Podjęłam dziś decyzję o rezygnacji z członkostwa w Lewicy oraz w Klubie Parlamentarnym Lewicy. Powodem są narastające rozbieżności programowe – poinformowała na stronie swojego biura poselskiego posłanka Karolina Pawliczak.
Posłanka Pawliczak w wydanym oświadczeniu poinformowała, że decyzja ta dojrzewała w niej od dłuższego czasu z powodu narastających rozbieżności programowych, o czym niejednokrotnie informowała.
Jednakże z szacunku dla wyborców, którzy oddali na mnie swój głos, nie zdecydowałam się na ten krok wcześniej. Dziś, u progu kampanii wyborczej, podejmuję tę niezwykle trudną dla mnie decyzję w zgodzie z własnym sumieniem i uczciwie wobec wyborców
— napisała.
Parlamentarzystka z Kalisza zaprzeczyła pojawiającym się - jak napisała - „nieprawdziwym informacjom medialnym, uzasadniającym jej decyzję rozmowami na temat miejsc na liście wyborczej”.
Informuję, że nie brałam udziału w żadnych rozmowach w tej sprawie. Potwierdził to przewodniczący struktur wojewódzkich, informując, iż decyzje w tej sprawie będą dopiero podejmowane
— napisała.
Zwolenniczka zjednoczenia
Podkreśliła, że zawsze była i pozostanie zwolenniczką budowania silnego bloku współpracy i porozumienia po stronie opozycji demokratycznej.
Nadal będę konsekwentnie pracować na rzecz umacniania demokratycznych wartości po tej stronie sceny politycznej, bo chcę tworzyć politykę rozsądną, poważną i odpowiedzialną za nasz kraj
— dodała.
W rozmowie z PAP Karolina Pawliczak powiedziała, że odchodzi z Lewicy z szacunkiem do wszystkich współpracowników, nie mając do nikogo żalu.
W tym wszystkim chodzi o to, żeby zachować klasę
— powiedziała i podkreśliła, że jest zwolenniczką budowania silnego bloku na opozycji, „wspólnego silnego porozumienia, bo tylko wtedy jest szansa na zmianę.
Wyjaśniła, że na razie będzie posłanką niezależną. Nie wie jeszcze, z jakiej listy będzie startować do parlamentu w najbliższych wyborach.
Reakcja Lewicy
Każdy ma prawo do odejścia, każdy może zmienić lekko poglądy programowe; jeżeli Karolina Pawliczak odejdzie z Lewicy, to będzie to aksamitny rozwód
— powiedział w Studiu PAP szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski, odnosząc się do wcześniejszych ustaleń Interii.
Portal Interia.pl podał w środę nieoficjalnie, że szeregi Nowej Lewicy ma opuścić wiceprzewodnicząca klubu Lewicy Karolina Pawliczak; powodem ma być - jak podano - numer na liście w okręgu kaliskim, z jakiego miałaby wystartować w przyszłych wyborach parlamentarnych. „Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że Karolinie Pawliczak najbliżej do Platformy Obywatelskiej i będzie chciała startować z list układanych przez Donalda Tuska” - podał portal.
Gawkowski w środę w Studiu PAP odnosząc się do tych informacji powiedział, że „jeżeli Karolina Pawliczak odejdzie, to będzie to aksamitny rozwód”. Dodał, że każdy ma prawo do odejścia, a na Lewicy „nikt nikogo nie będzie obarczał za to odpowiedzialnością”.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/649809-to-juz-oficjalne-posel-karolina-pawliczak-odeszla-z-lewicy