Liderzy PO, Lewicy, PSL i Polski 2050 poparli postulaty RS Tak! Dla Polski. "Mało już jest miejsc, gdzie potrafi się zebrać cała opozycja"

Przywrócenie stabilności finansowej samorządu, podmiotowe traktowanie społeczności lokalnych, naprawa systemu edukacji, sprawne wykorzystanie unijnych środków – to niektóre postulaty Ruchu Samorządowego Tak! Dla Polski. W poniedziałek w Gliwicach poparli je liderzy partii opozycyjnych.

W konferencji prasowej, towarzyszącej spotkaniu przedstawicieli ruchu samorządowego z całej Polski, wzięli udział m.in. wicemarszałkowie Sejmu Włodzimierz Czarzasty (Nowa Lewica) i Piotr Zgorzelski (PSL), a także szef klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej Borys Budka i prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Zapowiadano również udział w konferencji programowej wiceprzewodniczącego Polski 2050 Michała Kobosko.

Tworzycie taką strukturę, która jest w stanie zgromadzić polską opozycję (…). Mało już jest miejsc, niestety, gdzie potrafi się zebrać cała opozycja

— mówił wicemarszałek Czarzasty.

Samorządność jest dla nas rzeczą oczywistą - dla Lewicy i dla wszystkich partii prawdziwie opozycyjnych

— zapewnił, dziękując Ruchowi Samorządowemu Tak! Dla Polski za podejmowane inicjatywy.

Samorządowcom dziękował też prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, akcentując, że Ruch potwierdza umiejętność współpracy całej opozycji.

Cieszymy się, że w nadchodzących wyborach będziecie wspierać wszystkie komitety wyborcze, które są tu dziś reprezentowane. Nie ma wolności bez samorządności; nie ma zwycięstwa bez zaangażowania liderów samorządu - bardzo o to prosimy

— mówił lider PSL, zapewniając, że na listach wyborczych komitetów demokratycznych znajdzie się wielu samorządowców.

Przyjmujemy postulat dotyczący zmian w edukacji. Jesteśmy za stabilnością finansową samorządu, za nową ustawą o finansach samorządu terytorialnego, za zwrotem VAT-u od inwestycji i udziałem w podatku VAT dla wspólnot lokalnych

— wyliczał Kosiniak-Kamysz.

Nie będzie wielkiej Rzeczpospolitej bez silnej małej ojczyzny. My to dobrze wiemy, bo w naszym DNA jest mocno zakodowany samorząd, samorządność, wspólnota lokalna i mała ojczyzna

— zakończył szef ludowców.

Przewodniczący klubu Koalicji Obywatelskiej Borys Budka zaakcentował, że samorząd zawsze był jednym z filarów tego, na czym KO buduje swoją misję publiczną.

Samorząd to jest coś co łączy; samorząd to jeden z tych wspólnych mianowników, o których warto mówić i warto podkreślać

— ocenił Budka.

Wiemy, jak ważny jest samorząd. Wiemy doskonale, jak ważne są stabilne dochody samorządów uzależnione od jasnych zasad, a nie od widzimisię rządzących. Wiemy, jak ważna jest edukacja prowadzona na najwyższym poziomie, oddzielona od tępej partyjnej ideologii. I wiemy doskonale jak ważni są ludzie, jak ważne jest zaufanie - a to zaufanie na co dzień wyrażane jest właśnie w wyborach samorządowych do swoich radnych, burmistrzów, prezydentów, wójtów, starostów, członków zarządów województw

— powiedział wiceprzewodniczący PO.

Chcę jasno zadeklarować: Platforma Obywatelska, Koalicja Obywatelska, zawsze będzie stała po stronie samorządu, po stronie stabilnych dochodów samorządowych; po stronie tych, którzy na co dzień cieszą się zaufaniem swoich mieszkańców

— podsumował Budka.

Senator KO i były prezydent Gliwic Zygmunt Frankiewicz przypomniał, że rok temu przyjęte zostały postulaty Ruchu i podpisana deklaracja w tej sprawie przez czterech liderów partii opozycyjnych. „Teraz zbliżamy się wyborów parlamentarnych, sytuacja samorządu robi się dramatyczna, potrzebny jest szybki, radykalny program naprawczy dla samorządu, bo następnej kadencji pod tymi rządami centralnymi samorząd może nie przetrwać” - ocenił Frankiewicz.

Dodał, że „ważne jest, aby programy opozycyjnych komitetów w wyborach parlamentarnych były spójne po to, aby w krótkim czasie można było dokonać naprawy samorządu terytorialnego”.

Rok temu - 25 maja - liderzy czterech partii opozycyjnych: PO, PSL, Lewicy oraz Polski 2050 podpisali przygotowaną przez Ruch „Tak! Dla Polski” deklarację dot. decentralizacji i wzmocnienia samorządów. W dokumencie była mowa m.in. o zapewnieniu samorządom stabilnego finansowania oraz utworzeniu funduszu dla małych gmin.

Nawiązując do deklaracji sprzed roku, prezydent Sopotu i prezes Ruchu Samorządowego Tak! Dla Polski Jacek Karnowski podczas poniedziałkowej konferencji prasowej podziękował liderom partii opozycyjnych za wsparcie samorządności oraz wsparcie dla – jak mówił – „naturalnej zasady pomocniczości i subsydiarności”. Dodał, że Ruch dalej prowadzi rozmowy z liderami opozycji, którzy rozumieją, że „demokracja musi być oparta na tych najmniejszych samorządach - i wiejskich, i miejskich, a także gminnych i wojewódzkich”.

Konferencja prasowa z udziałem liderów partii opozycyjnych poprzedziła spotkanie programowe Ruchu pod hasłem „Wspólnie dla demokracji, Wspólnie dla samorządności”, podczas której dyskutowano o samorządowych postulatach - w ramach konsultacji zarysowanego rok temu programu. W spotkaniu w Gliwicach uczestniczyli prezydenci miast, marszałkowie, burmistrzowie, wójtowie i radni z całej Polski.

Samorządowcy przedstawiali pomysły m.in. na naprawę polskiej szkoły, służby zdrowia, finansowania usług publicznych dla mieszkańców oraz niezależności samorządu. Wiceprezydentka Sopotu Magdalena Czarzyńska-Jachim przypomniała m.in. postulaty przeznaczania 3 proc. PKB na subwencję oświatową, przywrócenia godności zawodu nauczyciela oraz powołania Komisji Edukacji Narodowej, która wypracuje program naprawy polskiej edukacji.

Wiceburmistrzyni Lublińca Anna Jonczyk-Drzymała zwróciła uwagę na problemy finansowe małych miast (w Polsce jest ich ok. 700), które potrzebują stabilnego finansowania (odpowiedniego poziomu dochodów własnych), by zaspokajać potrzeby lokalnych społeczności. Wicemarszałkini woj. śląskiego Anna Jedynak mówiła o obawach związanych ze skutecznym wykorzystaniem unijnych środków, wobec m.in. nieuruchomienia funduszy z Krajowego Planu Odbudowy, trwającego sporu o praworządność i konieczności wniesienia wkładu własnego do unijnych projektów.

Ruch Samorządowy Tak! Dla Polski tworzy ponad 700 samorządowców – wójtów, burmistrzów, prezydentów, starostów i marszałków. Główne cele Ruchu to – jak podaje ta organizacja – „przywrócenie pełnej decentralizacji władzy z Polsce, swobód decyzyjnych samorządów, zasad pluralizmu w życiu społecznym, swobód debaty publicznej oraz szacunku – szacunku państwa do samorządu oraz szacunku państwa do obywatela”.

gah/PAP