Platforma Obywatelska nawet jeśli wygra wybory, to nie będzie rządzić sama. Dziś jej całe siły, wszystkie działa powinny być skierowane w stronę walki z PiS-em, a nie w naszą stronę - mówił w czwartek w Studiu PAP Michał Kobosko, pierwszy wiceprzewodniczący Polski 2050 Szymona Hołowni.
Liderzy Lewicy od wielu miesięcy apelują do liderów innych ugrupowań opozycyjnych o podpisanie wspólnego „paktu sejmowego” o współpracy, którego treść otrzymali w marcu. Zakłada on m.in. aby w kampanii wyborczej się nie atakować i wspierać się, a także że po ewentualnej wygranej w jesiennych wyborach podpisać pakt o współrządzeniu.
Michał Kobosko w czwartek w Studiu PAP był pytany, czy Polska 2050 chciałaby podpisać pakt zawierający takie zapisy a także mówiący o „niepodbieraniu” sobie polityków. Polityk zauważył, że Polska 2050 od „kilkunastu miesięcy” apeluje o rozmowę „w gronie opozycji demokratycznej na temat tego, jak powinna wyglądać przyszła władza, przyszły rząd, czym powinien się zająć po wyborach”.
Pytany, dlaczego taka rozmowa nie miała miejsca, odparł, że „do tanga trzeba czworga”. Jak dodał, dotychczas mimo apeli Lewicy oraz Trzeciej Drogi to się nie udało.
Musiałoby być przekonanie w obozie Platformy Obywatelskiej, że taka rozmowa jest ważna, potrzebna
— dodał Kobosko.
To nie jest tak, że my wygramy wybory, na co mam ogromną, nie tylko nadzieję, ale jestem o tym przekonany, a potem siądziemy i będziemy dwa albo trzy miesiące ze sobą negocjować, rozmawiać, zastanawiać się, jak skonstruować rząd, czym on ma się zajmować, nie będzie czasu. Polska nie ma czasu. Dzień po wyborach trzeba się zabrać do ciężkiej, konstruktywnej, takiej pozytywistycznej pracy
— powiedział polityk Polski 2050.
„Pakt o nieagresji”
Mówiąc o pomyśle Lewicy odnośnie „paktu o nieagresji” Kobosko ocenił, że byłoby to „najwłaściwsze postępowanie w tej chwili, ze strony każdej z czterech partii opozycji demokratycznej”. Dopytywany, czy ma informacje na temat prób sondowania ze strony innych ugrupowań polityków Polski 2050 pod kątem ściągnięcia ich na własne listy stwierdził, że nic na ten temat nie słyszał. W jego ocenie byłoby to działanie kontrskuteczne, osłabiające opozycję.
Platforma Obywatelska sama w Polsce rządzić nie będzie, nawet jeśli wygra wybory. Więc w tym momencie całe siły, te wszystkie działa, które ma Platforma, moim zdaniem powinny być skierowane w stronę walki z PiS-em, a nie w stronę działań na rzecz ewentualnego osłabienia innych ugrupowań opozycji demokratycznej, czyli Trzeciej Drogi i Lewicy, bo strzelamy sobie sami w stopę
— powiedział.
Pytany o to, czy nie czuje, że część dział PO od jakiegoś czasu wycelowanych jest właśnie w stronę Trzeciej Drogi odpowiedział że „takie działa są wycelowane w naszą stronę”. Dodał, że osłabianie mniejszych partii opozycyjnych może otworzyć drogę do wspólnych rządów PiS-u i Konfederacji po wyborach.
Dlatego do wszystkich mogę z jednej strony apelować o rozsądek i pewne opamiętanie, ale z drugiej strony powiedzieć, że my będziemy bardzo ciężko pracować jako Trzecia Droga i właśnie to pokażemy w sobotę w Grodzisku (Mazowieckim)
— zaznaczył Kobosko.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/651738-kobosko-oburzony-czesc-dzial-po-skierowana-w-nasza-strone