„Kolportowanie insynuacji oraz absurdalnych podejrzeń należy oceniać jako ryzyko dla bezpieczeństwa procesu wyborczego w Polsce” – napisał na Twitterze Stanisław Żaryn, odnosząc się do sugestii, że zbliżające wybory mogą zostać sfałszowane.
Pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP zwrócił uwagę na medialne wypowiedzi sugerujące, że w październiku dojdzie do wyborczego fałszerstwa.
Coraz częściej w mediach pojawiają się wypowiedzi zawierające insynuacje, które mogą rzutować na wiarygodność nadchodzących wyborów. Niektórzy politycy wskazują, że wybory będą „sfałszowane”. Podobne podejrzenia kolportowane są przynajmniej od początku roku 2023. Działania takie mogą skutkować osłabieniem wiarygodności państwa polskiego, w szczególności zaś instytucji odpowiedzialnych za bezpieczeństwo wyborów
– czytamy.
Stanisław Żaryn przekonuje, że szerzenie podobnych teorii oznacza „osłabianie państwa”.
Skutkiem takich wypowiedzi będzie stworzenie tła informacyjnego, które po wyborach może zostać wykorzystane do szerzenia chaosu oraz destabilizowania państwa, a nawet kwestionowania wyników wyborów. Buduje to również podatność na wpływy obcych państw. Kolportowanie insynuacji oraz absurdalnych podejrzeń należy oceniać jako ryzyko dla bezpieczeństwa procesu wyborczego w Polsce. Szerzenie podobnych insynuacji to osłabianie państwa
– pisze Żaryn.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/650397-zaryn-insynuacje-o-falszowaniu-wyborow-oslabiaja-panstwo