W sieci pojawiło się nagranie, na którym Marian Turski straszy, że w Polsce rzekomo demokracja jest zagrożona i opowiada o zapobieganiu rządom autokratycznym. Jego wypowiedzi oburzają wielu komentatorów w sieci, głównie z uwagi na niechlubną przeszłość Turskiego, związaną z PZPR.

Teraz, kiedy wokół nas w Europie i u nas tak powoli, powoli demokracja mocno traci, jest zagrożona. Trzeba być optymistą, trzeba wierzyć, że można ją utrzymać, zapobiec rządom autokratycznym w całej Europie i również w Polsce. Jeżeli nie będziecie optymistami przegracie, musicie być optymistami

— mówi Marian Turski na wspomnianym nagraniu, które do sieci wrzucił Marcin Gołaszewski, przewodniczący Rady Miejskiej w Łodzi związany z Nowoczesną.

Burza w sieci po słowach Turskiego

Marian Turski to były więzień obozu Auschwitz-Birkenau, jednak po II wojnie światowej wstąpił do PZPR i m.in. pracował jako instruktor w Wydziale Propagandy i Agitacji KC PZPR. Stąd jego pouczenia ws. demokracji w Polsce dla wielu komentujących brzmią absurdalnie.

Wie, co mówi. Wszak, powtórzę, ma w biografii robotę w Wydziale Propagandy KW PPR we Wrocławiu, gdy fałszowano referendum ludowe (przewodniczący jednej z komisji) i wybory w 1947 oraz robił we wrocławskiej cenzurze. Innymi słowy: instalował system totalitarny w Polsce.

„Nie dziwmy się więc temu, że panom kapitalistom angielskim nasze Ziemie Odzyskane są solą w oku, gdyż stwarzają w przyszłości dla Anglii groźnego konkurenta w dziedzinie węgla” - czerwony Turski w 1946 r. Autorytet demokratyczny.

Marian Turski - w 1945 r. wstąpił do PPR, następnie członek PZPR. Od 1946 do 1949 cenzor w Wojewódzkim Urzędzie Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk. Od 1949 słuchacz Szkoły Partyjnej przy KC PZPR. Od 1951 pracował Wydziale Propagandy i Agitacji Komitetu Centralnego PZPR.

Stary PZPRowiec i cenzor o demokracji? Panie byś się wstydził publikować wypowiedzi tego komunisty. To obciach.

O demokracji i rządach autorytarnych wypowiada się: „Prelegent Wydziału Propagandy KW PPR, członek egzekutywy Komitetu Międzyuczelnianego PZPR, pracownik w Wojewódzkim Urzędzie Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk, przewodniczący komisji w sfałszowanym referendum, słuchacz Szkoły Partyjnej przy KC PZPR oraz instruktor w Wydziale Prasy i Wydawnictw, a następnie Wydziale Propagandy i Agitacji Komitetu Centralnego PZPR”.

Kontrowersyjną Pan sobie wybrał osobę do mówienia o wyborach i demokracji… Celowo czy niewiedza?

Tak Panie Marianku zrobimy takie same wybory jak w 1947 roku. Z tym że opozycja będzie Frontem Jedności Narodu, a z PiSem to samo co z PSLem Mikołajczyka.

Niektórzy mają piękne życiorysy, niektórzy nie

tkwl/Twitter

CZYTAJ TAKŻE: Turski na Campusie Trzaskowskiego. W sieci przypomniano, czym zajmował się po II WŚ. „Fałszował wybory”; „Od 1946 do 1949 r. cenzor”