Najwyższa Izby Kontroli postanowiła uderzyć w rządzących w trakcie kampanii wyborczej?! NIK składa wniosek do Trybunału Konstytucyjnego i dziewięć zawiadomień do prokuratury, zarzucając rządowi nieprawidłowości w przygotowaniu i działaniu administracji w okresie pandemii COVID-19. „Rozmienianie autorytetu NIK na drobne. Szef Izby występuje na konferencjach z liderem partii, jego syn-doradca startuje w wyborach. Wciąganie Izby w brudną kampanię wyborczą” - skomentował szef MAP Jacek Sasin. „Od kiedy prezes Banaś wprost opowiedział się wprost po jednej stronie sporu politycznego, czyli za Konfederacją, a jego syn startuje z tej partii do Sejmu, trudno mówić o rzetelności Izby” - powiedział również rzecznik rządu Piotr Müller.
Raport NIK ws. walki państwa z COVID-19
Najwyższa Izba Kontroli przeanalizowała postępowanie instytucji państwowych w trakcie pandemii COVID-19.
Blisko 9 mld na dodatki covidowe, prawie 1 mld na szpitale tymczasowe, ponad 82 mln zł na niekompletne, niesprawne i nie spełniające polskich norm respiratory. NIK podsumowuje jak państwo (nie)radziło sobie z COVID-19
— czytamy we wpisie zamieszczonym ma profilu NIK w mediach społecznościowych. Izba wystosowała też zaproszenie do obejrzenia konferencji prasowej.
Jak poinformowano na konferencji NIK, szereg regulacji wprowadzonych w czasie pandemii na podstawie specustawy budzi istotne zastrzeżenia z punktu widzenia zgodności z Konstytucją RP. Zakwestionowano m.in. tryb uchwalenia dwóch ustaw stanowiących podstawę covidowego ładu prawnego i ich poszczególne przepisy.
Wniosek do TK. Banaś uderza
W związku z tym NIK wystąpiła do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem o stwierdzenie niezgodności przepisów specustawy i ustawy zmieniającej z Konstytucją. Wniosek prezesa NIK został skierowany do TK 16 czerwca.
Część przepisów może być niezgodna z Konstytucją RP
— stwierdził Banaś.
Rządzący nie stanęli na wysokości zadania. Władze nie realizowały skutecznego, konstytucyjnego obowiązku zwalczania chorób epidemicznych
— oświadczył szef NIK.
„Nie uczyniono nic, by przygotować się na epidemię”
Bez żadnego planu utworzono w Polsce 33 szpitale tymczasowe, czyli więcej niż wynosiła liczba takich jednostek w pozostałych państwach europejskich razem wziętych
— powiedział Piotr Miklis, Dyrektor Delegatury Najwyższej Izby Kontroli w Katowicach
Pomiędzy kwietniem a październikiem 2020 roku nie uczyniono nic, by przygotować się na epidemię o naprawdę masowej skali
— mówił dalej, krytykując ministra obrony narodowej, ministra aktywów państwowych i ministra zdrowia za „bezczynność”.
Zawiadomienie do prokuratury
Na konferencji NIK poinformowano, że - w związku ze stwierdzonymi nieprawidłowościami podczas kontroli reagowania w COVID-19 - wysłano 4 zawiadomienia, w tym 3 dotyczące zakupu respiratorów przez ministra zdrowia i szefa KPRM.
Po kontroli szpitali tymczasowych wysłano 4 zawiadomienia dotyczące działań: wojewody dolnośląskiego, dyrektora szpitala MSWiA w Katowicach oraz ministra aktywów państwowych (2 zawiadomienia w zakresie dotyczącym ponoszenia kosztów szpitali tymczasowych w Hali Jaskółka w Tarnowie). W kwestii realizacji poleceń MZ w sprawie dodatków covidowych, wysłano jedno zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa, a dalsze są w opracowaniu.
Sasin: „Wciąganie Izby w brudną kampanię wyborczą”
Mocny komentarz do konferencji NIK zamieścił na Twitterze (serwis X) szef MAP Jacek Sasin.
Rozmienianie autorytetu NIK na drobne. Szef Izby występuje na konferencjach z liderem partii, jego syn-doradca startuje w wyborach. Wciąganie Izby w brudną kampanię wyborczą
— stwierdził.
Swoją drogą, gdyby Tusk rządził w Covidzie zostałaby z Polski spalona ziemia. I popiół z cygar Tuska
— dodał Sasin.
