Krzysztof Brejza postanowił zająć się sprawą odbudowy zamków kazimierzowskich. Senator Platformy przedstawił nawet pismo, które w tej sprawie otrzymał od Banku Gospodarstwa Krajowego. Dostał też mocną odpowiedź od wicepremiera Piotra Glińskiego.

Brejza zaprezentował pismo do BGK i przekonywał, że Bank „nic nie wie” o sprawie odbudowy zamków kazimierzowskich. Swój wpis rozpoczął od słowa… „bum”.

Bum! Odbudowa zamków kazimierzowskich: BGK nic nie wie o odbudowie zamków kazimierzowskich (obiecanej przez J. Kaczyńskiego) i o finansowaniu odbudowy tych zamków. Pomimo, że Ministerstwo Kultury odpowiedzialność za odbudowę zamków próbowało zepchnąć na BGK

– czytamy.

Reakcja wicepremiera

Z pomocą Brejzie ruszył wicepremier Piotr Gliński. Minister kultury wytłumaczył politykowi Platformy, jak naprawdę wygląda sytuacja.

Bum! P. Brejza martwi się o zabytki. Doceniamy. W czasach, gdy mógł Pan coś w tej kwestii sensownego zrobić - bum! - nie robiliście NIC. Program MKiDN na zabytki na całą Polskę wynosił 90 mln. Teraz to jest - bum! - 250 mln. I realizujemy obecnie Rządowy Program Ochrony Zabytków o wartości 3 mld zł (bum!) w 3 lata. A BGK (nie zrozumiał Pan wyjaśnienia MKIDN, ale to akurat nie dziwi, bo nie troska o zabytki Panem kieruje, a troska o awanturę) jest operatorem tego programu. Każdy z tych programów może dotyczyć (i takie projekty są realizowane) także zamków kazimierzowskich

– czytamy.

Prof. Gliński przypomniał też „zasługi” rządu PO-PSL w kwestii ratowania zabytków.

Trzecim programem, który uruchamiamy, jest Agencja Rewitalizacji (ustawa w finalizacji), która najbardziej kompleksowo będzie się zajmowała (też) rewitalizacją zamków kazimierzowskich. Pan Brejza, który - podobnie jak jego partia - NIC nie zrobił dla zabytków, jak ratlerek obszczekuje tych, którzy - mimo pandemii i wojny - rozwiązują także i sprawy - zaniedbanych przez III RP - zabytków

– napisał wicepremier.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Odbudujmy zamki, bo wraz z nimi odbudujemy w Polakach poczucie własnej wartości

mly/Twitter