Grudziądz to miasto, które ma szansę się rozwijać. Do tego niezbędnych jest jednak wiele kierunkowych zmian, które muszą wzmocnić w mieście sektory związane z opieką zdrowotną, turystyką, kulturą i edukacją, zwłaszcza ze szkolnictwem wyższym - mówił szef Rządowego Centrum Legislacji Krzysztof Szczucki na Regionalnym Kongresie „Polska Wielki Projekt” zorganizowanym w Grudziądzu.
Kongres, któremu towarzyszyły liczne inicjatywy związane z wspomnianymi wyżej sektorami, tj. miasteczko zdrowia przygotowane przez NFZ, strefy kibica na stadionach GKM i Olimpii, stoiska Urzędu Pracy i Urzędu Skarbowego, rozpoczął się od diagnozy społeczno-gospodarczej przedstawionej przez dra Karola Leszczyńskiego i prof. Krzysztofa Szczuckiego.
Możemy tutaj w Grudziądzu sparafrazować hasło Polska Wielki Projekt na “Grudziądz Wielki Projekt”. To miasto może się rozwijać, przyciągać turystów, inwestorów, być dobrym miejscem do życia. Trzeba tylko wprowadzić pewne kierunkowe zmiany, które odpowiedzą na wyzwania wskazane w raporcie, diagnozie społeczno-gospodarczej, którą dziś przedstawiliśmy
— mówił Szczucki.
Po prezentacji raportu, który szerzej opisaliśmy w tym miejscu: “Rozwój Grudziądza…” goście Kongresu mogli uczestniczyć w szeregu paneli dyskusyjnych przygotowanych przez organizatorów.
Po wspomnianym wyżej raporcie z diagnozą społeczno-gospodarczą debatowali naukowcy, którzy mówili o “tożsamości Grudziądza” w kontekście “zagrożeń i perspektyw”. W dyskusji udział wzięli prof. dr hab. Wojciech Polak, dr hab. Michał Łuczewski, prof. dr hab. Grzegorz Górski i prof. dr hab. Andrzej Zybertowicz.
Tożsamość możemy najbardziej poczuć w miejscu, gdzie odczuwamy godność, radość, dumę
— mówił prof. Łuczewski podkreślając, że punktem wyjścia dla dzisiejszej dyskusji był raport daleki od optymizmu, ale jednocześnie pokazujący to, co i w jakich kierunkach należy dokonywać naprawy lokalnej rzeczywistości.
Do tego, żeby wspomnianej naprawy można było dokonać niezbędna jest energia mieszkańców i pomysły, które poparte są planami rozwoju:
Nie ma takich cudownych rozwiązań, że przyjdzie jakiś czarodziej, zamiesza i coś stworzymy. Trzeba szukać w historii, w swoich doświadczeniach, we własnych mocach prób rozwiązywania problemów i szukania szans
— analizował prof. Górski.
O szansach i potencjale tkwiącym w lokalnej społeczności mówił z kolei prof. Zybertowicz, który przypominał, że w regionie i mieście tkwi ogromny potencjał, ale jest on raczej zadaniem i szansą niż podaną na tacy gotową odpowiedzią.
Na przykład zwrot UE i NATO w kierunku obronności to jest tło, na którym np. zakłady grudziądzkie mogą ewentualnie znaleźć potencjał rozwojowy, ale do tego trzeba opracować dokładny plan działania
— mówił profesor.
Zybertowicz także podkreślał, że do rozwoju i wykorzystania tego potencjału niezbędna jest energia mieszkańców.
Bez aktywności, bez wykazania, że macie unikalne kompetencje, ta szansa może przejść Grudziądzowi koło nosa
— mówił prof. Zybertowicz.
W kolejnym panelu dyskusyjnym oddano głos młodym mieszkańcom Grudziądza, którzy opowiadali o swoim zaangażowaniu dla rozwoju lokalnej społeczności.
Patriotyzm dziś to działanie na rzecz dobra wspólnego. Można do tego zaliczyć udział w wyborach, działalność społeczną, dbanie o środowisko. Chcemy pokazywać naszym rówieśnikom, że każdy może być patriotą
— opowiadała pochodząca z Grudziądza Aleksandra Horoszko, przewodnicząca Rady Dzieci i Młodzieży w Ministerstwie Edukacji i Nauki.
W podobnym duchu wypowiadała się harcerka, Aneta Hoffman.
Dla mnie patriotyzm przejawia się w codzienności działania (…) podejmujemy się działania na rzecz społeczeństwa, Polski i w mniejszej skali po prostu dla bliskich, najbliższego otoczenia
— mówiła przedstawicielka lokalnego hufca Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej.
W czasie grudziądzkiego kongresu rozmawiano także o tradycjach sportowych Grudziądza i podkreślano, że także i w tym aspekcie niezbędne są daleko idące zmiany, które związane muszą być np. z pozyskiwaniem sponsorów.
Część panelową grudziądzkiego kongresu podsumowała dyskusja o tym, czego potrzebuje Grudziądz do tego, aby jego rozwój był możliwy. W tej ostatniej dyskusji udział wzięli dr Andrej Potoczek, Krzysztof Kosiński, Marek Sikora, Marcina Borek i Andrzej Wiśniewski, w przeszłości prezydent Grudziądza.
