„Możecie państwo zadać pytanie: Po co właściwie pan tu przyjechał? To uzasadnione. Odwiedzić – to prawdą. Ale jest też inny cel. Spotykamy się w setkach miejsc w Polsce, by rozmawiać z Polakami o tym, co jest potrzebne. Bo my nasz program, który za niedługi czas ogłosimy, chcemy mieć przekonsultowany. A oznacza, że chcemy usłyszeć od naszych rodaków, od ludzi naszej narodowej wspólnoty, co jest potrzebne, czego chcą” – podkreślił w Woli Rzędzińskiej prezes Prawa i Sprawiedliwości wicepremier Jarosław Kaczyński.
Nie chodzi tylko o sprawy wielkie, ale też o sprawy mniejsze, które są jakimś problemem dla danego regionu. Bo władza jest po to, żeby takie sprawy załatwiać. Oczywiście jest pewna hierarchia, ale generalnie zadaniem władzy jest służyć – nie uprzywilejowanej grupie, „elicie”, bogatym, tylko służyć wszystkim, całemu narodowi, budować realną wspólnotę. Bo wspólnota narodowa nie może być fikcją przypominana tylko przy okazji uroczystości. To musi być działanie zmierzające do tego, by ludziom było coraz lepiej, ale wszystkim. Żeby sprawy, które często przeszkadzają żyć, są problem, były załatwiane
– wskazał prezes PiS.
Ktoś mógłby powiedzieć, że gdyby tutaj stanął ktoś z naszych konkurentów, to mógłby powiedzieć to samo. Nie, jest zasadnicza różnica. Myśmy to, co obiecaliśmy w 2015 roku, kiedy doszliśmy do władzy, realizowali. W życiu społecznym, tak jak w życiu człowieka nie wszystko się udaje, nie każdy plan da się od razu zrealizować, niektórych w ogóle nie udaje się zrealizować. Ale ogromna większość naszych planów została zrealizowana. Nie wprowadzaliśmy nikogo w błąd. Jak powiedzieliśmy, że będą pieniądze dla rodzin, to 500 złotych było, a za chwile będzie 800 złotych na każde dziecko
– podkreślił Jarosław Kaczyński.
Prezes PiS mówił też o wzroście płacy minimalnej, a odnosząc się do inflacji zwrócił uwagę na sposoby walki rządu z inflacją.
Walczyliśmy w interesie ogromnej większości Polaków, żeby nie doprowadzić do bezrobocia i do tego, by PKB spadło, żebyśmy nie cofnęli się w rozwoju. Szybko zgasić inflację jest łatwo. Dokręcić śrubę, nie dawać ludziom pieniędzy, nie podnosić płac, siła nabywcza spada, spada popyt. Ale także dochód narodowy i powstaje bezrobocie. Wielokrotnie tłumaczyłem na różnych spotkaniach, że to, co robimy się sprawdza. PKB Polski nie spadły, w dalszym ciągu mamy bardzo niskie bezrobocie, najniższe w UE. To jest ważne dla wszystkich, może najbardziej dla młodych. Ale spójrzmy na starszych. Ile razy przeżywaliśmy, że było lepiej, a potem gorzej. My do tego nie doprowadziliśmy i to jest sukces, zapewniam, że za kilka miesięcy inflacja będzie na zupełnie znośnym poziomie
– powiedział Kaczyński.
Obrona polskiego rolnictwa
Pamiętajcie, że jesteśmy wiarygodni. Mówiliśmy, że będziemy służyli społeczeństwu, a nie elitom, zewnętrznym interesom. Bo co robił ten krzykacz Tusk, który nieustannie nas obraża, wrzeszczy. Co robił? On doprowadzał do tego, że jak był interes niemiecki i polski, to zawsze wygrywał niemiecki. Na zimno wykańczało się polskie stocznie, żeby nie padły stocznie niemieckie. My nigdy do niczego takiego nie dopuściliśmy. Uważamy, że obowiązkiem władz państwa jest bronić interesu swojego narodu i państwa. Tak będziemy postępować. Dziś dochodzi do sporów na Wschodzie, z naszymi przyjaciółmi, których bronimy, wszystko robimy, żeby oparli się Rosjanom – tutaj mówię jasno, tez będziemy bronili polskiego interesu. Nie możemy doprowadzić do upadku polskiego rolnictwa!
