Kwestia suwerenności państwa polskiego w decydowaniu o swoich lasach stała się jedną z głośniejszych w przedwyborczej dyskusji między politykami. „Jest realnym problemem, że kompetencje w zakresie środowiskowym, również w zakresie lasów, przejmie Unia Europejska” - mówił rzecznik rządu Piotr Müller w Polsat News.
Katalizatorem rozgrzania dyskusji polskich polityków wokół sprawy „grzybobrania” była wypowiedź prezesa Prawa i Sprawiedliwości w Chełmie, gdzie zaznaczył, iż Unia Europejska przygotowuje się do przechwycenia dotychczasowych kompetencji państw członkowskich w zakresie polityki leśnej i wszelkich regulacji z nią związanych. Lider PiS ostrzegał, że być może w Polsce wprowadzone zostaną wtedy rozwiązania podobne do tych, jakie występują w Europie zachodniej - tj. zakaz bądź limity zbierania grzybów i owoców leśnych.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Tusk i TVN szydzą ze słów prezesa PiS o grzybobraniu i swobodnym dostępie do lasów państwowych. Jak to naprawdę wygląda na Zachodzie?
Obrona kompetencji państwa
Rzecznik rządu odpowiadał w Polsat News na półżartobliwe pytania, czy o sprawach grzybobrania i spacerów po lesie będą nadchodzące wybory parlamentarne w Polsce.
Będą też o tym, czy będziemy mogli decydować o własnym kraju w określonych obszarach. Również o tym, w jaki sposób gospodaruje się polskimi i czy obowiązują zakazy czy nie. A propos grzybobrania to mam wrażenie, że jest nieco inny problem. Kłamstwa Donalda Tuska rosną jak grzyby po deszczu i to to porównanie bardziej by do grzybobrania pasowało do Donalda Tuska i dlatego tak się boi tych grzybów
— odparł Piotr Müller.
Polityk zaznaczył też, że sprawa swobodnego dostępu Polaków do lasów, a także własności ziemi i możliwości dysponowania nią przez państwo narodowe, jest ważka i nie powinna stanowić obiektu do kpin.
Jest realnym problemem, że kompetencje w zakresie środowiskowym, również w zakresie lasów, przejmie Unia Europejska. Przecież to nie jest nasz pomysł, tylko posłów Parlamentu Europejskiego
— powiedział rzecznik rządu.
Na sugestię, że do zmiany istniejącego stanu prawnego co do kompetencji UE ws. lasów wymagana jest zmiana traktatów, Müller zgodził się i zapowiedział polski sprzeciw.
Oczywiście, że trzeba i my się na to nie zgodzimy, ale Donald Tusk nie ma problemu z tym, żeby rozszerzać kompetencje UE. Oni w ogóle wyrośli z takiego przekonania, że najlepiej by było, gdyby Berlin lub Bruksela decydowali o sprawach w Polsce
— podkreślił.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/657678-muller-ripostuje-klamstwa-tuska-rosna-jak-grzyby-po-deszczu