„Nie uważam pana [Pawła] Kowala za poważnego człowieka, z którym miałbym polemizować. Pamiętam inne czasy, inną jego osobowość. Może osobowość była ta sama, ale twarz była inna” - tak wypowiedź posła KO, który stwierdził, że odnoszenie się do słów Manfreda Webera jest „niepoważne” skomentował europoseł PiS prof. Zdzisław Krasnodębski, który był gościem telewizji wPolsce.pl.
Manfred Weber oczywiście wypowiada się jako szef EPL. Zadziwiające jest to, że nie ma żadnych oporów, żeby uważać, że jako przewodniczący takiej partii prowadzi kampanię wyborczą w poszczególnych krajach
— powiedział rozmówca Aleksandry Rybińskiej.
On uważa, że ich PO jest organizacją cząstkową
— zauważył prof. Krasnodębski.
Niemieckie wpływy
Europoseł EKR zwrócił uwagę, kto gra pierwsze skrzypce w Europejskiej Partii Ludowej.
Jest tajemnicą poliszynela, że w EPL zdecydowanym hegemonem jest CDU/CSU. Ta partia teraz się obudziła i jest krytyczna wobec „zielonego ładu” Timmermansa. (…) Obudzili się, bo „zielony ład” zaczyna teraz dotykać niemieckie rolnictwo. To splot narodowych i europejskich interesów. EPL, tak samo jak UE, jest wehikułem do realizowania interesów narodowych, a że Niemcy mają przewagę, to EPL jest narzędziem - na pewno by nie występowała w kwestiach, które byłyby przeciwko interesom Niemiec
— mówił prof. Krasnodębski.
EPL jest niezwykle sfrustrowana tym, że socjaliści, lewica, zieloni wymuszają na niej pewne decyzje, które są nie do przyjęcia, więc szuka partnerów po prawej strony i wtedy okazuje się, że kuszą tych, których niedawno piętnowali jako rzekomych faszystów
— zauważył gość telewizji wPolsce.pl.
Rola Polski
Kluczowym państwem jest Polska. Jeśli [politycy EPL] będą chcieli współpracować z EKR-em, po naszym kolejnym zwycięstwie, to będą musieli współpracować na zasadzie partnerstwa i rezygnacji z części swoich imperialnych ambicji - zarówno EPL-u, jak i Niemiec. (…) Z marginalizacją PiS-u byłby spełniony scenariusz red. Michała Szułdrzyńskiego, co właściwie każdy polski patriota powinien przyjmować bardzo negatywnie, ale red. Szułdrzyński czy p. poseł Kowal jakoś niespecjalnie się takimi rzeczami przejmują
— powiedział europoseł PiS.
Prof. Krasnodębski nazwał Szułdrzyńskiego „Pawłem Kowala polskiego dziennikarstwa”.
Mniej więcej ta sama ewolucja, ta sama trajektoria polityczna i intelektualna
— skwitował.
gah/wPolsce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/652700-prof-krasnodebski-epl-jest-sfrustrowana-dzialaniem-lewicy