„Ta komisja powstanie, by wyjaśnić prawdę i wzmacniać demokrację i transparentność. Wyborcy mają prawo wiedzieć! Jeżeli uważacie, że wpływy rosyjskie nie oddziaływały na polskich polityków to czego się boicie?” - mówiła wiceminister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu Anna Krupka w programie Woronicza 17 w TVP Info.
Polityk Prawa i Sprawiedliwości odniosła się do słów poseł Karoliny Pawliczak z Lewicy i i senatora Jana Filipa Libickiego z PSL, zarzucających partii rządzącej niezgodność ustawy o komisji dot. rosyjskich wpływów z obowiązującym w Polsce prawem.
Pani poseł zarzuca, że ustawa jest niezgodna w zasadzie z każdym z artykułów konstytucji, boję się, że pani poseł powie zaraz, że podważa także preambułę konstytucji. Pan senator Libicki zarzuca manipulację zwolennikom powołania komisji. Taka komisja powinna powstać, aby właśnie rozwiewać manipulacje i kłamstwa. Ma ona wzmacniać transparentność i bezpieczeństwo Polski
— odpierała zarzuty wiceminister sportu.
Zauważyła też, że podobne rozwiązania istnieją w krajach zachodniej Europy, która stanowi zawsze główny punkt odniesienia dla przedstawicieli polskiej opozycji.
Takie komisje funkcjonują we Francji, w Wielkiej Brytanii, w jednym z niemieckich landów
— podkreśliła.
Pytania o Tuska i PO
Polityk PiS zadawała otwarte pytania, dotyczące działalności Donalda Tuska i jego relacji z przedstawicielami państwa rosyjskiego, gdy był premierem.
To jest podstawowe prawo wyborców, aby mogli podejmować decyzje w oparciu o prawdę, informację, a nie dezinformację i kłamstwo. Wyborcy mają prawo wiedzieć, co kierowało Donaldem Tuskiem kiedy zarządził reset w relacjach polsko-rosyjskich, kiedy zniechęcił Amerykanów do budowy tarczy antyrakietowej, kluczowej dla bezpieczeństwa Polski mówiąc, że Putin nie jest entuzjastą tego projektu. Wyborcy mają prawo wiedzieć, co kierowało politykami PO, kiedy dopuścili do tego, że Ławrow uczestniczył w odprawie polskich ambasadorów, kiedy były podpisywane umowy między polskimi służbami specjalnymi a służbami rosyjskimi
— mówiła Anna Krupka.
Wiceszefowa resortu KDNiS wyliczała też znajdującym się w TVP Info politykom opozycji przykłady kontrowersyjnych, wzbudzających podejrzenia posunięć rządu PO-PSL, które miały miejsce w kontekście wzajemnych relacji z federacją Rosyjską.
Mamy odejście od rurociągu Odessa-Brody, mamy spowolnienie Baltic Pipe za rządów PO-PSL, cały szereg decyzji dotyczących zwłaszcza bezpieczeństwa energetycznego, kontrakt podpisany przez Waldemara Pawlaka i chęć przedłużania go do 2037 roku
— wyjaśniała dobitnie.
Czego się boicie? Jakiej prawdy się boicie? Ta komisja powstanie, by wyjaśnić prawdę i wzmacniać demokrację i transparentność. Wyborcy mają prawo wiedzieć! Jeżeli uważacie, że wpływy rosyjskie nie oddziaływały na polskich polityków to czego się boicie?
— podsumowała Anna Krupka.
CZYTAJ TEŻ:
pn/TVP Info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/649300-krupka-do-opozycji-czego-sie-boicie-komisja-wzmocni-polske