Ważna rozmowa Ziobry z Prok. Generalnym USA. Amerykanie będą uczestniczyć w dokumentowaniu zbrodni Rosji na Ukrainie

Amerykańska prokuratura będzie współpracować z międzynarodowym zespołem śledczym, który dokumentuje i wyjaśnia rosyjskie zbrodnie wojenne na Ukrainie. Było to jeden z głównych tematów rozmowy ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry z prokuratorem generalnym USA Merrickiem Garlandem we Lwowie podczas konferencji „Zjednoczeni dla sprawiedliwości” poświęconej rozwiązaniom, które pozwolą rozliczyć odpowiedzialnych za rosyjskie zbrodnie wojenne popełnione na Ukrainie.

„Zjednoczeni dla sprawiedliwości”

W konferencji poświęconej – jak mówił polski szef MS - rozmowom na temat architektury odpowiedzialności karnej sprawców zbrodni, które dotknęły tak wiele istnień ludzkich na Ukrainie, obok Zbigniewa Ziobry i Merricka Garlanda wzięli udział m.in. prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, prezydent Łotwy Egils Levits i unijny komisarz ds. wymiaru sprawiedliwości Didier Reynders.

Byliśmy drugim po Ukrainie państwem, które wszczęło śledztwo w związku ze zbrodniami i napaścią Rosji na Ukrainę. Podjąłem tę decyzję w porozumieniu z Prokuraturą Generalną Ukrainy, a potem wspólnie utworzyliśmy międzynarodowy zespól śledczy

— przypomniał Ziobro.

Ziobro – Garland

Konferencja była także okazją do osobistego spotkania Ziobry z  Garlandem.

Putin mógł bezkarnie napadać i zabijać, bo uzależnieni od  gazu i skorumpowani przez Rosję europejscy politycy blokowali reakcje UE na łamanie prawa. O sytuacji politycznej w Europie i ściganiu zbrodni wojennych rozmawiałem we Lwowie z Prok. Generalnym USA Merrickiem Garlandem.

— napisał po spotkaniu minister sprawiedliwości.

Współpraca w śledztwie ws. zbrodni wojennych na Ukrainie

Udział prokuratora generalnego Stanów Zjednoczonych we lwowskiej konferencji i spotkanie z polskim ministrem sprawiedliwości miało także swoje konkretne skutki. Amerykańska prokuratura będzie współpracować z międzynarodowym zespołem śledczym, który dokumentuje i wyjaśnia rosyjskie zbrodnie wojenne na Ukrainie.

To niezwykle istotne. Stany Zjednoczone nie tylko mówią o ściganiu zbrodni rosyjskich, ale dają temu rzeczywisty wymiar

— komentuje prokurator krajowy Dariusz Barski.

W piątek wieczorem Garland podpisał memorandum o porozumieniu ze wszystkimi siedmioma krajami członkowskimi wspólnego międzynarodowego zespołu śledczego ds. zbrodni wojennych popełnianych przez Rosjan na Ukrainie. Jednym z państw założycielskich tego zespołu jest Polska, dlatego też w podpisaniu porozumienia uczestniczył także polski Prokurator Krajowy.

Przed chwilą podpisaliśmy memorandum z prokuraturą Stanów Zjednoczonych. Jest to niezwykle istotne dla nas ponieważ tym samym wymiar sprawiedliwości USA przystępuje do naszego zespołu śledczego. Oczywiście na trochę innych warunkach niż pozostałe prokuratury, które są w tym zespole. Niewątpliwie jest to jednak duże wydarzenie

— powiedział w rozmowie z PAP prok. Barski.

USA pomogą dokumentować zbrodnie wojenne

Jak dodał Barski, porozumienie z USA „ma niezwykle duże znaczenie”.

Stany Zjednoczone dysponują określonymi środkami, które mogą dokumentować zbrodnie wojenne. Do USA również trafiają uchodźcy, więc amerykańscy prokuratorzy mogą realizować te same czynności co polskie prokuratury

– wskazał.

Narzędzia sprawiedliwości muszą być równie skuteczne jak narzędzia wojenne. Dlatego tu jesteśmy. Rosyjscy urzędnicy i członkowie rosyjskich sił zbrojnych, którzy są odpowiedzialni za okrucieństwa, które widzimy na Ukrainie, muszą zostać pociągnięci do odpowiedzialności

— mówił prok. Garland podczas uroczystego podpisania memorandum.

Jak podkreślił, memorandum sformalizuje i ułatwi koordynację między USA i wspólnym zespołem śledczym.

Zobowiązujmy się, że zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby doprowadzić do pociągnięcia do odpowiedzialności odpowiedzialności, które jest konieczne dla osiągnięcia sprawiedliwości

— oświadczył Garland.

Wymiar wizerunkowy współpracy z USA

Prok. Barski podkreślił też, że postawa USA ma istotny wymiar wizerunkowy.

Jest to kolejne państwo, które uważa, że zbrodnie wojenne, których dopuszcza się Rosja na terenie Ukrainy powinny być ścigane przez społeczność międzynarodową i Stany Zjednoczone dają temu rzeczywisty wymiar

— powiedział.

Wspólny zespół śledczy

W końcu marca ub.r. Ukraina, Litwa i Polska utworzyły wspólny zespół śledczy w związku z napaścią Rosji na Ukrainę. Później do zespołu tego dołączyły: Estonia, Łotwa, Słowacja, Rumunia i MTK. Polscy śledczy gromadzą w w tym postępowaniu dowody na rosyjskie zbrodnie wojenne zbierając zeznania świadków głównie na terytorium Polski. Zebrane materiały dowodowe mają posłużyć do osądzenia sprawców zbrodni zarówno przez ukraiński wymiar sprawiedliwości, jak i MTK.

Z informacji ukraińskiej prokuratury wynika, że do 20 lutego udokumentowano prawie 70 tys. rosyjskich zbrodni wojennych na Ukrainie.

CZYTAJ TAKŻE: Minister Ziobro do rosyjskich zbrodniarzy: Kara będzie nieuchronna, a społeczeństwo wolnego świata będzie działać solidarnie z Ukrainą

rdm/PAP, Twitter