„To bardzo pozytywne, że kwestia reparacji została podniesiona i że w Polsce podnosi się świadomość, że w tej sprawie coś jest nie tak. Dobrze też, że polski rząd powiedział, że ta kwestia ma być kontynuowana. Mam nadzieję, że gdyby w Polsce zmienił się rząd, to i tak nie tak łatwo będzie odpuścić tę sprawę” - zaznacza w rozmowie z portalem wPolityce.pl prof. Bogdan Musiał, polski historyk mieszkający w Niemczech.
Prof. Musiał wskazuje na możliwość konkretnej aktywności Polski w celu uzyskania odszkodowań od Niemiec za drugą wojnę światową już teraz. Chodzi o wystąpienie przed niemieckimi sądami przez żyjących jeszcze Polaków, którzy padli ofiarą niemieckich zbrodniczych działań w czasie II wojny światowej lub potomków osób zamordowanych przez Niemców.
Jest procedura, na podstawie której można wystąpić nie przed polskimi sądami, tylko przed niemieckimi. Tę sądy nie mają prawa tego odrzucić i wówczas niemal automatycznie następuje rehabilitacja i to się też wiąże z odszkodowaniem. Takich przypadków jest co najmniej kilkadziesiąt tysięcy. Wie pan, jakie to byłoby obciążenie dla niemieckich sądów? Niemcy nie mają możliwości prawnej, by się wymigać od rozpatrywania tych spraw. Gdybyśmy to zaczęli robić, to wtedy rząd niemiecki byłby zmuszony do działania
— zaznacza. Dodaje, że państwo polskie powinno pomagać Polakom w występowaniu na taką ścieżkę prawną przed niemieckimi sądami.
„Oni doszli do wniosku, że nie ma szans, żeby Niemcy uniknęły płacenia”
Prof. Musiał zwraca też uwagę na to, że istotna jest analiza niemieckich archiwów w poszukiwaniu dokumentów wspierających polskie racje. Przykład jednego z takich dokumentów podaje prof. Musiał.
Sierpień 1970 roku - jest posiedzenie resortowe, wewnętrzne niemieckiego rządu, gdzie oni doszli do wniosku, że nie ma szans, żeby Niemcy uniknęły płacenia Polsce zadośćuczynienia czy reparacji. Co się dalej stało? Niejaki Willy Brandt, któremu w Polsce stawiają pomniki, pojechał do Moskwy i powiedział premierowi Kosyginowi, żeby Rosjanie załatwili sprawę reparacji. I oni to zrobili, zadzwonili do Gomułki i powiedzieli, żeby Polacy zostawili tę sprawę. Dzisiaj jest jednak szansa, żeby to znów podjąć, tylko trzeba przebadać niemieckie archiwa
— mówi.
not. as
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/647533-jak-uzyskac-odszkodowania-od-niemiec-prof-musial-wskazuje