– zapewniał prezes PiS.
Nie dopuścimy do tego, żeby toczyła się gierka różnego rodzaju cwaniaków, że wiadomo, że państwo dopłaci, to my zaniżymy ceny, będzie niepokój społeczny i państwo doda pieniędzy. Nie damy się na to nabrać, będziemy w tych sprawach twardzi. Być może 15 września zapadną inne dla nas niekorzystne decyzje, będziemy twardo bronili polskich interesów. To nasz fundamentalny obowiązek. To wybór w tym głosowaniu, które będzie prawdopodobnie w październiku. W tym głosowaniu,w tych wyborach jest jasny podział, kto jest za Polską, za Warszawą, jako miejscem, gdzie się decyduje i niższymi władzami, samorządami, które decydują o okręgach, czy takie decyzje mają zapadać w Brukseli
– podkreślił wicepremier.
Te wybory będą elementem boju o Polskę, to wybory najważniejsze od 1989 roku. Jeśli państw zdecydujecie zgodnie ze swoim interesem i z interesem narodu, to polityka, którą prowadziliśmy, która odniosła niemałe sukcesy, która zmieniła nasz system społeczno-gospodarczy na dużo bardziej sprawiedliwy i efektywny. Na czym ta efektywność polega? Oni nie mieli pieniędzy na nic, a my mamy na wielką politykę społeczną – to setki miliardów złotych – i na ratowanie gospodarki, jak przyszedł covid, inflacja, żeby obniżać podatki, przeprowadzać operacje dot. emerytów. Na to wszystko jest. Jak przyszło się zbroić na wielką skalę, to też mamy na to środki. Bo potrafimy, bo to władza ludzi, którzy – oczywiście nie są idealni, mają wady, popełniają błędy – mają dobrą wolę, są patriotami, nie są chłopcami w krótkich majteczkach
– podkreślił prezes PiS.
Tu nie chodzi o wiek, bo można być młodym i dobrym, ale chodzi o to, jacy oni byli przy władzy. Nie ma nic złego w grze w piłkę, ale jak się pełni władzę, to piłka, winko, cygarka? To jest styl rządzenia? To sytuacja, jak grupa chłopaków dorwała się do władzy, a władza jest dla ludzi dojrzałych. Ci, co rządzą, muszą być dojrzali, odpowiedzialni, muszą być twardymi polskimi patriotami, a nie być jak chorągiewki – jednego dnia otwierać granice, a drugiego dnia precz z imigrantami
– mówił wicepremier.
Nielegalni migranci
W sprawie nielegalnych migrantów mamy jasne stanowisko: nie i koniec. Ale potrzebujemy waszego wsparcia. Dlatego potrzebne jest nam referendum, bo chcemy wsparcia narodu. Bo musimy zabezpieczyć się przed jakimiś niespodziankami. To, że oni się na wszystko zgodzą, to powiedział jeden z ich polityków, Poncyljusz, parę dni temu, że będą lojalni wobec decyzji Brukseli – to oznacza, że na kolana i zgadzamy się na wszystko. My zgodzimy się na to, co jest w interesie Polski i na nic się nie zgodzimy, co nie jest w tym interesie
– wskazał prezes PiS.
My tę metodę w pokojowej polityce będziemy stosować na wszystkich azymutach, my jesteśmy propolscy! Dziś PO to jest komuna, bronią ubeków i ich wysokich emerytur, razem z sądami. Pułkownik Mazguła, różni Cimoszewicze, Miller, który był przedstawicielem twardej frakcji mówiącej, żeby nic nie zmieniać, nie iść na kompromisy. Później się zmienił, przystosował się, ale takie było jego pierwotne stanowisko. Wiedzcie to: SLD już jest nieboszczykiem. Lewica zorganizowana jest taka sobie, ledwo dychająca. Prawdziwa komuna dzisiaj to jest PO! Tamci byli Moskwa, ci Berlin. Musimy obronić Polskę i wierzę, ze z państwa pomocą Polskę obronimy!
– podkreślił Jarosław Kaczyński.
wkt
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/654839-prezes-pis-nie-wprowadzamy-nikogo-w-blad