W ciągu ośmiu lat rządów udało nam się zrobić dla bezpieczeństwa polskich rodzin bardzo dużo; rodzinom żyje się dzisiaj zdecydowanie lepiej – przekonywała w sobotę marszałek Sejmu Elżbieta Witek w Nowych Łąkach (Dolnośląskie).
Marszałek Sejmu wzięła w sobotę udział w festynie „Bezpieczna i szczęśliwa polska rodzina” w miejscowości Nowe Łąki na Dolnym Śląsku.
Jak podkreśliła, słowo „bezpieczeństwo” nabiera dzisiaj wyjątkowego znaczenia.
Wszyscy wiemy, że żebyśmy mogli spokojnie żyć, żebyśmy mieli przed sobą jakąś perspektywę, żebyśmy byli po prostu szczęśliwi to musimy mieć to poczucie bezpieczeństwa zapewnione
— powiedziała.
Zwróciła też uwagę, że żyjemy w czasach, w których bezpieczeństwo jest bardzo chwiejne.
Na szczęście mamy taki rząd, taka formacja jest u władzy, która dla bezpieczeństwa gotowa jest zrobić naprawdę bardzo wiele, ponieważ bezpieczeństwo - szczególnie bezpieczeństwo rodzin - nie zna ceny
— mówiła.
Wiemy, że za naszą wschodnią granicą toczy się wojna, nie wszystkie dzieci tak jak tutaj mogą być ze swoimi rodzicami. Tam ludzie, dzieci, kobiety, ale i mężczyźni cierpią, cierpią, bo trwa tam regularna, pełnoskalowa wojna, ale jednocześnie ci, którzy uciekli przed nią tutaj, głównie kobiety i dzieci zobaczyli, że Polacy mają niezwykłe serca, są niezwykle gościnni i solidarni. My wiemy na czym polega solidarność i nas solidarności uczyć nie trzeba. Pokazaliśmy całemu światu, jak się to robi, jak się przyjmuje z otwartym sercem tych, którzy naprawdę uciekają przed wojną
— stwierdziła Witek.
Dodała przy tym, że na polsko-białoruskiej granicy toczy się dzisiaj zupełnie inna wojna.
Tam trwa atak na naszą granicę i dzięki polskim funkcjonariuszom straży granicznej, a także wojska, policji, Wojsk Obrony Terytorialnej, w ogóle służb mundurowych udaje nam się tą granicę obronić
— mówiła wskazując, że „obrona tej granicy to podstawa bezpieczeństwa nie tylko Polski, ale i całej Europy”.
Marszałek przekonywała, że równie ważne dla rządu jest bezpieczeństwo wewnętrzne.
Jeśli mówimy o rodzinach, to mówimy o dzieciach, o rodzicach pracujących, mówimy o tych najstarszych seniorach, którym zawdzięczamy właściwie wszystko, bo to oni budowali naszą ojczyznę. Wystarczy przypomnieć sobie (…) jak to wyglądało przed rokiem 2015. Polska była zupełnie inna. Jestem dumna z tego, że dożyłam takich dni, kiedy mogę powiedzieć, że moje dorosłe już dzieci mają zupełnie inną możliwość rozwoju własnego, ale także swoich rodzin niż miało nasze pokolenie
— stwierdziła.
Dzisiaj dbamy o to, żeby nawet w małych miejscowościach, na wsiach powstawały kluby dziecięce, przedszkola, żłobki, dlatego że okazuje się, że rodzice, szczególnie mamy, chcą jednak wracać do aktywności zawodowej. Ilość kobiet, która wraca po urlopie macierzyńskim do pracy zwiększyła się, wbrew temu co nasi przeciwnicy mówili, że programy społeczne, które kierujemy do polskich rodzin spowodują, że kobiety nie będą chciały pracować. Pracują, a tych programów społecznych jest mnóstwo
— powiedziała Witek.
800 plus od stycznia
W tym kontekście wskazała na świadczenie 500 plus, które od stycznia zostanie zwiększone do 800 plus, program „Dobry Start”, Rodzinny kapitał opiekuńczy, czy Mama 4 plus.
Pikniki takie jak dzisiaj pokazują, że rodzinom żyje się zdecydowanie lepiej. To nie oznacza, że nie mamy już nic do zrobienia, do zrobienia jest jeszcze bardzo dużo, ale w ciągu ośmiu lat wydaje mi się, że udało nam się zrobić dla bezpieczeństwa polskich rodzin naprawdę bardzo dużo
— oceniła.
Marszałek apelowała też do mieszkańców o wzięcie udziału w nadchodzących wyborach oraz przekonywała o potrzebie wypowiedzenia się w referendum.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/660064-marszalek-witek-polskim-rodzinom-zyje-sie-lepiej