Polska nie poprze na żadnym kolejnym etapie legislacyjnym tzw. paktu migracyjnego; rozwiązania planowane w ramach UE de facto zachęcą przemytników do dalszego nielegalnego przemytu osób na teren UE - powiedział rzecznik rządu Piotr Müller.
Müller powiedział na konferencji prasowej, że „te rozwiązania, które są planowane w ramach UE, de facto zachęcą w przyszłości wszystkich przemytników, gangsterów, którzy zajmują się nielegalnym przemytem osób na teren UE, do dalszego (tego) typu działań”.
Polska tego dokumentu nie poprze na żadnym kolejnym etapie legislacyjnym, apelujemy do wszystkich polskich posłów w PE, aby głosowali przeciwko tym rozwiązaniom, aby w ramach dalszego procesu legislacyjnego dbali o to, aby Polska faktycznie nie musiała być objęta tego typu rozwiązaniami
— powiedział rzecznik rządu.
Müller dodał, że przypominają mu się wypowiedzi Donalda Tuska dot. migracji, gdy był przewodniczącym Rady Europejskiej.
Mówił o tym, że właściwie każdy powinien uczestniczyć w tych mechanizmach solidarnościowych, że sami się wyłączamy z tego mechanizmu
— powiedział Müller.
Kto miał rację?
Tymczasem - jak dodał - po latach wielu polityków Europy Zachodniej przyznało rządowi PiS rację ws. kwestii związanych z migracją.
Rzecznik rządu powiedział też, że przed wieloma miesiącami Polska zdecydowała się na zabezpieczenie granicy z Białorusią.
Wiedzieliśmy o tym, że ewentualne, masowe przemieszczenia się migrantów, którzy z tego typu szlaków przerzutowych by korzystali, będzie powodowało, że jeszcze więcej osób będzie chciało zarobić na krzywdzie tych osób (migrujących)
— powiedział Müller.
Ministrowie spraw wewnętrznych, obradujący w Luksemburgu, po kilkunastu godzinach negocjacji, przyjęli stanowisko negocjacyjne w sprawie reformy regulacji migracyjnych w Unii. Polska i Węgry głosowały przeciwko poparciu tzw. paktu migracyjnego. Stanowisko to będzie podstawą negocjacji prezydencji Rady z Parlamentem Europejskim.
Tzw. pakt migracyjny zawiera m.in. system „obowiązkowej solidarności”. Polega on na tym, że choć „żadne państwo członkowskie nie będzie nigdy zobowiązane do przeprowadzania relokacji”, to „ustalona zostanie minimalna roczna liczba relokacji z państw członkowskich, z których większość osób wjeżdża do UE, do państw członkowskich mniej narażonych na tego rodzaju przyjazdy”. Liczbę tę ustalono na 30 tys.
Darmowe leki
Rzecznik rządu pytany w czasie konferencji prasowej w Warszawie, kiedy rząd zajmie się projektem dot. darmowych leków dla dzieci, młodzieży i seniorów, odpowiedział, że „ten temat będzie omawiany w czasie jutrzejszego posiedzenia rządu”.
Jak zaznaczył, nie wie, „czy będzie ostateczna decyzja o przyjęciu projektu”.
Być może będzie jeszcze wymagał konsultacji społecznych, w związku z tym nie ma jeszcze decyzji o finalnym przyjęciu tego projektu
— powiedział Müller.
Zastrzegł, że „oczywiście w najbliższych tygodniach będzie on finalnie przyjęty, ale w tej chwili trwa jeszcze w rządzie dyskusja na temat szczegółów dotyczących terminu wejścia czy zakresu listy (leków - PAP).
Może będzie ona rozszerzana stopniowo
— dodał Müller.
Jak zaznaczył, „nie zapadła jeszcze decyzja, czy jutro będzie takie rozstrzygnięcie”.
Przyszły budżet
Na wtorkowym posiedzeniu rząd będzie rozmawiać o wstępnych założeniach budżetu państwa na 2024 r.
— mówił podczas konferencji prasowej rzecznik rządu Piotr Müller.
Dodał, że projekt budżetu państwa zostanie przedstawiony „wczesną jesienią”.
Jak stwierdził Müller, w przyszłym roku spodziewane jest w gospodarce odbicie, „co pozwala dokonać stosownych przygotowań do spraw budżetowych”.
Na posiedzeniu rządu będziemy rozmawiać o wstępnych założeniach budżetu państwa na rok 2024 r. Będziemy chcieli przedstawić pierwsze założenia do projektowanego już budżetu
— stwierdził rzecznik rządu.
Müller powiedział też, że w ostatnim czasie inflacja ma tendencję spadkową, „wyraźnie widzimy, że jest najniższa w stosunku do tego, co było na przestrzeni ostatniego roku”.
