Dlaczego Donald Tusk i inni politycy Platformy Obywatelskiej, tak nagle i z taką gwałtownością, uderzyli w Konfederację? Wśród ciekawych ocen warto zauważyć komentarz prezesa OGB. „To też mówi, jaki PDT przewiduje wynik…” - czytamy.
W ostatnich dniach Donald Tusk i politycy PO postanowili wziąć na celownik… Konfederację. Padły przeróżne epitety, wypominanie „piątki Konfederacji”, a nawet (dość groteskowe i jednak wybujałe) próby łączenia PiS właśnie z formacją m.in. Mentzena, Winnickiego oraz Brauna.
„Wypuszczony z butelki dżin wymknął się spod kontroli”
Skąd te nagłe uderzenia? Komentatorzy zwracają uwagę na głośny (i jednak nieudany) „sondaż obywatelski” w wykonaniu „Gazety Wyborczej”, który mocno podbił wyniki Konfederacji.
Intencje tej operacji są dość jasne: wizja wspólnych rządów PiS-u i Konfederacji, usnuta w głowach polityków i redaktorów opozycji, ma przerazić wyborców opozycji i zwiększyć presję w kierunku jednej listy. Być może w ten sposób zbijano także wynik PiS-u, co przy metodzie d’Hondta ma kluczowe znaczenie. Jeśli bowiem wspólna lista ma zdobyć większość, musi wywalczyć wyraźną przewagę nad drugim ugrupowaniem. Ale mleko się wylało, a wypuszczony z butelki dżin wymknął się spod kontroli
— stwierdził redaktor naczelny tygodnika „Sieci” Jacek Karnowski w swoim komentarzu na łamach portalu wPolityce.pl.
„Na pewno wie, że to ich pompuje”
Ale warto zwrócić uwagę również na ocenę Łukasza Pawłowskiego, prezesa Ogólnopolskiej Grupy Badawczej. To właśnie on bezlitośnie zmiażdżył okładkowy artykuł „Newsweeka” o rzekomych planach sfałszowania wyborów przez PiS, czy punktował Platformę, w której „bez Tuska nikt nie podejmuje działań, decyzji”.
Co o motywach uderzenia Tuska w Konfederację pisze Pawłowski?
Jedyny logiczny powód dlaczego @donaldtusk tak mocno wszedł w temat Konfederacji (na pewno wie, że to ich pompuje) to żeby po wyborach media i #SilniRazem nie wpychali go na siłę do koalicji z Konfederacją w imię „odsunięcia PiS od władzy”
— ocenił szef OGB.
To też mówi, jaki PDT przewiduje wynik…
— stwierdził.
Jego zdaniem „chodzi o stworzenie presji, żeby nikt nie śmiał go nawet o to pytać”, ponieważ „w innym razie byłaby presja, że w imię odsunięcia PiS od władzy itd.”.
W TokFM już dyskusja, że w sumie taka koalicja KO z Konfederacją nie taka zła sprawa. Tusk wie, że nie wygra jego partia wyborów prezydenckich w 2025 rządząc Polską z Mentzenem i Bosakiem
— dodał Pawłowski.
Tusk nie zgodzi się na współrządzenie z Konfederacją, tak jak nie zgodził się w 2006. Wspólny rząd z Bosakiem to przegrane wybory 2025. Dlatego obecne wypowiedzi Tuska to ”szczepionka” na propozycje „Dla odsunięcia PiS od władzy dogadajcie się z Konfederacją”
— napisał również w innym tweecie.
Przekonująca uwaga? Na pewno ciekawa, ale ostateczną ocenę pozostawiamy Czytelnikom. Jednak pewne już jest to, że kampania wyborcza zapowiada się na bardzo ciekawą!
CZYTAJ TAKŻE:
olnk/Twitter/wPolityce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/640049-dlaczego-tusk-uderza-w-konfederacje-przewiduje-wynik