Donald Tusk z okazji Dnia Dziecka zamieścił na Twitterze zdjęcie z niemowlęciem. Przewodniczący Platformy Obywatelskiej zamiast jednak złożyć życzenia dzieciom, postanowił wykorzystać ten dzień do promocji swojego marszu, który ma się odbyć w niedzielę w Warszawie. Tuskowi przypomniano zarazem o jego postawie wobec aborcji.

Lider PO napisał:

Dzień Dziecka. W niedzielę idziemy dla nich.

Na jego wpis odpowiedzieli m.in. publicysta „Sieci” Goran Andrijanić czy historyk prof. Sławomir Cenckiewicz.

Natomiast, jeśli ktoś jest przeciwko zabijaniu nich, wrzucamy go z partii.

Ładne tylko szkoda, że prawie na każdym spotkaniu premier DT mówił o prawie do aborcji na życzenie a nawet ustawił stosunek do tej sprawy jako kryterium startu z list PO.

Aborcyjne obietnice Tuska

Przypomnijmy, że Donald Tusk oświadczył we wrześniu 2022 r., że „pierwszego dnia po wygranych wyborach” zaproponowana zostanie Sejmowi ustawa zakładającą, że aborcja do 12. tygodnia będzie wyłącznie decyzją kobiety. Zasugerował też, że na listach wyborczych nie będzie miejsca dla przeciwników takich przepisów.

Ja bezwzględnie będę w tych sprawach egzekwował swoją pozycją w Platformie w czasie układania list do parlamentu. Jeżeli ja dziś mówię, że my gwarantujemy kobietom podejmowanie tych decyzji, ja nie będę chciał się później wstydzić dlatego, że ktoś będzie reprezentował inne zdanie. To macie zagwarantowane

— zapowiedział Tusk.

kk/Twitter