Najniższe bezrobocie
Razem z Czechami, jesteśmy krajem o najniższym bezrobociu w Europie
— powiedział rzecznik rządu Piotr Müller.
Ocenił, że dane związane z polskim PKB są także „bardzo pozytywne, co pozwala optymistycznie patrzeć na rozwój gospodarczy Polski”.
Müller zaznaczył, że od dłuższego czasu stopa bezrobocia utrzymuje się na niskim poziomie.
Dzisiaj według danych Eurostatu, razem z Czechami, jesteśmy krajem o najniższym bezrobociu w Europie
— powiedział rzecznik rządu na konferencji prasowej.
W jego ocenie to pokazuje, że polityka wsparcia finansowego w okresie koronawirusa, zawirowań wojennych, a także szantażu gazowego - zadziałała. Dodał, że „te zawirowania udało się zatrzymać dzięki wsparciu finansowemu, które było kierowane przez wiele miesięcy do polskich firm, i te firmy dzięki temu mogły utrzymać miejsca pracy, ale także rozwijać się”.
Również dane związane z polskim PKB są bardzo pozytywne, co pozwala optymistycznie patrzeć na rozwój gospodarczy Polski
— ocenił.
Z informacji Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) wynika, że bezrobocie w Polsce w kwietniu 2023 r. wyniosło 2,7 proc. (spadek z poziomu 2,8 proc. w marcu 2023).
Nowelizacja na spokojnie
Nie jest tak, że nowelizacja ustawy budżetowej ma pilny charakter; nie musi być przegłosowana na najbliższym posiedzeniu Sejmu
— stwierdził rzecznik rządu Piotr Müller.
Zwrócił uwagę, że przedłużenie zerowego VAT na żywność nie wymaga korekty ustawowej.
Rzecznik rządu został zapytany o przedłużenie zerowego VAT-u na żywność. Wskazał, że może to być przeprowadzone „w drodze rozporządzenia albo Rady Ministrów, albo ministra finansów, jeśli dobrze pamiętam”.
Aktualne rozwiązania prawne nie wymuszają na nas korekty o charakterze ustawy, jeśli chodzi o przedłużenie VAT-u zerowego na żywność
— podkreślił.
Dodał, że w związku z tym „korekt o charakterze ustawowym przy takim przedłużeniu nie ma potrzeby realizować”.
Piotr Müller był też pytany, czy Sejm zajmie się na najbliższym posiedzeniu nowelizacją ustawy budżetowej. W odpowiedzi zaznaczył, że „nie wie, czy będzie taka decyzja”.
Nie było prezydium Sejmu, w związku z tym nie wiem, jaka jest decyzja pani marszałek (Sejmu Elżbiety Witek - PAP) i prezydium Sejmu
— wyjaśnił rzecznik.
Wyraził nadzieję, że będzie to możliwie szybko.
To też nie jest wymagane, aby ta nowelizacja była w tej chwili, bo o ile pamiętam, większość z tych skutków finansowych ma elementy w późniejszych miesiącach - nie jest tak, że ma ona charakter pilny, w tym sensie, że nie musi być przegłosowana na tym posiedzeniu Sejmu
— powiedział Müller.
Projekt nowelizacji ustawy budżetowej na 2023 r. trafił niedawno do Sejmu. Z uzasadnienia do projektu nowelizacji wynika, że rząd zakłada utrzymanie Tarczy antyinflacyjnej w zakresie obniżonych stawek VAT na żywność. Przewiduje się, że realne PKB zwiększy się w bieżącym roku o 0,9 proc.
Jak napisano we wstępie do uzasadnienia projektu nowelizacji ustawy budżetowej na 2023 r., przewiduje się, że w br. deficyt budżetu państwa wyniesie 92 mld zł wobec planowanych w ustawie 68 mld zł (zwiększenia deficytu budżetu państwa o 24 mld zł). Dochody budżetu państwa w nowelizacji wyniosą 601,4 mld zł (wobec 604,543 mld zł zapisanych w ustawie budżetowej na ten rok), a wydatki 693,4 mld zł (wobec 672,543 mld zł z ustawy budżetowej na br.).
W całym br. prognozuje się w noweli dochody z VAT na poziomie 272,9 mld zł, tj. mniej o 13,4 mld zł (4,7 proc.) niż przyjęto w ustawie budżetowej na 2023 r.
Projekt noweli budżetu na 2023 r. wraz z projektem uchwały Rady Ministrów w sprawie projektu nowelizacji ustawy budżetowej na rok 2023 rząd przyjął w ubiegłym tygodniu; dokumenty zostały przedłożone przez minister finansów.
