Przewodniczący Rady Miejskiej Łodzi Marcin Gołaszewski w rozmowie z telewizją TOYA TV nie krył rozgoryczenia z powodu tego, że znalazł się dopiero na siódmym miejscu na łódzkiej liście KO.
Dziś wypłynęły listy KO do Sejmu i Senatu. Na wspomnianej łódzkiej liście KO „jedynkę” ma Dariusz Joński, dalej są Małgorzata Niemczyk i Iwona Śledzińska-Katarasińska. Przewodniczący Rady Miejskiej Łodzi i przewodniczący zarządu Nowoczesna Łódzkie znalazł się dopiero na siódmym miejscu.
Zostałem bezczelnie wyd….y
— powiedział Marcin Gołaszewski, komentując całą sytuację w rozmowie z TOYA TV. Jak widać, nie gryzł się w język.
„Postrzegam tę listę w kategoriach żartu”
Postrzegam tę listę w kategoriach żartu, jakiegoś kabaretu, który dzieje się na naszych oczach. Myślę, że mieszkańcy Łodzi są w stanie ocenić zaangażowanie i pracę oraz to, jaki ktoś ma potencjał i ile wnosi na listę, a więc ile głosów
— podkreślił Gołaszewski.
Jak widać, w KO pojawiają się wzajemne animozje nawet już po ustaleniu list wyborczych.
tkwl/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/658758-czlowiek-nowoczesnej-po-zobaczeniu-listy-kozostalem-wydy