Posłanka Joanna Fabisiak nie będzie startować do Sejmu z naszej listy, takiego nazwiska na naszych listach nie ma - przekazali w rozmowie z PAP politycy Trzeciej Drogi (PSL i Polska 2050).
Posłanka KO Joanna Fabisiak poinformowała 29 sierpnia na antenie Polsat News, że do Sejmu wystartuje z list Trzeciej Drogi (PSL i Polska 2050), jak zwykle w Warszawie z dziesiątego miejsca. Jak zaznaczyła, nie ma żalu, że nie startuje z list Platformy, bo partia „przesunęła się w lewo, zmieniła poglądy”.
Trzecia Droga zaprzecza
Jak podają media, dzień później działacze Polski 2050 mieli oświadczyć, że ta kandydatura pojawiła się bez ustaleń z nimi, i zablokowali jej start.
Współprzewodniczący Polski 2050 Michał Kobosko pytany przez PAP, czy posłanka Fabisiak znajdzie się na listach Trzeciej Drogi odparł, że „pani Fabisiak nie będzie startować z naszej listy”.
Również wiceprezes PSL Dariusz Klimczak, pytany przez PAP o start Fabisiak powiedział, że „takiego nazwiska nie ma u nas na listach wyborczych”.
Posłanka Fabisiak podkreśliła w rozmowie z PAP, że o listy Trzeciej Drogi trzeba pytać tych, którzy je układają. Dodała, że kilka dni temu przekazano jej, że będzie startować z list tej koalicji.
Ale, to się wszystko zmienia z minuty na minutę. Rano jest taka wiadomość, po południu inna. Dlatego trzeba spokojnie poczekać co będzie
— powiedziała posłanka.
Jak mówiła, „czas jest gorący, to po prostu jest wulkan, więc wszystko się gotuje, wszystko się tam ustala i co się ostatecznie ustali zobaczymy 6 września” - podkreśliła Fabisiak.
Ja jestem długo posłem, pamiętam takie wydarzenie, kiedy skład list zmienił się w drodze do rejestracji, więc różne rzeczy się zdarzają. Trzeba z całkowitym spokojem podejść do tego
— dodała posłanka.
Zmiana w Platformie
Fabisiak pytana w Polsat News, czy jej poglądy w kwestii aborcji były wcześniej przeszkodą do startowania z list PO lub KO, odparła, że nie, bo PO w swoich zapisach sprzed wielu lat ma zdanie o wolności sumienia.
Ale ja nie mam żalu, bo Platforma przesunęła się w lewo, zmieniła poglądy
— powiedziała.
Warto było wcześniej jakoś porozumieć się ze mną, ale to też była moja wina, bo przewodniczący (PO, Donald) Tusk jasno i wyraźnie powiedział, ja też jasno wyraźnie powiedziałam, że poglądów nie zmienię
— dodała.
Zaznaczyła, że kiedy była przyjmowana do Platformy 12 lat temu, to pytała o to, czy jej poglądy nie będą przeszkodą.
Wówczas nie były. Teraz są i tak być może
— podkreśliła Fabisiak.
Warunek Tuska
Donald Tusk we wrześniu 2022 r. oświadczył, że „pierwszego dnia po wygranych wyborach” zaproponowana zostanie Sejmowi ustawa zakładającą, że aborcja do 12. tygodnia będzie wyłącznie decyzją kobiety. Zasugerował też, że na listach wyborczych nie będzie miejsca dla przeciwników takich przepisów.
Ja bezwzględnie będę w tych sprawach egzekwował swoją pozycją w Platformie w czasie układania list do parlamentu. Jeżeli ja dziś mówię, że my gwarantujemy kobietom podejmowanie tych decyzji, ja nie będę chciał się później wstydzić dlatego, że ktoś będzie reprezentował inne zdanie. To macie zagwarantowane
— zapowiedział Tusk.
W 2022 r. wbrew rekomendacji klubu posłanka Fabisiak głosowała za odrzuceniem obywatelskiego projektu w sprawie liberalizacji prawa do aborcji. Z kolei w marcu 2023 r. poparła uchwałę w sprawie obrony dobrego imienia św. Jana Pawła II, choć reszta posłów klubu nie wzięła udziału w głosowaniu.
Posłanka już w 2018 r. została wykluczona z Platformy Obywatelskiej za złamanie dyscypliny w głosowaniach nad projektami dotyczącymi aborcji (pozostała w klubie parlamentarnym). W 2019 r. wróciła do PO i wystartowała do Sejmu z list KO.
Termin na zgłaszanie do Państwowej Komisji Wyborczej list kandydatów na posłów oraz kandydatów na senatorów mija 6 września.
Wybory parlamentarne odbędą się 15 października; Polacy wybiorą na czteroletnią kadencję 460 posłów i 100 senatorów.
CZYTAJ TEŻ:
pn/PAP/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/660715-fabisiak-startuje-z-trzeciej-drogi-politycy-zaprzeczaja