Porozumienie ws. Sądu Najwyższego.
Cieszy mnie deklaracja Komisji Europejskiej, że nowelizacja ustawy o SN spełnia ustalenia, o których rozmawialiśmy wcześniej
— powiedział rzecznik rządu Piotr Müller, odnosząc się do wypowiedzi wiceszefowej KE Very Jourovej w tej sprawie. Według Müllera to potwierdzenie „rozwiewa wątpliwości”.
Wiceszefowa Komisji Europejskiej Vera Jourova w rozmowie z TVN24 potwierdziła, że nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym, która obecnie czeka na rozpatrzenie przez Trybunał Konstytucyjny, wypełniłaby „kamień milowy” dotyczący sądownictwa i utorowała Polsce drogę do pieniędzy z KPO.
To był projekt bardzo dokładnie konsultowany z KE i mogę potwierdzić, że zapewniliśmy polskie władze, że jego przyjęcie rozwiąże problem
— powiedziała wtedy Jourova.
Potwierdziliśmy przedstawicielowi polskiej strony, że to może rozwiązać pewne problemy. Nie wszystkie, ale pewne
— mówiła.
Dopytywana, czy wypełni to tak zwany „kamień milowy” dotyczący sądownictwa, odparła: „Tak. Teraz nie mamy innego wyjścia niż czekać na decyzję Trybunału Konstytucyjnego”.
Nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym została skierowana do TK przez prezydenta Andrzeja Dudę w ramach kontroli prewencyjnej w lutym. Rozprawa ma się odbyć 27 czerwca br.; pierwotnie miało to być 31 maja.
Podczas konferencji prasowej o słowa Jourovej pytany był rzecznik rządu Piotr Müller.
Chciałem powiedzieć, że cieszy mnie ta deklaracja, (…) Komisji Europejskiej, że ustawa o SN, która została przegłosowana w Sejmie, spełnia te ustalenia, o których rozmawialiśmy wcześniej
— odpowiedział.
Jak zauważył, opozycja „oczywiście twierdziła, że jest inaczej”.
To potwierdzenie (…) myślę, że rozwiewa wątpliwości
— podkreślił.
Rzecznik rządu wskazywał jednocześnie, że „dobre dla naszego kraju” byłoby to, by TK możliwie szybko zweryfikował konstytucyjność noweli o SN „w jedną lub drugą stronę”.
Po prostu wtedy mamy pewność prawną. Ten stan zawieszenia, który jest w tej chwili, jest niekorzystny, ponieważ nie wiadomo dokładnie, jakie przepisy będą obowiązywały
— dodał.
Co do kwestii rozstrzygnięć TK, to niestety zależy to od tego, czy sędziowie, którzy do tej pory nie chcieli wziąć udziału w rozprawie, wezmą w niej udział
— mówił również rzecznik rządu.
Pytany, czy rząd liczy, że TK szybciej zajmie się ubiegłotygodniowym wnioskiem premiera Mateusza Morawieckiego o zbadanie zgodności z konstytucją obecnie obowiązującej ustawy o organizacji i trybie postępowania przed TK, rzecznik rządu odparł, że co do terminu rozpatrzenia tego wniosku, nie ma wyznaczonych żadnych terminów.
W lutym tego roku prezydent Andrzej Duda skierował do TK - w trybie kontroli prewencyjnej - nowelizację ustawy o SN. Politycy PiS - autorzy ustawy - przekonywali, że jej przyjęcie będzie kluczowe dla otrzymania przez Polskę środków z unijnego Funduszu Odbudowy w ramach KPO - Krajowego Planu Odbudowy po pandemii COVID-19. Nowelizacja przewiduje m.in., że sprawy dyscyplinarne i immunitetowe sędziów ma rozstrzygać Naczelny Sąd Administracyjny, a nie – jak obecnie – Izba Odpowiedzialności Zawodowej SN.
W skierowanym do TK wniosku prezydent zwrócił się do Trybunału o zbadanie zgodności z konstytucją m.in. szeregu zapisów o tzw. teście niezależności sędziego oraz o przekazaniu spraw dyscyplinarnych i immunitetowych sędziów do NSA. We wniosku prezydenckim zakwestionowano także m.in. przepisy umożliwiające wnioskowanie o wznowienie prawomocnie zakończonych spraw dyscyplinarnych i immunitetowych, a także przewidzianą w tej nowelizacji vacatio legis określoną na 21 dni.
Rozprawa TK w sprawie noweli ma się odbyć 27 czerwca.
Przyszłość plus
Wiceminister edukacji i nauki Tomasz Rzymkowski bierze udział w konsultacjach projektu Przyszłość+ zorganizowanych przez Polskę 2050 i PSL
— poinformował rzecznik rządu Piotr Müller.
