysty Andrzeja Pityńskiego, kawalera Orderu Orła Białego (…), ale też niezwykły obraz cierpienia Rzeczypospolitej w tamtym czasie, kiedy Rosja sowiecka na nas napadła oraz Golgoty Wschodu
— powiedział prezydent.
W uroczystości parze prezydenckiej asystowali harcerze, uczniowie szkół polonijnych i Polacy, do których dotarła informacja, że Andrzej Duda jest w Nowym Jorku.
CZYTAJ TAKŻE: Prezydent Duda: To polskie państwo wykryło, że w procesie wydawania wiz mogły być nieprawidłowości i dobrze, że tak się stało
SPOTKANIE Z POLAKAMI
Prezydent poleciał do Stanów Zjednoczonych, by wziąć udział w 78. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Najpierw jednak spotkał się z przedstawicielami Polonii w dzielnicy Queens.
Uroczystość, która zgromadziła blisko tysiąc osób, odbyła się w Christ The King High School. Andrzej Duda wręczył odznaczenia państwowe za wybitne zasługi w działalności na rzecz środowiska polonijnego w Stanach Zjednoczonych. Prezydent uhonorował m.in. Krzyżem Komandorskim Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polski biskupa pomocniczego diecezji Brooklynu Witolda Mroziewskiego oraz o. Krzysztofa Wieliczko. Wśród odznaczonych Złotym Krzyżem Zasługi był też m.in. nowojorski radny Robert Holden.
Wraz z małżonką prezydent podarował także flagi państwowe instytucjom polonijnym w Nowojorskim Okręgu Konsularnym, które w tym roku obchodzą jubileusze swoich działalności.
Pokazujemy, że Polska to także państwo, które oferuje bezpieczeństwo. Czynimy wiele, by nasi sojusznicy wiedzieli, że jesteśmy sojusznikiem, z którym trzeba się liczyć. (…) Od tylu lat, to m.in. Polacy mieszkający w Stanach Zjednoczonych, mający swoją pozycję, cieszący się szacunkiem nie tylko w swoich społecznościach, ale także w sferach władz stanowych, federalnych, na Białym Domu skończywszy, wywalczyli także swoim wsparciem i swoim lobbingiem dla Polski możliwość członkostwa Polski w NATO
— podkreślał prezydent.
Uroczystość w okazałej sali, która może pomieścić ok. 1000 osób była wielkim świętem Polonii w Nowym Jorku. Zgromadzeni bardzo dziękowali parze prezydenckiej za odwiedziny i pamięć o pracy osób, którym bardzo zależy na kultywowaniu polskości nawet tysiące kilometrów od ojczyzny.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/662958-relacja-z-usa-z-polakami-i-w-imieniu-polski-zobacz-zdjecia