Roman Giertych zapowiedział na Twitterze (serwis X) skierowanie do prokuratury wniosku o przesłuchanie przy pomocy wariografu… prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, „na okoliczności ostatniej rozmowy” ze śp. prezydentem Lechem Kaczyńskim. Czy kandydat KO zna jeszcze takie słowo jak przyzwoitość?
Dzisiaj do prokuratury zostanie skierowany wniosek o przesłuchanie świadka J. Kaczyńskiego w trybie art. 199a kpk (wariograf) na okoliczności ostatniej rozmowy z PLK. Wnosimy o zwrócenie się do JK o wyrażenie zgody na tę czynność jeszcze przed wyborami
— napisał Giertych na Twitterze.
Intencje Giertycha są czytelne
Mecenas rodziny Donalda Tuska, a także kandydat KO do Sejmu z ostatniej pozycji w woj. świętokrzyskim, dostał wyraźne zadanie od swojego patrona i lidera, by „dokuczyć” Jarosławowi Kaczyńskiemu, który to startuje w tym samym okręgu. Wprost powiedział o tym chociażby poseł PO Bartłomiej Sienkiewicz.
CZYTAJ TAKŻE: Tylko antyPiS! Bartłomiej Sienkiewicz mówi wprost: Giertych na listach? Chodziło o to, by dokuczyć Jarosławowi Kaczyńskiemu
Dokuczyć? Słowo to brzmi niewinnie przy tym, co właśnie postanowił wyczynić Roman Giertych.
Dzisiaj mija kolejna miesięcznica tragicznego wypadku, w którym zginęło tak wielu z naszych znajomych i przyjaciół, w tym także Pański brat pełniący urząd Prezydenta RP Lech Kaczyński. Od ponad 13 lat toczy się śledztwo w sprawie przyczyn tego strasznego wydarzenia, a przede wszystkim w sprawie ustalenia okoliczności, które skłoniły pilotów TU-154 i nadzorującego ich generała Andrzeja Błasika do zniżenia lotu samolotu w strasznej mgle, która zaległa tego feralnego dnia nad Smoleńskiem. To śledztwo ustaliło wiele istotnych szczegółów (chociażby obecność Andrzeja Błasika w kokpicie), lecz nie zostało jeszcze zakończone z oczywistego powodu. Od 8 lat prokuratura boi się Pana zapytać o zgodę na przeprowadzenie ostatniego dowodu w tej sprawie
— czytamy w „liście” Giertycha do prezesa PiS, utrzymanym w równie prowokacyjnym stylu.
Jak Pan zapewne wie, od 13 lat za darmo reprezentuję rodziny oficerów BOR, którzy polegli chroniąc Prezydenta RP. Jak Pan zapewne również wie w imieniu tych rodzin przedłożyłem wniosek, aby dokonać przesłuchania Pana w trybie opisanym w artykule 199a kodeksu postępowania karnego, czyli przy udziale biegłego stosującego środki techniczne badające nieświadome reakcje organizmu (wariograf). Chodzi o to, aby zeznał Pan przy użyciu wariografu na okoliczność treści swojej ostatniej rozmowy ze Śp. Lechem Kaczyńskim
— dodał kandydat KO.
Chodzi o prawdę nt. Smoleńska? Jeden z akapitów owego „listu” świadczyłby o czymś zupełnie innym. Wspomniał Giertych bowiem… o wyborach i konkurencji w jednym okręgu.
Panie Premierze! Podobnie jak ja i z tego samego okręgu, ubiega się Pan o mandat posła. Wzywam Pana publicznie, aby jeszcze przed wyborami zadeklarował Pan, że podda się temu badaniu. Rodziny ofiar mają prawo do prawdy! (…) Zeznał Pan, że rozmowa dotyczyła wyłącznie zdrowia Pana matki i że nie namawiał i nie nalegał Pan na brata, aby wymusił lądowanie i że nie kazał Pan bratu lądować mimo informacji o złej pogodzie. Ja nie kwestionuję prawdziwości Pańskich zeznań. Ja żądam w imieniu rodzin ofiar tych, którzy zginęli ochraniając Pańskiego brata, aby Pan rozwiał ICH wątpliwości i powtórzył to zeznanie poddając się działaniu urządzenia, które rejestruje czy ktoś mówi prawdę czy kłamie.
Donald Tusk mówił podczas Campusu Trzaskowskiego: „Odczuwa część z was dyskomfort, z powodu ostatniego miejsca Giertych na liście? Ja też. Ale większy dyskomfort ma Kaczyński. No to ludzie, rachunek jest prosty”. Czy tak właśnie wygląda strategia wyborcza lidera Platformy - prowokować i uderzać w podłym stylu, a narzędziem jest właśnie Giertych? A może też Roman Giertych próbuje odreagować informacje o zamiarach prokuratury, by postawić mu kolejne zarzuty? Tylko żeby wciągać do tego ofiary z 10 kwietnia 2010 roku?!
CZYTAJ TAKŻE: Prokuratura zamierza przedstawić nowe zarzuty Romanowi Giertychowi! Kandydat Tuska przyjedzie do Polski na przesłuchanie?
CZYTAJ WIĘCEJ: Jarosław Kaczyński o swojej ostatniej rozmowie z bratem, śp. prezydentem Kaczyńskim: „Nie było najmniejszych oznak niepokoju…”
olnk/Twitter/wPolityce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/662095-paskudne-giertych-pisze-o-prezesie-pis-i-wariografie