„Dla nas sprawa jest jasna: jeśli wyrok sądu nakazuje wstrzymanie rozbudowy, to musi ona zostać wstrzymana. Polska jest państwem praworządnym, więc polskie władze powinny przestrzegać własnego prawa. Z naszego punktu widzenia Odra musi być teraz renaturalizowana po wielkiej katastrofie w ubiegłym roku” - stwierdziła w rozmowie z Deutsche Welle przewodnicząca brandenburskich struktur partii Zielonych, Alexandra Pichl. Zdaniem niemieckich polityków Polska powinna wstrzymać prace prowadzone na Odrze i „uszanować decyzję sądu”.
Polska nie wstrzymuje prac na Odrze
Przypomnijmy, że Naczelny Sąd Administracyjny 7 marca oddalił zażalenie Wód Polskich i Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska na decyzję wstrzymującą prace regulacyjne na Odrze. Przypomnijmy, że portal wPolityce.pl jako pierwszy poinformował, że w grudniu 2022 roku złożone zostało odwołanie od postanowienia WSA. Wiceminister infrastruktury Marek Gróbarczyk w rozmowie z portalem wPolityce.pl wskazał, że przerwanie prac na Odrze byłoby idiotyczne i niebezpieczne, a działania prowadzone są zgodnie z prawem.
W tym przypadku mówimy o bezpieczeństwie ludności przede wszystkim w zakresie walki z powodziami i wszelkiego rodzaju podtopieniami. Nie możemy sobie pozwolić na nagłe zahamowanie realizacji inwestycji, która jest ukończona w 96 proc. To spowodowałoby zniszczenie tych już zbudowanych urządzeń. Jeżeli zostawimy te urządzenia niezabezpieczone, to się rozlecą i poniesiemy miliardowe straty tak, jak ponieślibyśmy je, gdybyśmy w przypadku wyroku TSUE zamknęli kopalnię Turów
— podkreślił wiceminister Marek Gróbarczyk w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
CZYTAJ TAKŻE:
Niemcy chcą wykonania wyroku
Redakcja Deutsche Welle zwróciła się do niemieckiego resortu środowiska z pytaniami o trwające prace na Odrze, ale ministerstwo wstrzymało się z udzieleniem odpowiedzi, o czym pisze Aleksandra Fedorska. Co innego niemieccy politycy.
Alexandra Pichl, przewodnicząca brandenburskich struktur partii Zielonych, stwierdziła, że skoro sąd nakazał wstrzymanie robót, to tak powinno się stać.
Polska jest państwem praworządnym, więc polskie władze powinny przestrzegać własnego prawa. Z naszego punktu widzenia Odra musi być teraz renaturalizowana po wielkiej katastrofie w ubiegłym roku
— przekonywała Pichl dodając, że „rozbudowa szkodzi Odrze”, a rzeka musi się obudować, aby zwiększyć odporność na zmiany klimatyczne.
Także sekretarz stanu w Federalnym Ministerstwie Gospodarki i Ochrony Klimatu i polityk Zielonych Michael Kellner stwierdził, że prace na rzece powinny być wstrzymane. Jego zdaniem, Polska szkodzi Odrze.
Bez konsultacji ze stroną niemiecką Polska kontynuuje rozbudowę Odry. To jest lekkomyślne, narusza prawo UE i masowo szkodzi rzece. Przekonaliśmy się już, jak bardzo, latem ubiegłego roku. Będziemy nadal prowadzić kampanię na rzecz wstrzymania rozbudowy Odry, aby chronić polsko-niemiecką drogę życia.
Niemieccy politycy są zdania, że chociaż żegluga musi być bardziej przyjazna dla klimatu, to jednak Odra „nie powinna być rozwijana jako główna droga wodna”, bo lepszą alternatywą jest kolej.
Odra nie jest potrzebna do wielkogabarytowego transportu towarowego
— przekonywała Alexandra Pichl.
Deutsche Welle o sprawę pytało też aktywistów ekologicznych z BUND, którzy stwierdzili, że celem „nie jest ograniczanie ekonomiczne Polski”, ale „rozbudowa Ordy zniszczy natomiast gospodarkę po stronie niemieckiej. Stan wód gruntowych spada przez tę rozbudowę, co uniemożliwi rolnictwo na naszym terenie”. Jak podkreślono, celem jest współgranie gospodarki z przyrodą.
Przypomnijmy, że w rozmowie z portalem wPolityce.pl wiceminister Gróbarczyk zwrócił uwagę, że po niemieckiej stronie Odry są takie same urządzenia, które Polska praktycznie już wybudowała.
Tam żadnych protestów nie było. Zatem tutaj chodzi tylko i wyłącznie o konkurencyjność, o to, by osłabić możliwości rozwojowe Pomorza Zachodniego przez hamowanie tej inwestycji. Zresztą tutaj do czynienia mamy z szerszym działaniem ze strony Niemiec, bo przecież Manuela Schwesig, skompromitowana braniem pieniędzy rosyjskich na budowę Nord Stream 2 premier landu Meklemburgii-Pomorza Przedniego, w taki sam sposób protestowała przeciwko budowie terminala LNG w Świnoujściu. Tylko ta sytuacja pokazuje, jaki jest faktycznie cel działania Niemiec
— podkreślił Marek Gróbarczyk.
wkt/dw.com/wPolityce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/639924-polska-nie-wstrzymuje-prac-na-odrze-niemcy-oskarzaja