Szef MAP na tym nie poprzestał. W kolejnym wpisie przypomniał o wspólnej konferencji prasowej szefa NIK Mariana Banasia i lidera Konfederacji Sławomira Mentzena, zamieszczając link do artykułu w tej sprawie.
Rzecznik rządu o relacji Banasia z Konfederacją. „Trudno mówić o rzetelności Izby”
O tym, że prezes NIK Marian Banaś opowiedział się po stronie konkretnej strony sporu politycznego, mówił także w Polsat News rzecznik rządu Piotr Müller.
Oczywiście NIK ma prawo, żeby wydawać tego typu werdykty, ale to są raporty, które później podlegają ewentualnej ocenie prokuratury i sądu i tak wygląda procedura w Polsce
— stwierdził rzecznik rządu. Wskazał jednocześnie na ważny wątek polityczny, dotyczący prezesa NIK i jego syna…
Od kiedy prezes Banaś wprost opowiedział się wprost po jednej stronie sporu politycznego, czyli za Konfederacją, a jego syn startuje z tej partii do Sejmu, trudno mówić o rzetelności Izby
— podkreślił.
Tego typu raporty tuż przed wyborami będą pojawiały się na masę, bo jak rozumiem, to nawet pewnie jest zrozumiałe dla większości, którzy nas słuchają, prezes Banaś chce żeby jego syn dostał się do Sejmu, a żeby było to możliwe, musi atakować nas
— mówił Müller, podkreślając jednocześnie, że gdyby rząd nie wprowadził takich działań wokół pandemii, teraz NIK krytykowałaby władzę, że „wydała za dużo pieniędzy”.
Środki finansowe otrzymywały poszczególne szpitale, większość z nich jest samorządowa. Być może w niektórych przypadkach doszło do nadużyć ze środków przekazywanych ze Skarbu Państwa. Każda taka sprawa wymaga wyjaśnienia
— tłumaczył dalej. Zapewniał przy tym, że podczas pandemii rządzący „przygotowywali się na najgorsze”.
Teraz, jak wydatkujemy na armię, ale nie dojdzie w przyszłości do wojny, to NIK podsumuje, ze to zmarnowane środki, bo wojna nie wybuchła?
— zapytał.
Banaś wystąpił z Mentzenem
Pod koniec lipca br. prezes NIK wystąpił razem z Mentzenem. Po co? Rzekomo w obronie „wzmocnienia niezależności Izby”. Lider Konfederacji przekonywał, że Polska potrzebuje całkowicie niezależnej NIK, która - w jego ocenie - jest „jedyną instytucją niezawłaszczoną przez partię rządzącą”.
Będziemy wspierać niezależność Najwyższej Izby Kontroli zarówno w tej, jak i w przyszłej kadencji. Będziemy chronić NIK przed tym oraz przed każdym kolejnym rządem
— mówił wówczas.
CZYTAJ TAKŻE: Wspólna konferencja Banasia i Mentzena. Kuriozalne tłumaczenia rzecznika NIK: „Celem było wzmocnienie niezależności Izby”
Zarówno politycy PiS, jak i ugrupowań opozycyjnych skrytykowali wówczas wspólne wystąpienie prezesa NIK i Sławomira Mentzena. Zarzucili Banasiowi m.in., że prezes NIK włącza się w kampanię jednej z partii i przekonywali, że powinien podać się do dymisji.
Jeżeli chodzi o współpracę NIK-u z partią polityczną, to jest to rzecz niedopuszczalna
— mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński. Politycy KO, PSL i Polski 2050 wskazywali, że konferencja stanowiła złamanie nie tylko ustawy o NIK, ale i obyczaju, zgodnie z którym szef Izby nie występuje razem i nie podejmuje współpracy z poszczególnymi partiami.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Politycy zgodnie krytykują konferencję Banasia i Mentzena. „Zrobił rzecz niedopuszczalną”; „To jest niewybaczalne”
Syn prezesa NIK startuje do Sejmu z list Konfederacji
Przypomnijmy również, że w połowie lipca Sławomir Mentzen ogłosił, że kandydatem nr 2 na listach Konfederacji w okręgu Warszawskim będzie… Jakub Banaś - syn i asystent społeczny szefa NIK, który w 2021 r. usłyszał siedem zarzutów dotyczących m.in. wyłudzenia VAT.
SPRAWDŹ SZCZEGÓŁY: Jakub Banaś będzie startował z list Konfederacji! „Mam nadzieję, że kończy to bzdurne dywagacje o naszej koalicji z PiS”
olnk/PAP/Twitter/Polsat News/wPolityce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/662251-nik-uderza-w-rzad-w-tle-walka-z-covid-19-sasin-odpowiada