Wskazując, że temat spotkania - edukacja, jest ważnym tematem.
Rzecznik rządu Piotr Müller zapytany został na konferencji prasowej o konsultacje ws. projektu Przyszłość+.
Trzecia Droga (PSL i Polska 2050) zaplanowała konsultacje w sprawie swojego pierwszego projektu Przyszłość+, czyli propozycji zwiększenia wydatków na edukację do 6 proc. PKB. Lider Polski 2050 Szymon Hołownia poinformował, że komitet zaprosił do udziału w nich przedstawicieli: Koalicji Obywatelskiej, Prawa i Sprawiedliwości, Konfederacji oraz Lewicy. Podczas konferencji prasowej poprzedzającej rozmowy Hołownia poinformował, że konsultacje w sprawie projektu Przyszłość+ odbędą się. Zwrócił uwagę, że KO najpierw potwierdziła udział w spotkaniu, a następnie się z tego wycofała. Swój udział deklarują m.in. przedstawiciele PiS.
Müller pytany był o wypowiedź prezesa PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza, który oceniając politykę ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka nazwał go jaskiniowcem.
Wszyscy pamiętamy, ile lat natura wyciągała człowieka z jaskiń, my jaskiniowca wyciągnęliśmy tą ustawą
— powiedział szef Ludowców, mówiąc o zaproszeniu na konsultacje projektu Przyszłość+.
Przyzna pan, że to specyficzna formuła zapraszania, ale jak widzicie państwo, nie jesteśmy tutaj obrażalscy. W spotkaniu, które Szymon Hołownia organizuje wspólnie z Polskim Stronnictwem Ludowym o ważnym temacie, o temacie polskiej edukacji, (…) dzisiaj bierze udział wiceminister edukacji i nauki (Tomasz) Rzymkowski
— odpowiedział Müller.
Rozmawiamy o ważnych tematach dla Polski, a takie porównania może bardzo przykuwają uwagę - ja wiem, że niektórych polityków korci, by tego typu porównania używać - ale raczej przechodzimy obok nich
— dodał.
Bezpieczństwo energetyczne
Zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego milionom Polaków jest kwestią o charakterze egzystencjalnym
— powiedział rzecznik rządu.
Rzecznik rządu na pytanie, czy wydobycie w Turowie będzie kontynuowane, mimo postanowienia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, powiedział, że bezpieczeństwo energetyczne Polski musi być zapewnione.
To jest kwestia o charakterze egzystencjalnym
— ocenił.
Dodał, że Polska „nie wykonała zabezpieczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wiedząc, że dla milionów Polaków, to czy będą mieli energię elektryczną jest dużo ważniejsze niż wiele innych kwestii, w tym dobry humor kilku osób z Brukseli”
Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska złożyła zażalenie na postanowienie WSA w sprawie dotyczącej Turowa. Minister klimatu Anna Moskwa oceniła we wpisie na mediach społecznościowych, że zażalenie to zostało „merytorycznie i starannie przygotowane”. Dodała, że „kompleks energetyczny w Turowie jest gwarantem bezpieczeństwa regionu i rząd PiS zrobi wszystko, aby zapewnić jego dalszy rozwój i utrzymać kilkadziesiąt tysięcy miejsc pracy”.
31 maja br. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wydał postanowienie wstrzymujące - do czasu rozpoznania skargi - wykonanie decyzji środowiskowej dotyczącej koncesji na wydobycie węgla dla kopalni w Turowie po 2026 r. Jak podkreślił sąd, postanowienie nie wstrzymuje pracy kopalni Turów.
Postanowienie wstrzymujące dotyczy decyzji GDOŚ z 30 września 2022 r. określającej środowiskowe uwarunkowania realizacji przedsięwzięcia: „Kontynuacja eksploatacji złoża węgla brunatnego Turów, realizowanego w gminie Bogatynia”. Skargę na decyzję środowiskową złożyły m.in. Fundacja Frank Bold, Greenpeace oraz Stowarzyszenie Ekologiczne EKO-UNIA.
Postanowienie jest nieprawomocne, stronom postępowania przysługuje możliwość złożenia zażalenia do Naczelnego Sądu Administracyjnego w terminie siedmiu dni od dnia doręczenia odpisu postanowienia wraz z uzasadnieniem. Postanowienie traci moc z dniem wydania przez Sąd orzeczenia uwzględniającego skargę lub po uprawomocnieniu się orzeczenia oddalającego skargę.
CZYTAJ TEŻ:
pn/PAP/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/650387-muller-nie-poprzemy-paktu-migracyjnego-na-zadnym-etapie