Paneliści zgodnie podkreślali, że kluczowym elementem do rozwoju musi być odpowiedź na te potrzeby, które wskazano w raporcie otwierającym kongres:
Bardzo ważnym elementem rozwoju każdego miasta jest to, jak funkcjonuje jego tkanka społeczna. Trzeba brać to, co jest specyficzne dla danego ośrodka i uczynić z tego siłę regionu. To jest też jeden z elementów unijnego myślenia o regionach. Potencjał endogeniczny każdego regionu trzeba rozwijać i czynić z niego siłę. Aby stymulować ten rozwój nie wystarczą inwestorzy i dobry układ komunikacyjny, ale niezbędne jest także kształtowanie lokalnej świadomości i tożsamości
— mówił dr Andrzej Potoczek, wykładowca akademicki.
O tym, jak wygląda praktyka samorządowa opowiadał z kolei Andrzej Wiśniewski, w latach 1990–1994 i 2002–2006 prezydent Grudziądza.
Uczestniczę w życiu samorządowym Grudziądza od 30 lat i nieustannie widzę ogromny potencjał i możliwości rozwoju naszego miasta. Myśląc o mieście i jego rozwoju zawsze trzeba szukać czegoś, co może być niszą i specyfiką naszego miasta, zwłaszcza w kontekście trudnego i wymagającego sąsiedztwa, czyli bardzo dużych ośrodków miejskich. Ogromnie trudnym procesem dla naszego miasta była transformacja balcerowiczowska, która obeszła się z naszym miastem wyjątkowo okrutnie, była mordercza. W jednej chwili padły zakłady, które często zatrudniały po kilka tysięcy ludzi. W takich warunkach ciężko było myśleć o perspektywach rozwoju. Mimo wszystko ogromna energia, która wówczas towarzyszyła wszystkim naszym rodakom pozwalała na myślenie z duża dozą optymizmu. Wiedzieliśmy, że Grudziądz jest dobrze zlokalizowany, więc może stać się centrum logistycznym. Dodatkowym elementem, który to umożliwiał, było powstanie specjalnej strefy ekonomicznej. Drugim elementem, wokół których chcieliśmy budować przyszłość Grudziądza było centrum usług zdrowotnych i uzdrowiskowych. Trzecim elementem miało być centrum usług edukacyjnych, miało to polegać na tworzeniu wyższych szkół zawodowych współpracujących z lokalnymi uczelniami
— mówił samorządowiec, który szeroko opisywał obiektywne trudności związane z pozyskiwaniem funduszy na lokalne inwestycje, które napotykał w czasie swojej pracy.
Do opisanych przez byłego prezydenta kwestii nawiązał Marek Sikora, samorządowiec związany z Grudziądzem.
Niezwykle ważna w kontekście tych trudności, o których wspomniał prezydent Wiśniewski jest konieczność współpracy polityków lokalnych z władzami centralnymi. Inaczej nie da się myśleć o finansowaniu i rozwoju lokalnym. Dlatego dziękuję ministrowi Szackiemu za to, że organizuje dzisiejszy kongres właśnie tu, w Grudziądzu. Dziś widzimy, że grupa Orlen buduje w Grudziądzu elektrownię, co będzie ogromną szansą rozwojową. To jest możliwe tylko wówczas, jeśli mamy synergię między rządem i samorządem
— opisywał Sikora, w przeszłości wiceprezydent miasta.
Także i w tej dyskusji widać było to, jak istotne dla myślenia o warunkach możliwości miasta są kwestie społeczne.
Ogromnym problemem Grudziądza, tak jak i całej Polski, są kwestie związane z demografią. Grudziądz wygra tylko wówczas, jeśli ściągnie tutaj ludzi. To oczywiście pytanie o to, jak wnikliwie zostaną zdiagnozowane potrzeby i projekty związane z rozwojem miasta
— mówił Marcin Borek z Polskiego Funduszu Rozwoju.
Grudziądzki kongres pokazał lokalną diagnozę społeczno-gospodarczą. Diagnozę bolesną, momentami brutalnie szczerą, ale dokładnie taką, jaką zarysowali ją mieszkańcy nadwiślańskiego miasta. Paneliści i organizatorzy nie poprzestali jednak li tylko i wyłącznie na smutnej konstatacji o aktualnym stanie miasta, ale zarysowali także perspektywy jego rozwoju.
W dyskusjach o przyszłości miasta brali udział zarówno mieszkańcy, jak i goście spoza Grudziądza, którzy wzbogacili liczne dyskusje panelowe o swoją, zewnętrzną perspektywę. Wszyscy byli zgodni co do tego, że podobne inicjatywy są niezbędne do tego, aby Grudziądz wykorzystał swój potencjał turystyczno-kulturalny.
Kongres finansowany był przez Narodowy Instytut Wolności Centrum Rozwoju Obywatelskiego ze środków Programu Fundusz Inicjatyw Obywatelskich NOWE FIO na lata 2021-2030 (FIO) i Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018-2030 (PROO).
Organizator Kongresu, czyli Fundacja „Polska Wielki Projekt” to podmiot, który prowadzi działalność społeczną, edukacyjną, kulturalną, artystyczną oraz informacyjną. Promuje i popularyzuje najważniejsze polskie osiągnięcia gospodarcze, społeczne, naukowe, kulturalne, techniczne i technologiczne oraz dziedzictwo polskie i europejskie. Współpracuje z wieloma polskimi i zagranicznymi instytucjami i mediami.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/638564-grudziadz-wielki-projekt-to-miasto-moze-sie-rozwijac