„Siły ukraińskie zapewne przeniknęły przez pierwszą linię rosyjskiej obrony na południu” — podaje CNN.
Mnożą się oznaki, że siły ukraińskie przeniknęły przez pierwszą linię rosyjskiej obrony na południowym froncie w obwodzie zaporoskim i powiększają klin w kierunku posiadającego strategiczne znaczenie miasta Tokmak
— pisze CNN.
Sztab Generalny Ukraińskich Sił Zbrojnych podał, że wojska ukraińskie odniosły kolejne sukcesy w dwóch kierunkach: wioski Nowoprokopiwka oraz osady Oczeretuwate. Wcześniej władze ukraińskie poinformowały o wyzwoleniu wioski Robotyne, choć nadal trwają walki na południe od niej.
Według sztabu siły ukraińskie konsolidują swoje pozycje, ostrzeliwują ogniem artyleryjskim wrogie cele i prowadzą działania skierowane przeciw artylerii wroga.
CNN podkreśla, powołując się na jednego z najbardziej znanych rosyjskich blogerów wojskowych, WarGonzo, że ukraińskie siły umocniły się w Robotynem i „atakują Nowoprokopiwkę, która jest pod intensywnym ostrzałem”.
Siły ukraińskie na Wschodzie
Siły ukraińskie przypuściły tez jednoczesny atak w okolicach wsi Werbowe bardziej na wschód. Trwa tam obecnie intensywna wymiana ognia.
Inny bloger, Rogozin na frontie, napisał zaś, że siły ukraińskie zgromadziły dużą liczbę pojazdów opancerzonych.
Wróg zbiera siły na decydujące uderzenie. Muszą dojść do Werbowego, a potem do Tokmaku. Bronimy się
— napisał.
Bloger Biełorusskij Siłowik napisał, że „w tej chwili największym powodem do niepokoju jest Robotyne” i „chłopakom jest tam naprawdę ciężko”.
Obiektywnie zaczyna się czuć brak nowej krwi na froncie
— dodał.
Jeszcze inny bloger napisał, że w okolicy Robotynego trwają ostre walki.
Dranie posuwają się szybko do przodu pod osłoną ognia artyleryjskiego
— oznajmił.
Kolejny bloger ocenił, że nadszedł krytyczny moment na polu walki i siły rosyjskie muszą jeszcze utrzymać pozycje co najmniej przez półtora miesiąca, aby spróbować zdobyć tereny na innym odcinku frontu.
Rosyjska mobilizacja
Ukraiński wywiad podaje z kolei informacje o mobilizacji w Rosji. Ta zamierza zmobilizować na wojnę jeszcze 450 tys. rezerwistów.
Mobilizacja w Rosji, która rozpoczęła się jesienią ubiegłego roku, nigdy od tamtego czasu nie została wstrzymana; Kreml zamierza zmobilizować na wojnę z naszym krajem jeszcze około 450 tys. rezerwistów
— oznajmił w piątek szef ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) generał Kyryło Budanow.
Poprzedniej jesieni wezwano w Rosji do wojska około 350 tys. osób, a następnie każdego miesiąca powoływano pod broń i nadal powołuje się około 20-22 tys. rezerwistów.
Jest to tzw. ukryta mobilizacja, istnieje nawet taki termin
— powiadomił Budanow w rozmowie z Radiem Swoboda.
Rosyjskie plany dotyczące zmobilizowania kolejnych 450 tys. wojskowych wywołują pytanie: po co im tylu ludzi, jeśli straty osobowe na froncie, jak sami donoszą, są niewielkie?
Jak widzimy, prawda wygląda nieco inaczej
— dodał szef HUR.
Poruszenie na Syberii
Liczne doniesienia z rosyjskich regionów, głównie z Syberii, świadczą o tym, że we wrześniu rozpocznie się kolejna faza mobilizacji na wojnę z Ukrainą. Stanie się to najprawdopodobniej po 10 września, ponieważ na ten dzień zaplanowano w Rosji wybory parlamentarne i regionalne - przekazał w środę niezależny rosyjski kanał na Telegramie Możem Objasnit’.
Pierwsza faza mobilizacji rozpoczęła się 21 września 2022 roku. W kolejnych miesiącach z większości regionów Rosji napływały liczne informacje m.in. o pijaństwie i śmiertelnych wypadkach wśród rezerwistów, a także fatalnych warunkach zakwaterowania żołnierzy oraz niskiej jakości wydawanego im ekwipunku i broni.
We wrześniu i październiku ubiegłego roku setki tysięcy mężczyzn opuściło Rosję lub próbowało to uczynić, obawiając się wysłania na front.
14 kwietnia 2023 roku Władimir Putin podpisał ustawę zezwalającą władzom na wydawanie elektronicznych zawiadomień poborowym i rezerwistom powoływanym do armii, wywołując tym samym obawy przed nową fazą mobilizacji.
edy/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/659913-cnn-sily-ukrainskie-na-poludniu-w-rosji-mobilizacja