Sprawa ataków na św. Jana Pawła II i reakcji Polaków na tę kampanię wywołała gorącą dyskusję w programie „Gość Wiadomości” (TVP Info). Zupełnie odmienne stanowiska zaprezentowali Beata Maciejewska (Nowa Lewica) i Paweł Lisiecki (PiS).
Jest rocznica śmierci JPII i ludzie po prostu pamiętają ten pontyfikat. z pamięci, z sentymentu, z faktu, ze to był bardzo ważny dla nich pontyfikat wychodzą na ulice
— mowiła Maciejewska.
Tutaj jakby moja postawa jest taka, że jeśli wychodzą na wierzch rzeczy, które są złe, to należy się tymi rzeczami po prostu zająć. Jako posłanka Lewicy uważam, że trzeba stać po stronie ofiar, a nie po stronie oprawców i pewnie kwestie trzeba po prostu wyjaśniać
— dodała.
Moim zdaniem nie ma wątpliwości, że Jan Paweł II wiedział, że bardzo złe rzeczy dzieją się w Kościele i jednak nie stanął po stronie ofiar - stanął po stronie oprawców i to jest problem
— stwierdziła.
Na jej słowa zareagowała prowadząca Beata Lewandowska.
Nie możemy tak mówić!
— wtrąciła dziennikarka.
Na pytanie, na jakiej podstawie posłanka Lewicy przedstawia swoje wywody, odpowiedziała:
Opieram to o to, że są książki, są wypowiedzi osób, które mówią, że Jan Paweł II wiedział.
Beata Lewandowska poprosiła posłankę o przesłanie jej materiałów, które udowodniłyby tę tezę.
Reakcja posła PiS
W zupełnie innym tonie wypowiedział się Paweł Lisiecki.
Jako poseł prawicy powiem w ten sposób: zawsze należy stać po stronie prawdy, jaka by ona nie była. niestety ten materiał w komercyjnej stacji oczywiście zawiera pewną prawdę, ale nie całą prawdę. Dość wybiórczo podszedł redaktor, który przygotowywał ten materiał do kwestii związanych z pedofilią wśród niektórych księży, którzy byli w tym materiale. Mało tego - nie wskazał pewnych rzeczy, które zrobił kard. Karol Wojtyła
— powiedział poseł PiS.
W związku z tym odpowiedź dużej części społeczeństwa na ten materiał TVN-u pokazuje, że wielu Polaków nie godzi się z tego typu manipulacją lub kłamstwem
— zaznaczył.
Odnosząc się do wypowiedzi Beaty Maciejewskiej, powiedział:
W ten sposób mogę odpowiedzieć, że wśród polityków Lewicy są ci, którzy biją kobiety i mogę wskazać, że Lewica jest umoczona w bicie kobiet. Cała sprawa związana z tym reportażem powinna zostać przez historyków poddana krytycznej analizie. Nie godzę się ze sformułowaniem, że Kościół katolicki jest umoczony w obronę pedofilów, bo ja też jestem członkiem Kościoła katolickiego i nie jestem umoczony w obronę pedofilów.
Paweł Lisiecki przywołał sprawę Marka Lisińskiego.
Jeden z kapłanów został bezpodstawnie oskarżony, bo pan Lisiński nie oddał mu pieniędzy
— przypomniał parlamentarzysta.
Ten człowiek okazał się po prostu oszustem
— dodał.
Odnosząc się do ataków na św. Jana Pawła II, podkreślił:
On jest atakowany nie za to, że by papieżem, tylko za to, co mówił. Mówił, że wolność nie oznacza dowolności, że nie popiera hasła „róbta, co chceta”, tylko stawał po stronie odpowiedzialności. Gdyby Jan Paweł II głosił hasła aborcji i tzw. małżeństw homoseksualnych, dziś lewica by go nie atakowała, tylko hołubiła w pewien sposób. Natomiast z uwagi, ze głosił hasła odpowiedzialności i odpowiedzialnej wolności jest za to atakowany.
gah/TVP Info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/641131-skandaliczne-slowa-poslanki-lewicy-o-jpii-jest-reakcja