W Programie Pierwszym Polskiego Radia dr. Rafał Leśkiewicz odniósł się do ustaleń ze śledztwa dotyczących przyczyn śmierci księdza Franciszka Blachnickiego. „Ksiądz ponad wszelką wątpliwość został zamordowany. Został otruty. Padł ofiarą zbrodni komunistycznej. To bulwersujące, że władze miasta, wiedząc o przeszłości Jolanty Lange, nadal ją promują ” - powiedział na antenie Jedynki Polskiego Radia rzecznik Instytutu Pamięci Narodowej.
Wznowione w 21 kwietniu 2020 roku śledztwo wykazało na tym etapie postępowania, że ksiądz Franciszek Blachnicki ponad wszelką wątpliwość został zamordowany. Został otruty. Padł ofiarą zbrodni komunistycznej.
— mówił na antenie Programu 1 Polskiego Radia dr Rafał Leśkiewicz.
Na usługach SB
Prowadzący rozmowę redaktor Jerzy Jachowicz podkreślił, że „w tle zabójstwa księdza jest dwójka agentów służb bezpieczeństwa PRL”.
W otoczeniu ks. Blachnickiego w niemieckim Carlsbergu „działała para niezwykle niebezpiecznych - i skutecznych - agentów SB” - Andrzej i Jolanta Gontarczykowie
— przypomniał Leśkiewicz.
Kiedy współpracownicy księdza zaczęli podejrzewać, że „zaprzyjaźniona” z duchownym para może być na usługach komunistycznych służb bezpieczeństwa ks. Blachnicki zdecydował się zweryfikować otrzymane informacje w bezpośredniej rozmowie podczas spotkania z Gontarczykami.
Po spotkaniu z Andrzejem Gontarczykiem Blachnicki źle się poczuł i zmarł. Wówczas, w 1987 r., nie ustalono prawdziwej przyczyny śmierci księdza
— przypomniał.
Blisko ratusza
W inwigilacji kapłana brała również udział Jolanta Gontarczyk, żona Andrzeja Gontarczyka. Obecnie pod nazwiskiem Lange prowadzi ona fundację dotowaną ze środków ratusza warszawskiego przypomnieli uczestnicy programu.
Dla mnie, jako mieszkańca Warszawy, to bulwersujące, że władze miasta, wiedząc o przeszłości Jolanty Lange, nadal ją promują. Brak, choćby symbolicznego, rozliczenia z tą komunistyczną przeszłością, odcięcia takich ludzi od środków publicznych, to cicha akceptacja tego, co robili przed 1990 r
— skomentował dr. Rafał Leśkiewicz, rzecznik IPN.
W audycji radiowej przypomniano, że Jolanta Lange „otrzymała od miasta stołecznego Warszawy prawie dwa miliony złotych dotacji”, a na pytania dziennikarzy o osobistą znajomość z Jolantą Gontarczyk, Rafał Trzaskowski odparł, że jego zadaniem „nie jest prześwietlanie różnego rodzaju wydarzeń”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
jedynka.polskieradio.pl/mam
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/638792-rzecznik-ipn-to-bulwersujace-ratusz-nadal-promuje-j-lange