„Przekleństwa to wyraz gniewu i bezsilności na działania tej władzy. To PiS jest problemem, nie wulgaryzmy” - napisał na Twitterze zastępca redaktora naczelnego „Rzeczpospolitej” Michał Szułdrzyński.
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” podzielił się z opinią publiczną swoimi spostrzeżeniami na temat wulgaryzacji debaty publicznej w Polsce. Wyznał on, że denerwuje go i niepokoi coraz częstsze używanie nieparlamentarnego języka. Opinia Szułdrzyńskiego pojawiła się zapewne w kontekście oburzających słów aktora Andrzeja Seweryna, który domagał się użycia przemocy wobec polityków obozu rządowego jak również twitterowych wpisów Władysława Frasyniuka, utrzymanych w podobnym tonie.
Absurdalne wnioski
Irytuje mnie rosnąca obecność wulgaryzmów w przestrzeni publicznej. Ale prawa strona zamiast oburzać, powinna się zastanowić, co PiS zrobił z Polakami, że do tego doszło. Przekleństwa to wyraz gniewu i bezsilności na działania tej władzy. To PiS jest problemem, nie wulgaryzmy
— napisał na Twitterze Michał Szułdrzyński
Oczywiście, głównymi winnymi upadku polskiej debaty publicznej nie są według Szułdrzyńskiego wszyscy ci, którzy nawołują do „opiłowywania katolików”, czy też formułują hasła spod znaku „ośmiu gwiazdek”, ale samo Prawo i Sprawiedliwość. Dlaczego? Bo rządy PiS prowokują wszystkich tych, którzy nie mogą znieść Jarosława Kaczyńskiego i jego stronnictwa politycznego.
„Gniew i bezsilność” opozycji, jaką opisuje Szułdrzyński, jest więc, według niego, uzasadnionym powodem coraz brutalniejszych i prostackich ataków w przestrzeni publicznej. To tak, jakby winą za kradzież obarczać właściciela sklepu, który sprowokował złodziejstwo przygotowaniem zbyt atrakcyjnej witryny swojego sklepu.
Tego rodzaju zrzucanie odpowiedzialności za winy, które można w bezpośredni sposób przypisać np. celebrytom popierającym opozycję, na PiS nie powinno dziwić. Nie jest to wszak sytuacja bez precedensu. Pozostaje jedynie pytanie o to, gdzie leży granica nienawiści, do jakiej mogą posunąć się ci, którzy usprawiedliwiają wszystkie swoje występki działaniami partii rządzącej.
CZYTAJ TEŻ:
pn/PAP/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/649328-wulgaryzmy-w-debacie-publicznej-szuldrzynski-to-wina-pis